coś jednak wyszło z tej sytuacji na plus, to fakt, iż przez te nie bagatela 60 dni abstynencji pozwoliło mi się praktycznie całkowicie odtruć i zbić tolerancję do poziomu tak niskiego, że aż trudno mi sięgnąć pamięcią do ostatniej, tak spektakularnej redukcji. doktor na szczęście zdrów i w szczycie formy, zadowolony. jedyne, co się zmieniło, to pojawienie się kasy fiskalnej (
znając mój przypadek, doktor przeszedł od razu do rzeczy i zadał pytanie "czego dziś trzeba?" i sprawnie przejął ode mnie uprzednio wydrukowane kartki zawierające szczegóły jego wcześniejszych e-recept, gdzie już ma całkowite, łączne dawkowanie wyliczone w zb. z ilością na tzw. "gotowcu", który już tylko wklepuje w system ponownie.
uprosiłem doktora, aby zaniechał zabawy w paragony i faktury, ażeby bezcelowo później za mnie podatku nie odprowadzać i wyrównałem do 200 PLN. moja "lekowa" torba z materiału, w którą pakowałem medykamenty przy realizacji znów stała się pełna, a ja ponownie miałem krainę utopijnego szczęścia w każdym z załączonych tu opakowań. naprawdę bardzo mi się polepszyło z chwilą przyjęcia opioidu, mechanizm znany, wyjaśnienia zbędne - starałem się jednak tak dobrać substytuty, aby zacząć od słabszych opioidów. w planach miałem stosowanie w dużej mierze Bunondolu, bowiem przy tolerancji tak nikłej, buprenorfina potrafi zapewnić "to coś" na dłuższą część dnia. wyszło jednak słabiej, acz też nie tragicznie - celebrując nabycie reglamentowanych dóbr przyjąłem od 150 ml metadonu, a także ok. 30 tabl. DHC Continus 60 mg. jutro robię dzień przerwy, aby móc w poniedziałek już rozpocząć właściwe stosowanie buprenorfiny.
a oto i zakupy! pozdrawiam wszystkich - przodo!
PS - tym razem od klonów trzymam się z daleka, one tylko na wyciszenie silnych nerwów. jak wzmacniacz opiatów znalazłem sobie gabapentynę i nie narzekam. dobrze redukuje potrzebę zażycia benzodiazepin.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
chlup, 15-stka słodkiego zagryziona 1 mg plusika - za wasze zdrowie!
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Nie wiem czy jestem ślepy przez gluta z nosa, czy nie ma?
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
Dzięki Ci dobry człowieku
Ogarnę tylko minimum postów aby wysłać PW i dam znać - chyba że oświeci mnie i pójdę inna ścieżką
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/6/670251d6-df0f-4886-bf03-08b6bda902f8/ciacrack.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250721%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250721T172802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=6d18b1640fb8f4709da3dedef779996e8a77131114f54c7b2e1b15046f3ee6e8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/68447774_605.jpg)
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi
Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.