Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 935 • Strona 93 z 94
  • 2 / / 0
Siema, jak odstawisz ćpanie to organizm będzie się regulował, przeżyłem sam. Oczywiście nie badałem się tak dogłębnie, ale stany depresyjne, stany lękowe miałem dość długi czas, po roku rutyny- praca-siłownia-DOM. Wszystko wróciło do w miare względnego stanu to znaczy- stany depresyjne znikneły (nie wliczam gorszych dni bo wiadomo), stany lękowe też znikneły, normalnie zacząłem funkcjonować. Rutyna naprawde jest dobra w dłuższej perspektywie choć ciężko ją utrzymać
  • 35 / 6 / 0
Tylko że ja nie cpam i nie cpalem nigdy. Przewlekly stres zabralem ze soba w dorosle zycie z dysfunkcyjnego domu. Dziala on na mnie somatycznie, ciagle cos mnie boli, strzyka, miesnie pospinane, slaby sen, zawroty glowy, niedocisnienie, mroczki przy schylaniu, natlok mysli , tych egzystencjalnych tez. Badania rezonansu glowy ok oprocz powiekszonej szyszynki, tomografia jamy brzuszne celowana w nadnercza tez wyszlo ok, morfologia ok, mocz i inne wszystki dobrze, no fizycznie zdrow jak koń. Ale kortyzol szaleje i acth powyzej normy. Nie cpam ale wygladam jak narkus, blada twarz, cienie pod oczami i cienka skora, wygladam jak panda. A trenuje na silce 23 lata, zdrowo sie odzywiam, wspolpracowalem z dobrym dietetykiem. Czyli wychodzi na to ze choruje dusza. Wygladam na twarzy jak stereotyp osob chorych psychicznie czyli blady z pizdami na oczach, wiecznie zmeczony i niewyspany. Hormony ok
  • 1012 / 273 / 0
@Biomechanikus

Na tym forum nikłe szanse, że ktoś znajdzie rozwiązania na Twoje problemy.

Tutaj troszkę inne problemy z głowami użytkowników występują xD
  • 1 / / 0
10 listopada 2024Biomechanikus pisze:
Hormony ok
Zbadałbym sobie tarczycę: TSH i jeszcze chyba dwa jakieś tam związane z tarczycą. Sam wynik TSH nie powie wszystkiego.

A co do stresu wyniesionego z domu to ja byłem tak nerwowy, że nie mogłem rozmawiać z dziewczynami. Odwagę dodawał mi alko i wpadłem. Potem jakiś "mądry" lekarz wpakował mnie miesiącami w duże dawki benzo. Teraz mam na lęki: rano: duolexetinum, pregabalinę rano i wieczorem (doskonale rozluźnia, likwiduje skurcze i bóle i pięknie działa na masę objawów somatycznych, uspokaja itd.), trittico na noc (tak przymula nasennie) i taki lek też na noc, który dostałem ze względu na jego działanie uboczne: u mnie wywołuje po godzinie piękną naturalną senność, choć jak ktoś zadzwoni i zacznę coś robić nie usypia mnie. Te na noc biorę w odstępach bo trochę jak przyćpany chodzę jak wezmę razem. Pewnie odstawię Trittico, bo po tym ketrelku i tak chce się spać i usypiam często zanim wezmę to Trittico.
  • 66 / 7 / 0
Nerwica lękowa…chyba tak to poprawnie można określić po tym co opisałeś …jakbym czytał swoją odczucia : to najczęściej z domu dysfunkcyjnego „pochodzi”….Nie ma na to ani złotego środka/leku ani metod wychodzenia z tego…podobno terapia poznawczo-behawioralna daje dobre rezultaty…podobno
  • 35 / 6 / 0
18 listopada 2024tikitaki pisze:
10 listopada 2024Biomechanikus pisze:
Hormony ok
Zbadałbym sobie tarczycę: TSH i jeszcze chyba dwa jakieś tam związane z tarczycą. Sam wynik TSH nie powie wszystkiego.

A co do stresu wyniesionego z domu to ja byłem tak nerwowy, że nie mogłem rozmawiać z dziewczynami. Odwagę dodawał mi alko i wpadłem. Potem jakiś "mądry" lekarz wpakował mnie miesiącami w duże dawki benzo. Teraz mam na lęki: rano: duolexetinum, pregabalinę rano i wieczorem (doskonale rozluźnia, likwiduje skurcze i bóle i pięknie działa na masę objawów somatycznych, uspokaja itd.), trittico na noc (tak przymula nasennie) i taki lek też na noc, który dostałem ze względu na jego działanie uboczne: u mnie wywołuje po godzinie piękną naturalną senność, choć jak ktoś zadzwoni i zacznę coś robić nie usypia mnie. Te na noc biorę w odstępach bo trochę jak przyćpany chodzę jak wezmę razem. Pewnie odstawię Trittico, bo po tym ketrelku i tak chce się spać i usypiam często zanim wezmę to Trittico.
Tsh, ft3, ft4 o ktorych wspominasz mam sprawdzone przez lekarza i jest ok. Coraz bardziej zaczynam akceptowac ze to nerwica bo sa dni kiedy jest normalnie, no to czuc poprostu w zachowaniu, w pewnosci siebie, nie mruze oczu patrzac na kogos, bo w tych stanach czesto oczy mnie pieka a jak mam patrzec na kogos dluzej w rozmowie to mi lekko łzawia. Somaty poteguja sie po nie przespanej kiepskiej nocy. Od dawien dawna mam problemy ze snem. Wtedy mam taki specyficzny ucisk potylicy i w kolo glowy ogolnie, jak pod imadlem. Czytalem tez o derealizacji, depersonalizacji, czasem jak patrze na ludzi to tak dziwnie wygladaja dla mnie mowie "o to czlowiek i wyglada tak i tak" albo spojrze np na dlon to ze taka obca sie wydaje. To juz jak jestem naprawde przebodzcowany, przemeczony. Ale sa dni ze moge przerzuca gory i czuje sie tak jak powinienem, a przynajmnuej tak mi sie wydaje ze to jest wtedy normalnosc
  • 77 / 13 / 0
spróbuj medycznej mj, jakiejs mocnej indici na sen najlepiej - może uwalić cie do twardego snu na wiele godzin
  • 35 / 6 / 0
Mam fajny olejek cbd 20% polskiej produkcji. Tylko przestalem go uzywac w trakcie brania opipramolu
  • 100 / 10 / 0
trawka na sen dla Niego - tak ,ale tu trzeba dotrzec do przyczyny i pracowac na tym. Skonczylem terapie poznawczo-behawioralną na bezsennosc ,a potem na Gad(Nerwice). Ciezka praca ,ale lęk sie obnizal z kazda kolejną sesją.
Spokojnie to tylko nerwica i LĘK ,ktory Cie "skopie",ale nic poza tym. Od tego sie nie umiera ;)
  • 2 / / 0
Witam, od kilku lat zmagam się z atakami paniki całkowicie opornymi na jakiekolwiek leki, chciałam zapytać czy znaleźliście jakiś psychiczny, fizyczny czy jakikolwiek inny sposób który w ułamku sekundy pomaga na tego typu sytuacje? Zdarzają mi się dosyć często co bardzo utrudnia mi funkcjonowanie co za tym idzie przestałam prawie przez to wychodzić z domu bojąc się gdzieś w otwartej przestrzeni doznać tego uczucia. Jeszcze jedno pytanko, czytałam ostatnio o terapii elektrowstrząsowej czy są tu może osoby który skorzystały z tego zabiegu i widzą poprawę w swoim funkcjonowaniu?
Nie jest to sytuacja kryzysowa. jest (niestety) pełno ludzi na forum w podobnej sytuacji, przeniesiono do istniejacego już watku. /Devixo
ODPOWIEDZ
Posty: 935 • Strona 93 z 94
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy

Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.

[img]
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami

Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.

[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.