Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 3071 • Strona 303 z 308
  • 228 / 33 / 0
Cofam to co powiedziałem że nie czuję działania rekreacyjnego benzo, dzisiaj spróbowałem pierwszy raz 10mg rolek pod język i jest fajny lekki przyjemny czill. Drugie benzo po bromkach gdzie czuję jakikolwiek efekt rekreacyjny, nawet klony jedyne co u mnie powodowały to amnezja
Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy.
  • 9 / / 0
moge bezpiecznie brać diazepam przy stosowaniu escitalopramu? Dopiero zaczynam leczenie, a zostało mi troche rolek z którymi nie mam co zrobić.
  • 3053 / 1036 / 0
jak najbardziej można wdrożyć używanie Relanium, czyli diazepamu podczas podjęcia leczenia w/w farmaceutykami. doraźne użycie nie powinno zaburzyć efektu terapeutycznego głównego preparatu, jeśli występuje potrzeba zażycia trankwilizera w przypadku sytuacji lękowej.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 156 / 8 / 0
Z racji tego że jest przerwa świąteczna i wpadło troche wolnego od pracy.
Postanowiłem sobie ogarnąć kilka paczek benzo.
Brałem prawie wszystkie oprócz midazolamu/estazolamu/ (mówię o aptecznych).
I Kolejny raz stwierdzam że Diazepam aka Relanium już w dawce 10 mg ładnie na mnie działa taki chill i odprężenie wchodzi.
Dla mnie osobiście to najlepsze benzo na rynku nie szukam poniewieraczy typu klony, tylko własnie taki lekki chill i delikatne zmiany precepcji, rolki są w tym naprawde super.
  • 2302 / 396 / 0
Ale mało ekonomiczne. Ja wolę bromka.
Uwaga! Użytkownik mietowy3 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 7 / / 0
Mi po diazepamie zszedł trądzik, ale będę prowadził dalej badania, ogólnie chyba dobra substancja dla kogoś kto ma ciągle napięty organizm na wysokich obrotach ze stresu i chce dać mu chwile przerwy. Działanie zaraz po podaniu średnio rekreacyjne, ale metabolity działają długo, i w moim przypadku dalej kojąco na mięśnie, czuć nawet lekkość w brzuchu
  • 133 / 51 / 0
Ostatnio trafiłem na szpitalną izbe przyjęć z podejrzeniem działania niepożądanego zażywanego przeze mnie na wieczór neuroleptyku. Nie chcę się tu rozwodzić jak okropne to było i jaki strach mi towarzyszył, no ale ogólnie grubo, bo cały czas wyciągałem do przodu nogi i to był taki jakby zespół niespokojnych nóg plus silne ich drżenie i umiarkowane drgawki całego ciała. Do rzeczy - dostałem jeszcze w domu po wezwaniu pogotowia zastrzyk Relanium w dupe, nie wiem jaka dawka, w każdym razie prawie nic nie pomogło, bo dalej mnie gięło szczególnie w nogach. Później na izbie znów zastrzyk w dupe tego samego środka i już zrobiło sie dużo lepiej, bo zasnąłem na jakieś pół godziny, czyli pewnie albo większa dawka albo taka sama i po prostu dołożona do tamtego poprzedniego skumulowała sie w organizmie dając już jakieś efekty. No, ale niestety, wstaje z łóżka szpitalnego jakoś po godzinie i znowu mnie gnie, ledwo wstałem na proste i nogi i szedłem na wprost przed siebie, ale dodatkowo kopyta sie nie zginały (normalnie jak u śp. Majora po Nitro %-D ) i ledwo udało mi sie dotrzeć do dyżurki żeby poinformować o tym stanie rzeczy. Dostałem znów Relanium tylko tym razem doustnie jedną małą tabletke (podejrzewam w takim wypadku, że mogło to być maksymalnie 5 mg) i zacząłem znów się uspokajać i maksymalnie do pół godziny zasnąłem, tym razem już na 2-3 godziny. Wstałem, drgania ciała były już dużo mniejsze, zespół niespokojnych nóg nadal jakiś tam został no i wróciłem jakimś cudem do domu i jako antidotum zażyłem lorazepam w dawce 1 mg i do godziny całkiem ten chory stan rzeczy się zakończył. No i teraz takie moje pytanie z ciekawości, otóż dlaczego działanie diazepamu bywa takie krótkie, trzeba ciągle dorzucać co jakiś czas i w dodatku niedające długofalowej poprawy jaka już następuje, np po lorazepamie? Nie to, żebym negował pozytywne aspekty tego, że ów benzo istnieje i wielu osobom pomaga, w tym na detoksach i chroni przed padaczką, tylko tak się zastanawiam czy na detoksach mogą podawać coś mocniejszego. Ja sam będąc na detoksie i przyjmując 3 razy dziennie 5 mg przez ponad tydzień nie za bardzo widziałem poprawe w kwestii drżenia całego ciała, a w dodatku jakoś dziwnie mi sie w głowie robiło, mroczki przed oczami i odłączanie świadomości.
  • 2116 / 631 / 0
Diazepam jest akurat jednym z najdłużej działających benzo. Cytując ViaMedica Journals:

"Do długodziałających benzodiazepin (T1/2 = 20−60 godz.) należą: diazepam, chlordiazepoksyd, klonazepam, klorazepat (posiada długodziałający metabolit). Do leków średniodługodziałających (T1/2 = 5−17 godz.) należą lorazepam, alprazolam, estazolam, temazepam i oksazepam."

Z tym, że te długodziałające nie mają (raczej) tego "benzojebnięcia", a są po prostu w tle zachowując właściwości przeciwdrgawkowe, dlatego też m.in. na diazepam schodzi się z innych benzo jak alpra. A alperka szybko osiąga wysoki poziom, ale równie szybko spada. @punelektryk
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 11 / 1 / 0
Mam takie pytanie, jakies 4-5 lat temu ogarnalem sobie na cebuli blister diazepamu zeby byl w razie potrzeby przy tripowaniu. Lezy do tej pory zakitrany i sie zastanawiam, myslicie ze bedzie dalej dzialal czy mogl sie już przeterminować do tej pory i lepiej go wywalic?
  • 3053 / 1036 / 0
tak, nawet po tylu latach diazepam będzie działał prawidłowo. szkoda by było wyrzucić ten blister, bo to naprawdę przydatny farmaceutyk, bardzo uniwersalny. Relanium, czyli w/w diazepam nie raz mnie ratował i bardzo go szanuję.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
ODPOWIEDZ
Posty: 3071 • Strona 303 z 308
Artykuły
Newsy
[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody

Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?

[img]
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków

Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.