TALK - Rozmowy [H]

[Associazione]

A jakie dawki stosujesz ?
Uważam że maksymalna dawka dobowa to taka jk na ulotce - 600mg.
Jak czytam że niektórzy biorą po dwa gramy to się włos na głowie jeży.

To jest akurat bardzo osobliwa kwestia :)

W moim przypadku nikt z otoczenia nie miał pojęcia, że biorę jakiekolwiek leki. A co dopiero w takich dawkach. I nie, to wcale nie tak, że "mi się tylko wydawało, bo byłem naćpany jak bąk, a wszyscy inni widzieli", bo ja w zasadzie to działania tej pregabaliny, nawet w tak potężnych dawkach KOMPLETNIE nie czułem. I to już niestety od bardzo długiego czasu. Natomiast problem uwidaczniał się w momencie, kiedy próbowałem odstawić - wtedy było widać, że coś ze mną jest nie tak. Tolerka zrobiła swoje.

Pamiętaj, że w przypadku leków czy dragów dwa gramy dwóm gramom nierówne. To działanie subiektywne, człowiek z natury myśli, że "skoro na mnie tak, to i na niego".

Tymczasem ja kolejny dzień bez pregi, jak i od kilku dni wolny od wszelakich leków. Nie ma stanów lękowych, czy skutków odstawiennych, to i zero ciśnienia na wzięcie.

To w sumie jest najbardziej pojebane. Nie bierzesz, by czuć się lepiej, bierzesz po to, by nie czuć się chujowo. Całe szczęście za którymś tam razem udało mi się wytrwać ten najgorszy okres i teraz powinno być już z górki. Jest chujowo, ale stabilnie.

[techniczny]

@london5
Masz w pełni rację że 600mg powinno byc max dawką dobową.
Obecnie schodze z prawie 2g dziennie idąc co dwa dni o 150mg w dół. 1050mg/d zaczelo dawac wiecej pozytywnych efektów niż te 1500mg.
Nie sugerujcie sie moimi dawkami bo jestem przyjebany od ośmiu lat co jakiś czas robiąc takie niepotrzebne ciągi i potem schodzę lub nawet odstawiam na chwile klnąc na prege jakie to gówno.
Prega jest moim zdaniem najlepsza nie codziennie stosowana w dawce .max 600mg.
Pozdrawiam.