TALK - Rozmowy [H]

[Gouda]

Ktoś próbował? domyślam się, że sporo osób bo obydwa środki ostatnio dosyć popularne.
Ja ostatnio po kiraniu, jakas godzine po ostatniej kresce zaczałem montować i jakoś tak słabo ta ganja działała. Niby było czuć ale nie to co zawsze.

Jakie macie odczuciaa na temat jarania po mefie?

Może jest dobrze w trakcie działania? albo przed? Zastanawiam sie czy warto sprobować.

[Maskaradore]

mówiąc najprościej - dobry miks, ale im więcej mefisz, tym gorzej będzie na zjeździe jak dopalisz gandę.
Pierwszego dnia mefiłem, jarałem i było zajebiście.
Drugiego dnia mefiłem.
Trzeciego dnia mefiłem (wuchtę w nos), jarałem i zejście jakie miałem było 5x gorsze gdyż:
- mózg ma duże niedobory "paliwa" (ktoś to nazwał "wypłukaną serotoniną")
- depresyjne wkręty na zejściu są potęgowane przez jaranie
- jaranie pobudza co fchuj utrudnia zaśnięcie (a to jedyne ukojenie)

do tego miksu dobrze mieć benzosy na finisz

[undertheinfluence]

Ja zauważyłam, że po mefedronie, ganja mnie srednio bierze… natomiast jak nie moge spac po kreśleniu, a nie mam klona to dobrze sie ujaram na dobranoc i spie jak dziecko