Dział służący dyskusji nt. spraw, gdzie postawiony został zarzut z art. 55-60 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
  • 2 / / 0
Siemka, jakiś czas temu jeden z moich znajomych wpadł na pewnym przestępstwie (nielegalne oprogramowanie). Pały zarekwirowały kompa oraz telefon i tutaj zaczynają się większe problemy… na pewnym popularnym niebieskim komunikatorze znaleziona została konwersacja z innym jego kolegą. Z wiadomości dość jasno wynika, że jeden drugiemu powijał pewne substacje i na odwrót. Jako, że była to dobra znajomość, to jeszcze wymieniali się oni efektami działania i wrażeniami. Pały wbiły zarówno do jednego jak i drugiego ziomka na chatę celem przeszukania, ale nic nie znaleziono. Potem przesłuchanie i żaden się nie przyznał. Teraz pytanie, czy takie wiadomości mogą być jedynym dowodem w sądzie? Czy to wystarczy do wniesienia aktu oskarżenia?

Jak możecie się domyślać z racji że „jeden drugiemu powijał pewne substacje i na odwrót” to w interesie żadnego z nich nie jest zeznawać.
  • 3197 / 380 / 0
Same wiadomości to za mało na sprawę.
  • 2 / / 0
Nawet w przypadku w którym z wiadomości jasno wynika, że dwie strony zarówno umawiały się, jak i dokonały transakcji?
  • 2992 / 1646 / 35
Absolutnie, poszlaki nie mogą być dowodem w naszym systemie prawnym. W USA mogło by być jednak u nas potrzebujemy świadków, większej ilości dowód i najlepiej substancji.
Zawsze można powiedzieć, że był to wytwór wyobraźni. Jeśli na zeznaniach podpisali, że nie przyznają się mogą próbować jeszcze raz wzywać ale nic nie wskórają. Wtedy trzeba zaprzeczyć.
Uwaga! Użytkownik AnnaS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 14 / 1 / 0
03 maja 2025Baggy pisze:
Siemka, jakiś czas temu jeden z moich znajomych wpadł na pewnym przestępstwie (nielegalne oprogramowanie). Pały zarekwirowały kompa oraz telefon i tutaj zaczynają się większe problemy… na pewnym popularnym niebieskim komunikatorze znaleziona została konwersacja z innym jego kolegą. Z wiadomości dość jasno wynika, że jeden drugiemu powijał pewne substacje i na odwrót. Jako, że była to dobra znajomość, to jeszcze wymieniali się oni efektami działania i wrażeniami. Pały wbiły zarówno do jednego jak i drugiego ziomka na chatę celem przeszukania, ale nic nie znaleziono. Potem przesłuchanie i żaden się nie przyznał. Teraz pytanie, czy takie wiadomości mogą być jedynym dowodem w sądzie? Czy to wystarczy do wniesienia aktu oskarżenia?

Jak możecie się domyślać z racji że „jeden drugiemu powijał pewne substacje i na odwrót” to w interesie żadnego z nich nie jest zeznawać.
Problemem w takim przypadku byłoby jedynie posiadanie substancji nielegalnej na terenie RP. Oczywiście podstawy do przeszukania były co w ciągu 7 dni zatwierdza prokurator postanowieniem jeżeli wcześniej nie zostało wydane. W takiej sprawie po wykonaniu czynności w 308kpk wydaje się postanowienie o umorzeniu postępowania przed wszczęciem lub decyzja o wszczęciu postępowania, przesłuchania osób w charakterze świadka i to wszystko. Jednakże policja pomimo umorzenia postępowania może dokonywać czynności operacyjno-rozpoznawczych więc lepiej się pilnować na przyszłość.

Trudno też dokładniej dywagować w sprawie gdyż nie wiem czy jest prowadzone postępowanie w sprawie czy przeciwko osobie. Pewnie przeciwko dot. Oprogramowania, tyle że wydaje się postanowienie o przedstawieniu zarzutów jak są na to dowody. W postępowaniu przygotowawczym bazujemy na dowodach, nie opiniach.
Ostatnio zmieniony 04 maja 2025 przez E2RD92, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku

Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.

[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

[img]
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina

Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.