Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 976 • Strona 95 z 98
  • 47 / 6 / 0
Witam, od jakiegoś czasu próbuję mocno ograniczyć Thiocodin, obecnie zatrzymałem się na około 8-12 tabletkach dziennie, czy według was to dalej dawka która stwarza wysokie zagrożenie dla zdrowia? Chciałbym zrobić sobie jakąś przerwę, ale widmo fizycznych i psychicznych symptomów nagłego odstawienia mnie przeraża.
  • 1460 / 516 / 0
Nie jest istotne tylko to, na ile Ci to rozpierdala bebechy, ale także na ile sobie męczysz psychikę nieświadomie i jak długo Twoje życie będzie skrzywione później. Wielu po wyjściu z nałogu nie może żyć trzeźwo myśląc, że trzeźwość to taki okropny stan, a w praktyce są dalej mocno rozregulowani i dalej nie wrócili do homeostazy ani nie ogarnęli sobie psychiki trzeźwego życia.

Po drugie, jeśli chodzi Ci o bebechy, to nikt Ci nie da jednoznacznej odpowiedzi. Liczy się to, co jesz, w jakim stanie jest Twoja flora bakteryjna, w jakim jesteś wieku i jak szybko się regenerujesz. Zagrożenie dla zdrowia zawsze jest, ale czy wysokie? Historie użytkowników forum, w tym moja, pokazują, że po kilku latach jedzenia średnio po 32 tabletki dziennie jelita bardzo długo wracają do normy. Nie ma za bardzo badań w zakresie tego, co robi cała ta masa tabletkowa z sulfogwajakolem, czy nie upośledza trwale jelit, nie ogranicza wchłaniania, co robi z florą bakteryjną, jak sobie z tym jeszcze radzą inne organy. Żołądek da Ci znać bólem, że przeginasz, ale jak zaczną się sypać jelita to możesz nie zauważyć z początku. Od jelit oraz flory bakteryjnej zależne jest dosłownie wszystko w Twoim organizmie. Masz też tam również coś, co jest nazywane potocznie "drugim mózgiem". Jak się pierdolą jelita, to leci wszystko. Możesz gorzej sypiać, mieć gorszą odporność, słabiej radzic sobie ze stresem, być niedożywionym bo ubijesz sobie dobre bakterie, możesz się budzić w nocy pić, sikać i jeść za często, możesz dostać depresji, może się zdarzyć wszystko. Sam oceń, na ile to duże zagrożenie dla zdrowia.

Przeraża Cię widmo symptomów odstawiennych?

To niech Cię zacznie przerażać bycie jednym wielkim stanem zapalnym z rozregulowanym wszystkim co się da. Odstawisz szybciej.
  • 17 / 2 / 0
Pij dużo wody i jedz produkty bogate w probiotyki (np. Jogurty naturalne) oraz prebiotyki (np. Banany, siemię lniane). Polecam również owsiankę, która pomaga oczyścić jelita i stworzyć dobre środowisko dla flory bakteryjnej
Jestem częścią niczego.
  • 116 / 34 / 0
20 marca 2025Incognitus3107 pisze:
obecnie zatrzymałem się na około 8-12 tabletkach dziennie
Długotrwałe przyjmowanie nigdy nie jest dobre, ale taka dawka jest w miarę bezpieczna. Czujesz w ogóle jakieś efekty przy tak niskiej dawce? O ile nie przyjmowałeś dużych dawek i nie doświadczyłeś skręta, to nawet jakbyś odstawił cold turkey pewnie nie odczułbyś skręta. Ewentualnie polecam redukcję o 1 tabletkę dziennie.


U mnie drugie podejście do przetrwania skręta z pomocą pręgi.
Poprzednie skończyło się jak zrobiłem miks pręga+DXM+koda i siedziałem ugrzany jak farelka. Tym sposobem zjebałem sobie cały detox.
Teraz w 4 dni wjebałem 4 blistry pręgi i to zabiło skręta w 90%. Czasami wieczorem lekko mną trzęslo z zimna, ale poza tym luzik. Dzisiaj obudziłem się względnie rześki i bez żadnych objawów oprócz lekkiego gila, nawet zanim poranna dawka pręgi się załadowała. Jutro piąty dzień bez kody, ale już nie mam pręgi. Chęć zajebania po subtelnym zbiciu tolerki jednak dość wysoka, ale może się nie poddam. Zobaczmy co będzie.
  • 2572 / 534 / 0
@MakMonarch Ja podczas ostatniego ciągu wrzucałem 60mg i czułem pożądane efekty. Potem 90mg jako dobra dawka, max 120. Nie więcej.
Możliwe jest wrzucanie takich dawek i odczuwanie efektów na takim poziomie, że wielu by nie uwierzyło. W moim przypadku wynika to zapewne głównie z częstego używania dysocjantów mających wpływ na tolerancję. Rok temu 300mg kody i 400 Tramalu było jako tako.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 116 / 34 / 0
@Vetulani44
U mnie tolerka zerowa, a zadowalające efekty były przy wzięciu 5x75mg. Potem zwiększałem, aż samokontrola puściła i zjadłem wszystko, ale wiem, że skręt u mnie trwa max 5 dni, więc najgorsze za mną i jakoś dam radę. A dyso poza dexem nie tykam, a jak już to do podbijania kody.
Tak czy siak dzięki za poradę. Mam nadzieję, że to mój ostatni skręt i nie będę musiał z niej korzystać. (Ta, jasne %-D )

[Edit]
Aa, Ty z tymi dawkami mówisz o deksie a nie o pregabie, co nie? Tego nie próbowałem, bo zdekszony jestem tylko przed kodzitsu i pewnie bym poleciał do apteki zaraz. Przemyślę temat tak czy siak.
  • 47 / 6 / 0
@MakMonarch Obecnie zszedłem do 6-7 tabsów z rana, tak tylko żeby zneutralizować ten nieprzyjemny i zamulony stan po obudzeniu. Efekt jest zdecydowanie wyczuwalny, po prostu z każdą tabletką mniej wydaje się odrobinę słabszy i krótszy, ale za to organizm o wiele lepiej to znosi, no i wieczorem mam jakąś namiastkę trzeźwości. Ograniczam od paru miesięcy, zatrzymałem się wtedy na ilościach około dwóch dużych paczek Thioco dziennie, gdzie skutki uboczne zaczęły już przyćmiewać walkę z tolerancją. Ogólnie polecam taki sposób, wydaje mi się że nasza psychika nas mocno oszukuje że potrzebujemy więcej, a potem się okazuje że nawet solidnie okrojone dawki dają wystarczającą satysfakcję. Odstawić cold turkey kiedyś próbowałem i naprawdę nie było tak źle, ale przy moim obecnym trybie życie, dokuczliwości objawów IBS i zwyczajnego psychicznego przyzwyczajenia, ciężko mi się widzi przetrwanie tak bez niczego, przynajmniej na obecnym etapie. Także pamiętajcie dzieci, będzie się wydawało że wszystko jest w miarę okej, przyjemna faza będzie dodatkowo wspomagała optymistyczne samopoczucie, a tu w pewnym momencie okaże się że już nie jest tak dobrze a będzie tylko gorzej, kasa stracona, zdrowie mocno nadszarpnięte, i macie jeszcze w bonusie ciężki nałóg do pokonania. Panie z apteki mają rację, nie wolno tego brać w ciągach.
  • 116 / 34 / 0
@Incognitus3107
No to tak trzymaj. Przy niskiej tolerce małe dawki zdecydowanie oddają. Ja potrzebowałbym pewnie z 3msc detoxu, żeby poczuć cokolwiek przy dawce mniejszej niż 400mg.
Co do IBS to loperamid nie pomaga? W końcu też opioid.
  • 4 / / 0
Mam pytanie do was doświadczonych w tym temacie , mam dostęp do pregabaliny 75mg x 56 tabletek nie wiem czy paczka czy dwie . Chce odstawić tą piepszona kodeinę bo już kiszki pewnie popsute i też jestem kłębkiem nerwów mój poziom wkurwienia skacze od zera do max w kilka sekund , chce się opanować , brałem do tej pory przeważnie 2-3-4 paczki na dzień , jakie dawki pregabaliny brać w jakich porach dnia i czy ona faktycznie tak dobrze działa na problemy z odstawianiem opio?
  • 997 / 283 / 2
@Gierek234 z deszczu pod rynnę, ogarnij lepiej klonidynę.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
ODPOWIEDZ
Posty: 976 • Strona 95 z 98
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.