Ja w połączeniu z 300 mg dexa swego czasu sobie normalnie filmy oglądałem pod powiekami z muzyką na uszach .
Ogólnie jest to uznawana za jedną z najbardziej wizualnych i przyjaznych tryptamin wręcz imprezowa.
4 ho mipt może bardziej wizualny był jak był dobry rzut , ale też bardziej introspekcyjny i wziąłem większą dawkę.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ja w mixie z ketaminą też oglądałem filmy pod powiekami, ale gdy ketamina nie działała to widziałem tylko czerń. Ale to może przez moją tolerke na psychodeliki, bo przed tripem troche popalałem DMT, a tydzien wczesniej też jadłem psychodelika
obecnie tolerka wyzerowana i rozmyślam coś z zakresu 30-50mg
Nigdy nie jadlem, za to oststnio jadlem trufle i flubromazepam to poczekam...
Co sądzicie o dawce 32mg?nie będzie za słabo dla doświadczonego psychonauty z małą tolerką?
Pozdrawiam, ludziska
Teraz wychowują się przy Panu Deksie
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
