Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
77
26%
Thioco
214
74%

Liczba głosów: 291

ODPOWIEDZ
Posty: 11336 • Strona 1134 z 1134
  • 240 / 72 / 0
@Ptaszyna Jeszcze jedno, ostatnie, bo to faktycznie nie temat na to - przywolane oskarki itp bananki, tez maja swoje problemy, fakt, ze czasem to sa tak z subiektywnej perspektywy blahe problemy, ze nie wiadomo czy sie smiac, plakac, czy spierdalac - ale dla nich to sa problemy tego samego kalibru, co dla ciebie twoje, dla mnie moje itd. Tak ze nie warto ulegac pozorom bo pozory myla.

Tiaaa...... teraz ja dowalilem ciezka rewelacje. No coz.

@DobryWujas Pisze z sensem, szkoda ze w dialog ciezko go wciagnac.

Na "fazie" (jak mnie to okreslenie w kontekscie opio rozwala, to jest hit), szkoda ze nie piszesz, sprobuj, ciekawe by to bylo. Pozdro.
  • 705 / 159 / 0
@freezin9moon

Huhu! Nie wiedziałem o tym. :) Staram się odpowiadać na bieżąco. Jeśli chcesz to zapraszam na priv. Chętnie z Tobą porozmawiam, wymienię opinie czy też wiedzę, którą zwróciłem uwagę, że posiadasz.
Do wszystkich! Nie bać się dialogu ze mną, bo lubię pisać z Wami. :)

Aha i nie rozumiem, tego, że szkoda że nie piszę na fazie. Mógłbyś rozwinąć?
  • 240 / 72 / 0
Szanowny Wuju, pod twoim adresem byla linijka, w ktorej cie mentionowalem, to ponizej to juz do Ptaszyny ale nie chcialem dwukrotnie oznaczac, No jakos nie wierze ze ugrzany tez by tak narzekal :)

edit z tym dialogiem tez o Ptaszynie mowilem, przy okazji zgadzajac sie z toba ze pisze gosc do rzeczy.
  • 298 / 37 / 0
@DobryWujas
Zajebiście, żem się dowiedział o rozpuszczaniu tego thigówna w wodzie, dziena wujas.<3 To prawdziwy lean jak dolewam sprita a nie jakieś amerykańskie wymysły hehe do tego z 1mg klona 10 hydro i bajka. Zrobiłem próby oczywiście laboratoryjne xd i wczoraj jebnałem 2 paki, bo pomyślałem, że ma potencjał i 1 raz tak się ugrzalem 480mg. Nie wiem czy dzięki rozpuszczeniu czy może byłem na plaży i fajny s&AMP;s. Dzisiaj powtórzyłem 390 no i kurwa elegancki trip. A przechodząc płynie w temat czynności na opio, to u mnie zależy od dnia. Jak jestem zjebany po robocie, to wolę leżeć w chacie, bo nie mam zbytnio siły wychodzić. Albo jak mam zjebany chumor i jedyne czego chcę, to dorzucić benzo i nie rozjebać się. A czasami jak jestem mniej zmulony, to lubię wyjść i pochodzić, bo w okolicy mam lasy i plaże/,jeziorko :). Dzięki temu wczoraj poznałem fajnych ludzi. Wolę wziasc raz na jakiś czas (choć ostatnio trochę przesadziłem) i się po integrować, poznać jakieś laski, bo jestem trochę introwertykiem. albo nie nawidze ludzi i nabieram do nich empatii po opio xd.
A @Ptaszyna każdy praktycznie ma przejebane na forum. Pisałeś kiedyś, że większość nawet połowy nie doświadczyło tego co ty czy, coś w ten deseń. Nie wiem co ci się działo w życiu i mi przykro, ale sam mam przejebane i myślę, że mógłbym tu nie z jedna osoba kandydować na najbardziej zjebany los. skoro piszesz, to znaczy, że szukasz pomocy. Nawet widziałem na wykopie twojego posta. Zróbmy wątek dla ptaszyny hehe (bez spiny). I masz rację z tym kredytem, tylko jest nie płacony i wkoncu wjebie się komornik na banie. Niestety, trzeba grać tymi zjebanymi kartami.
Jeszcze w ogóle wpływa na wasza fazę w jakim miejscu walicie i triujecie?
  • 46 / 2 / 0
wczorajDobryWujas pisze:
@Poluska

Tobie być może chodzi o dawki stricte upierdalające? Wtedy to i mi się nie chce nic robić poza pisaniem na hajpie. Najczęściej jednak biorę dawki takie chillujące. Wiesz, że nogi nie bolą od długiego spaceru, wzrasta mi nastrój, jestem miły i empatyczny dla innych. Upierdolony to jestem teraz. 390mg rozpuszczonego thiocodinu i leżę jak ziaba na łóżku. Nie mam ochoty na nic. Ale jak wezmę 300mg bądź nawet te biedne 240mg to lecę robić róźne rzeczy. :)
Dla mnie 150mg jest upierdalajace, chociaż chciałabym teraz wziąc tyle i zobaczyć czy już mam tolerke wyrobioną i nie będzie to dla mnie dawka uziemiająca. Wiem, że wspominam czesto o tym, że mam małą masę ciała (chyba nie za często wspominam? Sorry, jestem na hydro i srednio ogarniam), ale może dlatego mnie potrafi mała dawka położyć i to na tyle, aby nie miec siły na coś wiecej niż srać i żreć.

@Ukurwiony420 odpowiadajac na twoje pytanie to tak, ma wpływ miejsce, a wsm to bardziej otoczenie rodziców. Muszę robić tak zajebisty acting bycia trzeźwym, że aż robi się to żałosne. Wiadomo, najlepiej ćpa się w domu, ale jak łaziłam do szkoły to ćpanie było fajne, bo tylko ja wiedziałam, że jestem zrobiona. Ogólnie to wyobrażałam sobie jak ktoś mnie przyłapuje, a ja się tłumacze, ALE nigdy sie to nie stało
I'm a fan of pro-ana nation
I do them drugs to stop the f-food cravings

~Lana Del Rey "Boarding school"
  • 1404 / 506 / 0
Czytając Twoje posty @Poluska mam wrażenie, że Ty jesteś jakimś dzieckiem i chuja ogarniasz, uważaj generalnie, bo to nie są żadne śmieszne niewinne tableteczki tylko tak czy siak opioidy i łatwo się wpierdolic, mówisz nieraz o depresji itd. a nie jesteś w stanie nic stwierdzić jak nie będziesz z kwartał na trzeźwo bez mieszania sobie w mózgu a raczej Ci się to nie zdarza z tego co widzę. Niejeden tak zaczynał od niewinnego z pozoru Thiocodinu a potem kilka lat ćpał dzień w dzień.
ODPOWIEDZ
Posty: 11336 • Strona 1134 z 1134
Artykuły
Newsy
[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia

Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.