Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 5062 • Strona 502 z 507
  • 925 / 166 / 0
@tosieniedzieje , pierdoli jak większość tutaj ze swoimi złotymi radami.

spam, offtop, następnym razem warn @V44
Przez to cholerne forum boję się wypić piwo, walnąć kreskę i zwalić konia xD
  • 9394 / 1834 / 2
13 października 2024tosieniedzieje pisze:
W jaki sposób według Ciebie to połączenie ma pomoc na skutki uboczne terapii SSRI? Sprawdziłeś to na sobie?
Pytasz o piracetam ? Bo nie czaje.
Chłop nie wymienił żadnego połączenia a pojedynczy lek.
Lek wpływa na ukl glutaminergiczny i tak może wspomóc odbudowę po antydepach - głównie przez zwiększenie przepływu krwi i wpływ na rec AMPA.

Btw ja ostatnio odnośnie leków antydepresyjnych pisałem mniej więcej w ten sposób.
Po 1 same w sobie nie leczą. Zalewają mózg serotonina. Każdy kto je brał mówi jedno - spłycają emocje. Nadają się na krótkotrwałe leczenie, bo poprostu tak się nie da żyć.
Po 2 wpływają na tak wiele procesów, że rozpierdalaja jeszcze więcej rzeczy niż odbudowują
Po 3 tendencje obecnie są takie, ze naukowcy grzebią głównie ze stresem. Tj próbuje się uderzać i badać przyczynę a nie skutek. Serotogenikow poza nielicznymi nie wpływają na kortyzol a już tym bardziej nie na ACTH.
Po 4 w większości przypadków ludzie leczą się głównie antydeoami. Nie uzupełniając wypłukanych witamin, minerałów czy składników odżywczych.
Po 5 ludzie olewają terapię i nadal nie radzą sobie z emocjami. W sumie po co jak są stępieni lekami ?

Wszystko po kolei nakłada się na siebie i robi się jeszcze większy dramat. A do tego w większości wypadków lekarze nie dbają o diagnostykę.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 161 / 11 / 0
Czy istnieje preparat lub suplement, który mnie odblokuje lub zregeneruje.

Czy jest sposób na regenerację lub odblokowania eufori i empatii po substancjach narkotycznych?

Nie odczuwam tej euforii, narkotyk z serii kryształu mogę śmiało odrzucić.
Pozostają te wizyjne i ziółko, alko i benzo. Może trwam w za długim ciągu na benzo, lekko ponad rok.



TO NIE JEST SYTUACJA KERYZYSOWA !
Post przeniesiono do odpowiedniego tematu
/spiaca
  • 8 / 3 / 0
@GTB488

Główną przyczyną zapewne jest ciąg benzo. Rzucanie lub odstawianie to złożony temat, nie czuję się na siłach żeby go omawiać.

Jedynie nakieruję Cię na obiecujące i przede wszystkim działające substancje/nootropy, które powinny pomóc w Twojej sytuacji, o ile ich użycie jak i cały proces są prowadzone z głową.

- Fasoracetam - potencjał naprawy układu GABAergicznego (on cierpi przeładowanie od benzo). Nie łączyć z alkoholem/benzo/podobnymi. Brany codziennie w dawce 15-30 mg raz dziennie, najlepiej pod wieczór lub przed snem. Jako bonus, poprawia zdolności kognitywne, więc wspomoże w pracy/nauce.

- 9-ME-BC - potencjał naprawy układu dopaminergicznego. W skrócie, może być użyty do "resetowania" odczuć po stymulantach jak i ogólnego nastroju i motywacji gdy jest się całkiem trzeźwym. Poleca się przyjmować 15-25 mg przez kilka tygodni ciągiem raz dziennie. Sam regularnie używam i polecam.
  • 149 / 20 / 0
up, po pierwsze Fasoracetam leczy receptory GABAb, a nie GABAa, które to własnie benzo i alko rozpierdalają, po drugie jest drogi i chujowy (praktycznie nie działa), na naprawę GABAa stosuje się np ginkgo (które to właśnie jest antagonistą GABAa), oraz antagonistów NMDA (DXM, agmatyna), które oprócz naprawy układu GABAergicznego, upregulują również receptory dopaminergiczne. Zresztą warto czasem się wysilić i poszukać informacji na własną rękę, a nie oczekiwać ze ktoś nam wszystko poda na tacy( co zresztą często jest gówno warte tak jak post powyżej)

Edit: nie doczytałem że delikwent wyżej szuka czegos na regenerację, tylko po to żeby go ćpanie bardziej robiło, więc never mind
  • 1299 / 258 / 0
noo bezpośrednio gabę mało co upreguluje w praktyce tak naprawdę
wg mnie jedynie sprzedawcy piszą o produktach, że podbijają gabę, aby sprzedać 🤑🤑 - raczej ściema, a jeśli nawet cośtam to często zapominają dodać, że na efekty trzeba troooochę poczekać...
prędzej właśnie adaptogeny, roślinki,
ale w bardzo małym stopniu jeśli w ogóle coś podbijają 👉 więc cierpliwość (co raczej nie pasuje do tego forum %-D )

leki antagonizujące gabę mogą wywołać padaczkę,
a o inhibitorach gaba mało słyszałem, raczej trudno dostępne (bo pewnie też padaka od nich albo coś, ale nie wiem)

raczej celowałbym właśnie w blokowanie nmda i dzięki temu pośrednia upregulacja gaby,
Spoiler:
więc okejka leci za DXM, można dopisać memantynę
agmatyna bardzo średnio 👎👎 (przynajmniej u mnie, mało efektów, jakichkolwiek, może moja gaba była zajebiście wyrzeźbiona już %-D ale wątpię...)
Spoiler:

13 października 2024Stteetart pisze:
A do tego w większości wypadków lekarze nie dbają o diagnostykę.
im szybciej wyleczą tym mniej zarobią (mowa o psychiatrach)
"lekarze" %-D
  • 9394 / 1834 / 2
Echhh. Nie chce, żeby znów wyszło, że ja to taki najmądrzejszy jestem ale patrząc na artykuły o nootropach czy ziołach to.... Ech.

Po 1.
Ludzie nootropy (zwłaszcza nootropy) to takie dopełnienie całości. Tj musisz jeść dobrze, żeby to fajnie banglało. Jak będziesz dietę opierać o zapiekanki czy kanapki z serem to na czym to ma jechać ? Nie mówię, że to nie będzie działać ale nie będzie to takie działanie o jakie nam chodzi.

Po 2.
Zadbajcie o trawienie, o podaż mikro i makroelementów. Owszem narobić sobie niedoborów sodu czy potasu nie cpajac nie jest łatwo ale mamy czasy jakie mamy. Skład jakichś warzyw jest uboższy niż był kiedyś 🤷. Do tego w pożywieniu mamy dużo dodatków typu syrop gl-fr czy inne śmieci.

Po 3.
Zadbajcie o stres. Od strony suplementacji jak i swoistego rodzaju terapii czy tam podejścia. Poprostu nie macie wpływu na dużo rzeczy które nas otaczają - niektórzy mówią, że nawet na 90procent.

Po 4.
Zadbajcie o niwelacje stanów zapalnych. To taka kumulacja tego co wyżej tj wpływ diety, stresu i trybu / stylu życia kumuluje w nas stany zapalne. A to nie sprzyja ani dobremu samopoczuciu ani lepszemu myśleniu.

A we wszystkich poradnikach "kup brahmi, myśl lepiej", "kup ashwagande będzie spokojniejszy". Owszem Brahmi, owszem ashwa pomogą ale to tylko jeden element większej całości.... A potem są narzekania, że to czy tamto nie działa jak powinno.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 5 / / 0
Po 5.
Zadbaj o mikrobiotę jelitową!
  • 268 / 63 / 0
To powiedz jak a nie będziesz prawił morały...
and its going to suck.
It's not going to be fun.
  • 788 / 446 / 0
Na stany zapalne w organizmie dobrze działa kurkuma połączona z czarnym pieprzem. Do tego w pakiecie dostaniemy multum innych korzyści.
ODPOWIEDZ
Posty: 5062 • Strona 502 z 507
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.