Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
Genelnie to benzo z 3 dni trzyma a ja dorzucalem jeszcze i miałem pozorną trzeźwość .
Ogólnie to był jakiś 2017 . Dorwałem się w tamtym okresie do rckow, do giebla . Codziennie nagrzany chodziłem czymś .
Ale było jako tako .
Po tym benzo jednak nie było .
Już jadąc do roboty dziwnie się na mnie ludzie patrzyli .
A jak wszedlem do roboty to kierowniczka zauważyła i kazała się cofnąć do domu.
Odpuściłem to flubro i ogólnie się wystraszylem swoim jestestwem , ale jeszcze przez 3 dni byłem nietrzeźwy bo mnie trzymało to flubro .
Najgorsze, że na dywanik w piątek do kierowniczki i się pytała co to było a ja jej kit wcisnąłem że kolega umarł i wziąłem za dużo uspokajaczy.
Najbardziej to mi głupio z tego kłamstwa, bo że śmierci się nie żartuje .
Potem miałem jeszcze epizody z klonazolamem .
To raz zgubiłem okulary i się obudziłem w dziwnym miejscu, bo na ławce pod klubem na kampusie studenckim .
Nawet nie wiadomo gdzie ich szukać .
A ja ślepy jak kret .
To poszedłem się wòdka jeszcze dopierdolic.
A raz była sytuacja że wziąłem analoga kwass. Chyba ald 52.
To na comedown benzo zarzucilem.
Obudziłem się różni jeszcze fraktale latały.
Loguje się z kompa kumpla na swoje konto w banku a tam patrzę zamiast mojego imienia i nazwiska jakieś kobiece dane .
Mówię do kumpla , że się chyba włamałem komuś na konto .
Tak na łeb siadło xd
Oczywiście musiałem mieć jakieś zwidy .
I jeszcze nie zapomnę jak sporą pake odebrałem z rckami z paczkomatu .
Wziąłem chyba kwasa , na to ketony.
Zaczęły jakieś paranoję wjeżdżać to pociągnąłem z gwinta etizolamu.
Obudziłem się bez plecaka i bez ćpania.
Tylko jakieś dokumenty z plecaka wypierdolone a nie ma towaru ani nic .
To już była kompletna glupota, ale raz się zdarzyło .
Niepowetowana strata to była. Dobrze że ktoś sobie wziął a nie niebieskie pały .
Od tamtej pory się trzymam od benzo z daleka .
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Oj w 2017 dobry Flubromazepam krążył :) piękne benzo - ale właśnie ze względu na swoje długie działanie, które pomagało schodzić z innych rzeczy. Ja po tym nic chorego nie miałem no ale jadłem po te 8 max 16mg na raz.
Za to po clonazolamie raz w życiu mi łeb zszywali bo sobie rozpierdoliłem o framugę drzwi własnego rodzinnego domu przez którą to przechodziłem miliony razy, ale tego jednego razu wybierając się na jakiś pogrzeb stwierdziłem w wejściu że sobie podskoczę z radości
klony to najgorsze zło
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Tylko po dniu, w którym wpierdoliłem 37,5mg ludzie, których nie znałem mówili mi siema.
Wtedy też podzieliłem się z ziomkiem i z nim nie było tak kolorowo, jak ze mną.
Jak się rozdzieliliśmy złapał ciśnienie na jaranie, chciał wziąć od dilera gieta w kombo, nie zgodził się.
Wiedział, że diler trzyma temat w piwnicy. Próbował się wjebać przez drzwi, ale nie chcieli go wpuścić.
Więc zaczął napierdalać cegłą w okno, po pierwszym uderzeniu na szybie nie było śladu uszkodzeń.
Walił tą cegłą z przerwami jakoś 2 godziny, w międzyczasie spierdalając przed starym dziadem.
Pękła, "kurwa mać, podwójna szyba", i drugą szybę też wybił. Powyciągał kawałki szkła i przecisnął się do piwnicy.
Szukał chuj wie ile tego zioła, rozpierdalając wszystko w piwnicy i kradnąc przy okazji jakieś narzędzia.
W końcu go nie znalazł, wkurwiony wyszedł z tymi narzędziami i wrócił do domu.
Budzi go rano dzwonek telefonu, zadzwonił do niego ten diler i powiedział "wychodź przed chatę, mamy do pogadania"
Przyszedł pod jego chatę z trzema karkami, zabrał mu telefon i przystawił do studzienki.
Powiedział, że jak się przyzna to go nie wrzuci, ziomek powiedział "i tak go tam wrzucisz" i wrzucił.
Potem wziął mu już nieźle wyrośniętego krzaka zielska, powiedział "teraz jesteśmy kwita".
Przed tym jak poszedł powiedział jeszcze, że jest debilem, bo w tej piwnicy była stówa jarania.
Okazało się, że narobił szkód na półtora tysiąca, ale diler się na niego wkurwił i każe mu oddać 4 tysiące.
31 maja 2024ledzeppelin2 pisze: Ss moje posty tutaj e w watku o flubramozepamie. Pisałem głupoty i nie trafiałem w litery .
Ja i tak załuję osobiście że nie nakupowałem wtedy tego prochu benzo w kilogramach, miałbym do dzisiaj, szkoda że to tak znikło z rynku w przeciwieństwie np. do paranogennych kryształów które w zasadzie nigdy nie zniknęły a wręcz się zwiększyła ich oferta.
"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f3d3d30c-bb3f-4e47-89d5-7887a12386bc/memiiiii.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250710%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250710T021402Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ca2aad55fa45d8ba230357244ad92ebebfaf7cefa84c078cbd6a53ddbec66119)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/25-06-25_narkotyki_05.jpg)
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn
Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nowymlotek.jpg)
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą
Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.