Odpowiadając na poniższe pytanie. Przed SNRI byłem przeciwieństwem tego jak się czuję obecnie.
Emocjonalny, nadwrażliwy, towarzyski, empatyczny, libido na bardzo wysokim poziomie.
Tego nie da się z niczym pomylić, nie wkręcam sobie niczego. To leki wywołały u mnie stan w którym się dziś znajduję i jestem w stu procentach o tym przekonany.
Pokładam jeszcze wielką nadzieje w ibogainie niestety nie mam do niej żadnego dostępu.
Żeby jeszcze sprostować sytuację w lutym zeszłego roku skończyłem roczną terapię w ośrodku odwykowym i obecnie nie przyjmuje od tego czasu żadnych substancji psychoaktywnych tj beta ketonów, THC, alkoholu, metaamfetaminy i benzodiazepin od których byłem uzależniony i które mogą powodować podobne stany w których się znajduję teraz co daje mi 21 miesięcy trzeźwości.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
A jakie leki brałeś że Ci te receptory zablokowało?? Czy zażywałes wenlaflaksyne bo piszesz że SNRI.. czy coś jeszcze do tego brałeś??
Jak byłeś rok na odwyku w szpitalu to może oni tam Ci jakoś te receptory zajechali lekami i teraz nic na Cb nie działa, potem mówią że to depresja itp.
@Vetulani44
Co to za odblok o którym piszesz?? Ja chcę zrobić odblok z 300 mg wenlaflaksyny od razu na zero odstawić..
Zmartwię Cię, bo ibogaina to przede wszystkim narkotyk. W pewnych szczególnych okolicznościach może pomóc wyjść z opio, bo kilka historii słyszałem o tym. Działa mocno, ale przede wszystkim długotrwałe jako agonista rec. opioidowych co objawia się zmniejszoną chęcią na ćpanie przez do 2-3 tyg. Komfortowo wysrać się np mogłem po 22 dniach. Inaczej robiłem bobki jak królik.
Dodatkowo jeżeli owe środki były dla Ciebie mroczne to ibogaina jest mroczniejsza. Jest w niej coś poważnego, pomijając czas działania, popierdolony body load gdzie ja leżałem na boku z godzinę nad miską, a przyjmowałem oralnie. Może bardzo poryć jak się bierze w złych warunkach. Trochę jakby taka metocyna to była bajka dla dzieci, a ibogaina to ojciec chrzestny.
To porównanie idealnie oddaje jej naturę.
Zauważyłem to, gdy ostatnio miałem od niej parę dni przerwy. Plus sił fizycznych jest znacznie mniej, gdy ją odstawiam.
Zawsze możecie to podpiąć pod depresję, ale również pod nagle odstawienie środka.
12 stycznia 2025Hanalena pisze: @Szelest1 co do Twojego pytania - to dobra opcja. W sieci bardzo przystępnie o unikalnym profilu działania wenlafaksyny pisze dr Bartosz Łoza.
Problem jest taki, ze na papierze to pięknie to wszystko wygląda.
Ile juz bylo jakichś gamechangerow .
Reklama działa takze na psychiatròw.
Muszą sie przekonać do wypisywania nim nastapi kontynuacja badan klinicznych za ktore sam musisz srogo zaplacic xd
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
11:39 Ricsson[257]: w ogóle
11:39 Ricsson[257]: uwierzyłem w boga, w cuda
11:39 Ricsson[257]: miałem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: wypiłem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: otwieram rano plecak
11:40 Ricsson[257]: mam 3 piwa
neurogroove.info - zarzuć trip raportem
2+wszystkie działają tak samo.
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
„Lewe” recepty na opioidy i środki odurzające w paczkach
Prokuratura w Nowym Targu prowadzi dużą sprawę. Lekarz wystawiał „lewe” recepty na leki opioidowe, a ksiądz był jednym z odbiorców środków odurzających. To jedni z wielu zatrzymanych do sprawy osób. Nowotarska prokuratura prowadzi śledztwo, które dotyczy zatrzymanych z czterech województw, a także przerzutu środków odurzających za granicę.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
