Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 351 • Strona 35 z 36
  • 1 / / 0
według mnie najlepiej naturalnie wysuszyc, srednio z tydzien a później do słoiczka
chyba ze wam sie spieszy to mozna do piekarnika z uchylonymi drzwiczkami tak max do 40 min ale niestety nie pamietam ile stopni
jednak jak same sie susza są najlepsze<3
  • 1 / / 0
cześć, wczoraj z ziomkiem zrobiliśmy herbatę, ale całej nie wypiliśmy, więc włożyliśmy resztę do lodówki i przykryliśmy folią aluminiową, i nie wiemy czy ta herbata będzie miała jakąkolwiek moc, jest może ktoś kto to wie czy jakkolwiek to wejdzie czy raczej nie?
  • 3542 / 577 / 1
Zaraz zaraz – zrobiliście herbatę i wypiliście trochę bo było za dużo. Resztę schowaliście do lodówki. Wobec tego powinniście wiedzieć, czy ta część którą wypiliście działa czy nie działa.
Jeśli pytanie dotyczy tego, czy taka herbata przechowywana w lodówce nie straci mocy, to odpowiadam – ja bym ją wypił jak najszybciej dlatego żeby się nie zepsuła.
W ogóle- robienie herbaty jest dla mnie trochę dziwne...
@onelinemeph tak prawdę mówiąc to uważam że lepsze będą wysuszone w suszarce do grzybów czy owoców. Jak to się mówi – suszony surowiec jest dehydratowany i to do poziomu który ci odpowiada. takie suszone naturalnie, na przykład na szafie latem, na sznurku czy w innym miejscu przewiewnym ale "zwykłym", – zawsze są jednak trochę gumowe, nie kruszą się pod naciskiem. Takie suszone w maszynce są lepsze do zmielenia na pył jeśli chcesz zrobić jakiegoś... "makłowicza " ;)
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 59 / 2 / 0
czy ktoś wie jaka jest rozpuszczalność solubility psylocybiny i cyny? robię ekstrakcję lodem 2g suszonych i zastanawiam się ile więcej można wcisnąć do 100ml

ekstrakcja lodem: tniesz lub mielisz, dajesz do grubego naczynia, na najniższą półkę w lodówce, zasypujesz kostkami lodu na 24 godziny, co 8 godzin można dołożyć kilka kostek, wynik to mocny niebieski roztwór
  • 23 / 1 / 0
Ja próbowałem raz, a właściwie parę razy konsumpcji grzybków z jednego growkita i jak jadłem świeże, było git, a ususzone okazały się rzygogenne i to nie tylko na początku fazy, lecz i jak już mijała, także chyba nadpsuły się. Jak je dobrze ususzyć? Suszyłem, jak zalecają, na papierze, w temperaturze pokojowej, ale po dwóch dniach, a nawet po sześciu, nie pękały z trzaskiem, tylko były takie przyschnięte i giętkie. Czytałem, że można suszyć w otwartym piekarniku w 40 stopniach, ale na moim skala zaczyna się od 75 stopni. Macie jakieś porady?
  • 605 / 156 / 0
@Fichte Najlepiej zainwestować w suszarkę do grzybów. Piekarnikiem też możesz się posiłkować, ale jak sam mówisz, minimalne temperatury są tam zazwyczaj wyższe. Niemniej, gdy ułożysz grzyby od strony drzwiczek i zostawisz je uchylone, to piekarnik raczej nie rozgrzeje się do tych 75°C, realna temperatura w tym rejonie będzie niższa, tylko dużo ciężej jest ją kontrolować.

W jakiej formie przyjmowałeś te suszone grzyby? Zmielone w młynku do kawy powodują mniejszą reakcję wymiotną, aczkolwiek takie niedosuszone i giętkie ciężko jest zmielić na proch.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 23 / 1 / 0
Przyjmowałem w formie nieprzetworzonej, tj. zjadałem w całości 😬. Faktycznie wolałbym tego nie powtarzać. A ile godzin w otwartym piekarniku musiałby spędzić?
  • 18 / 3 / 0
Najlepiej się suszy na kaloryferze. Najmniej się chce wymiotować po zrobienia naparu. Takie zmielone do sitka a sitko do kawy, bo ta zabija najlepiej aromat i smak. 5-10 min i można pić. I tak jak lysy666 mówi. Im bardziej zmielone tym mniej rzygogenne. Natomiast napar jest tak prosty w przygotowaniu, że będziecie żałować, że nie robiliście tak wcześniej (⌐■_■)
  • 3 / / 0
Miałem kiedyś grzybki dobrze wysuszone i zamrożone. Po roku wciąż herbatka robiła swoje, praktycznie bez ubytku na mocy.

Czy ktoś może podpowiedzieć, czy próbował przechowywać grzyby przez dłuższy czas? Mam partię od 6 lat w zamrażarce i zastanawiam się czy mogły się zwyczajnie zepsuć i herbatka z nich może być szkodliwa?
  • 192 / 28 / 0
szkodliwa raczej watpie ale mocy to one raczej nie beda mialy
dawka czyni truciznę
ODPOWIEDZ
Posty: 351 • Strona 35 z 36
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.