Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
81
27%
Thioco
220
73%

Liczba głosów: 301

Zablokowany
Posty: 11543 • Strona 1041 z 1155
  • 3455 / 557 / 2
Ja już dałem sobie spokój z thjokodinem. 1,5 grama i nic nie czuć po 15tu latach z kodeiną. Odpuszczam sobie ten lek, nie ma sensu truć się dla pseudociepełka.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 504 / 101 / 0
@Up

Po 15 latach łojenia to się nie dziwię, że nic nie czuć. Trzeba robić przerwy i nie być w ciągu. Wtedy doznania są wspaniałe.

Zrób reseta i zobaczysz jak sieknie.
  • 2949 / 247 / 0
07 kwietnia 2024Ptaszyna pisze:
Wycierp tyle co ja to wtedy mi będziesz mówić co ja mam robić, a czego nie.
Gdyby nie chęć zachowania anonimowości to bym Ci wygarnął całe swoje życie i zmiótł tym samym z powierzchni ziemi.

08 kwietnia 2024Mefistofeles1945 pisze:
Ja już dałem sobie spokój z thjokodinem. 1,5 grama i nic nie czuć po 15tu latach z kodeiną. Odpuszczam sobie ten lek, nie ma sensu truć się dla pseudociepełka.
U mnie po 15-stu latach nadal działa, czasem zrobi tak, że aż nodda załapię. Ostatnio to było wkurwiające, bo chciałem w GTA pograć a tu chuj, człowiek zasypiał przed kompem. A jak mam ochotę na sedację (nawet s&s sobie odpowiednie tworzę) to zazwyczaj gówno z tego wychodzi.
08 kwietnia 2024Ptaszyna pisze:
Zrób reseta i zobaczysz jak sieknie.
Czym, ayahuascą ?
  • 3455 / 557 / 2
U mnie lipa @Amunicja nic praktycznie nie działa wyruchałem sobie receptory przez lata grzania...
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5807 / 1200 / 43
A bierzesz jakieś leki stale ?
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 504 / 101 / 0
08 kwietnia 2024Amunicja pisze:
07 kwietnia 2024Ptaszyna pisze:
Wycierp tyle co ja to wtedy mi będziesz mówić co ja mam robić, a czego nie.
Gdyby nie chęć zachowania anonimowości to bym Ci wygarnął całe swoje życie i zmiótł tym samym z powierzchni ziemi.


Tiaaa, a ja ci zadam jedno pytanie to obędzie się bez opowiadania historii.

A rodziłeś kiedyś ostrego jak brzytwa kamienia nerkowego przez ptaszka, drapiąc w ściany i wyjąc z bólu?

Polecam spróbować. Atrakcje niezapomniane. %-D
  • 504 / 101 / 0
08 kwietnia 2024Mefistofeles1945 pisze:
U mnie lipa @Amunicja nic praktycznie nie działa wyruchałem sobie receptory przez lata grzania...
A odstawienie wszystkiego total na rok?
  • 2949 / 247 / 0
08 kwietnia 2024Ptaszyna pisze:
A rodziłeś kiedyś ostrego jak brzytwa kamienia nerkowego przez ptaszka, drapiąc w ściany i wyjąc z bólu?
Nie. Moja wypowiedź odnosiła się do cierpienia psychicznego. Fizyczne szybko mija.

Aby nie było offa: pamięta ktoś syropy Pini ? Ostatnio o to pytałem i dalej są w aptekach, taka ciekawostka.
  • 3455 / 557 / 2
08 kwietnia 2024Ptaszyna pisze:
08 kwietnia 2024Mefistofeles1945 pisze:
U mnie lipa @Amunicja nic praktycznie nie działa wyruchałem sobie receptory przez lata grzania...
A odstawienie wszystkiego total na rok?
No to prędzej.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 504 / 101 / 0
08 kwietnia 2024Amunicja pisze:
08 kwietnia 2024Ptaszyna pisze:
A rodziłeś kiedyś ostrego jak brzytwa kamienia nerkowego przez ptaszka, drapiąc w ściany i wyjąc z bólu?
Nie. Moja wypowiedź odnosiła się do cierpienia psychicznego. Fizyczne szybko mija.

Aby nie było offa: pamięta ktoś syropy Pini ? Ostatnio o to pytałem i dalej są w aptekach, taka ciekawostka.
Ptaszynko moja kochana. Takie cierpienie fizyczne poza skalą, którego nie znieczuliły nawet najtwardsze opiaty podawanie IV na pogotowiu pozostawia w psychice nieodwracalny ślad, bo już całe życie żyjesz w przerażeniu, że taki poziom bólu fizycznego jest w ogóle możliwy i mogło powstać coś takiego w toku kreacji, czy ewolucji. To jest nie do pojęcia.

Poza tym to był tylko taki dodatek, trailer piekła, bo jeśli chodzi o to psychiczne cierpienie to też mi życie nie poskąpiło różnych atrakcji, które większość posłałaby na tamten świat, albo do pokoju bez klamek z pasami i neuroleptykami.

Ja z perspektywy czasu zacząłem podejrzewać, że tylko dlatego zniosłem ten ciąg traum, że mój mózg to po prostu wyparł i to mnie uratowało, bo z perspektywy czasu jak patrzę na to co przeżyłem to aż mnie ciarki przechodzą na samo wspomnienie tego.

Nie neguję twojego cierpienia, bo przez to co sam doświadczyłem nauczyłem się współczuć, szanować i nigdy nie lekcewazyc cudzego bólu, ale ze smutkiem muszę stwierdzić, że gdybyśmy się licytowali to obawiam się, że walka byłaby wyrównana i nie zdziwiłbym się niestety, gdybym okazał się zwycięzcą.

Nie szczycę się tym, ale jak mnie ktoś kiedyś zacznie umoralniać, że ja nie powinienem ćpać to dostanie taką lepę, że chyba pójdzie spać. Niech ktoś przeżyje 1/10 tego co ja, a potem możemy porozmawiać.

Pisze ciągle o tym, bo już mnie to wkurwia, że wszyscy wszystkich umoralniają i każdy jest mądry w doradzaniu. To tak jakby bananowy dzieciak milioner doradzał komuś, że jest sobie winny, że jest biedny, bo trzeba było się urodzić w bogatej rodzinie.
Zablokowany
Posty: 11543 • Strona 1041 z 1155
Artykuły
Newsy
[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.

[img]
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom

Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.

[img]
Kolejny akt oskarżenia w sprawie przemytu 2 ton marihuany ukrytej w konstrukcji mostu

Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.