Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
  • 24 / 4 / 0
Cześć!

Otwieram wątek, ponieważ niewiele na ten temat znalazłem.
Hasło: światłowstręt a choroby psychiczne.
Interesuje mnie działanie od strony OUN, ale przede wszystkim co na to poradzić.

Od wielu lat mam nawracający problem. W świetle sztucznym, szczególnie gdy kiedy siedzę przy komputerze (ale nie tylko!) razi mnie światło, mrużę oczy, zaczynają boleć. Nasilenie jest czasami tak silne, że nawet po odejściu od komputera bolą cały dzień. W świetle dziennym: przy komputerze jest o wiele lepiej, poza komputerem w ogóle nie ma tego problemu (no chyba, że dzień wcześniej rozdrażniłem oczy).

Od razu wspomnę o kilku sprawach.
- Pomogły tylko nieco: ustawienie niskiej jasności monitora, mocnego oświetlenia sztucznego (żyrandol + lampka na biurku), ustawienie „zażółcenia” monitora (program f.lux). Ale czasem i to nie pomaga (tak np. mam od paru dni). Zwykłe krople z apteki nic nie dają.
- U okulisty i optyka byłem. Nic się nie dowiedziałem na swój temat.

Podejrzewam, że jest to związane z moimi objawami depresyjnymi (brak energii, nadwrażliwość na zimno i inne typowe związane z tym zaburzeniem). Jak jeszcze pracowałem, to też miałem problem ze świetlówkami, ale to było po 8 godzinach pracy. Teraz jest jeszcze gorzej i po kilkudziesięciu minutach nie mogę patrzeć na ekran, bolą gałki.
Z drugiej strony podczas brania leków nie widzę zmian na lepsze (no może w jednym przypadku na 10 leków, jakie brałem).

Ostatnio myślałem też, że pomogła mi pewna woda mineralna (przypadek, nie na to ją piłem), ale ostatnio ta teoria zaczęła upadać.

Czekam na opinie i pomysły!
  • 2897 / 618 / 10
A jak u ciebie z ostrością widzenia? Bo światłowstręt może wynikać z wielu rzeczy, niekoniecznie ściśle powiązanych z okiem. Z tego co wiem niedobór witaminy B2 właśnie taki światłowstręt wywołuje
Hiperrealna propaganda w polskiej sieci
  • 24 / 4 / 0
Generalnie ostrość jest OK.
Tylko od około 1 roku mam okresowe problemy z ostrością - wydaje mi się że od leków. Np. teraz rozmazują się litery w pionie i biorę wenlafaksynę z miansą. Ale rok temu miałem to samo po odstawieniu leków. Ale ogólnie ten problem zrzuciłbym na leki. Albo mi się pogarsza "samo".
Natomiast problem ze światłowstrętem mam dużo dłużej.
Dzięki za info odn. B2. Sprawdzę.
  • 1 / / 0
Mam podobnie, od zawsze odkąd pamiętam byłem mega wrażliwy na światło a wizyty u fotografa były koszmarem. Do tego jeszcze zauważyłem u siebie HPPD, nie raz widzę przelatująca smugę czy wydaje mi się że obraz obok dziwnie się rusza/faluje. Czy opłaca się z tym iść do psychologa albo kogokolwiek? Hppd nie jest takie denerwujące chodź czasami potrafię złapać laga przez to.Ale światłowstręt to jest istny koszmar... Odrazu mówię że za dzieciaka chodziłem po okulistach i odsyłali mnie z kwitkiem i sądzili że wszystko dobrze. Mogę jeszcze dodać że moje oczy też potrafią łzawić jak widzę np że ktoś płacze czy cos (trudno to wyjaśnić może ktoś będzie wiedział o co chodzi).
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.