05 kwietnia 2025Noir143 pisze: Cześć
Słabo to jak na pierwszy post, ale cholernie potrzebuje porady od kogoś kto był w długim ciągu na fenibucie. Z tego co wiem psychiatrzy nie znają, aż tak tej substancji, a ja nie za bardzo wiem w jaki sposob
Po pierwsze nie ma zadnego wstydu w tym ze sie troche polecialo, i tak masz szczescie ze to fenibut i kratom, ktore sa dosc lajtowe, sa ludzie co maja gorzej przejebane.
Ja bym podszedl do sprawy inaczej niz o ile obnizyc. Kup sobie: bacopa monnieri (brahmi), gotu kola, tauryne, GABA, ashwagandhe. Z mojego doswiadczenia, jak sobie wejdziesz na stack minimalnych ilosci kazdej z tych rzeczy, to nawet nie poczujesz ze neurony szaleja po odcieciu fenibutu. Wtedy mozesz sobie spokojnie zejsc, i najlepiej w ogole do tego nie wracac. Adaptogeny najlepiej bierz caly czas, lub z malymi przerwami - potrafia zdzialac cuda jesli chodzi o lęki.
Ja przy okazji zamowienia wzialem sobie 10g fenibutu, zeby poczuc chociaz na chwile ten GABA-B luz. Po takim progressie jaki zrobilem bez uzywek, jedyne co czuje to sztuczny luz. Sprawdzilem - nie warto.
Kratom juz predzej, mniej ubokow, czasem sie odstresowac, jest OK.
Powodzenia mordzia :).
@nasienie14
Wiem o czym piszesz.
Sam mam wielomiesięczne ciągi na gbl za sobą i po długiej przerwie zatęskniłem.
Faza jest taka, że wszystko jest fajne i możesz siedzieć przed kompem na fotelu z odpadającym kółkiem, w obsmermionej koszulce patrząc w ekran i będziesz zadowolony .
Nie trzeba nic robić by być zadowolonym .
Nawet jak coś robisz, to.jest fajniej , ale za chwilę to rzucasz i pochłaniasz się w bezproduktywnych działaniach.
Nie ma lepszej euforii niż ta, kiedy coś zaplanujesz i zrobisz na trzeźwo.
Kiedy osiągasz jakieś cele .
Na początku to był boost , ale.widze po latach że gbl też pozytywne stale zmiany uczynił
Zniósł lęki przed interakcjami, dodał pewności siebie, nauczył asertywności
Pobawiłem się trochę, i fazka ok, ale takie latanie z bananem na ryju czy śnieg czy słońce też nie jest dobre . Trzeba być człowiekiem i doświadczać różnych stanów, rozwiązywać problemy bez wspomagania.
Można kupić sobie butle na specjalne okazje, ale wiadomo jak to się może skończyć.
W ciągach tak naprawdę stoi się życiowo w miejscu , gdyż nie potrzebujesz nic ulepszać w życiu bo jest fajnie z samym gieblem .
Jak już to ghb. Raz , że.mniej schodzi towaru mimo większego dawkowania , ale dłużej działa to nie ma takiego agresywnego.wejscia i zejścia.
No i normalnie da się spać.
Ale też odbijam od niego.
Na razie only Kratom , piwko i 2cb
Kratom jest super funkcjonalny
Piwko wiadomo, trzeba czasem się napić. Ale nie wypijesz tego nie wiadomo ile bo kac
A giebla z racji mniejszej szkodliwości walisz cały dzień. To tak jakby najebanym cały dzień chodzić.
Uważam, że kac alkoholowy to świetny ogranicznik spożycia tego gaba jeba
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
05 kwietnia 2025Noir143 pisze: Cześć
Słabo to jak na pierwszy post, ale cholernie potrzebuje porady od kogoś kto był w długim ciągu na fenibucie. Z tego co wiem psychiatrzy nie znają, aż tak tej substancji, a ja nie za bardzo wiem w jaki sposob mam dzialać, byłbym bardzo wdzięczny za wskazówki.
Jestem w prawie rocznym ciągu na feni i kratomie.
Zszedłem z 6g/8g/dzien feni na 4g(chyba dzięki k) i czuje się jako tako, a drugie już wywaliłem całkowicie.
Jak schodzę na 3g to po trzech dniach objawy juz są bardzo dokuczliwe.
Mam po prostu co tydzień zmniejszać o 500mg czy zacisnąć zęby?
Jak już jakoś uda mi się to wywalić to psychicznie będzie chociaż ok? Bo teraz jak próbuje zejść o ten gram to jest to dość męczące, o zejściu na 0 nie mówiąc.
Pierwszy raz jestem w aż tak slabej sytuacji, ja chce to po prostu wywalić i już nie tykać żadnych substancji w ogóle, jestem na nie za głupi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/168-123636.jpg)
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić
„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cannabe-a.jpg)
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?
W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.