4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7650 • Strona 717 z 765
  • 3455 / 555 / 2
Mleka liter se wypij. Fazka trochę wyhamuje, zresztą mleko jest dobre na wszystko od trawy po stimy.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1521 / 72 / 0
08 lutego 2024Amon19 pisze:
Siema ludziska, przychodzę do was z pytaniem jak zbić fazę po (chyba) mefedronie i nie, nie mam przypału u rodziców tylko czasem jestem za wysoko i nie czuję się z tym dobrze, wręcz przeciwnie, jest mi okropnie nie dobrze, bania sie przegrzewa, drgawki, oczy bolą, mam rozmazany obraz jakby ktoś mi folię na twarz nałożył. Biorę średnio 100-150mg na raz co 40-50min.

Pozdro.
Może kurwa zacznij myśleć i bierz mniej albo rzadziej, albo to i to.
tekst powyżej =/= prawda
  • 22 / 5 / 0
Wszyscy wiemy, że na mef tolerka robi się szybko, ale czy ktoś wie co jaki czas go brać czy jakie sobie przerwy robić, aby nie stracić jego świetnego działania?
  • 9300 / 1808 / 2
Raz w miesiącu sztuka to powinno być w miarę. No i wiadomo dobre jedzenie, sen, sport. No i można go łamać 4-FMA tj raz mef raz fma.
Wchodzić i głosować
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
  • 158 / 30 / 0
@SenMorfeusza zanim sobie wyznaczysz odstępy co ile brać, to się najpierw zastanów czy nie masz kolegów jedzących mefa, bo jak masz to pewnie i tak będzie jedzone przy pierwszej lepszej bez okazji z ziomkami. Najlepsze dawkowania, metody podania i odstępy jakie udało mi się ustalić podczas zabawy z mefem to co 2 tygodnie kupić 1g i podać per kiblum. Można też bez kupowania i bez wrzucania do kibla. Ja tak robię i jak kto jeszcze się może powstrzymać od mefa to polecam.
  • 1888 / 422 / 4
13 lutego 2024SenMorfeusza pisze:
Wszyscy wiemy, że na mef tolerka robi się szybko, ale czy ktoś wie co jaki czas go brać czy jakie sobie przerwy robić, aby nie stracić jego świetnego działania?
to jest loteria...
Każdy z nas ma inne geny/ predyspozycje ( a ponoć wszyscy jesteśmy "tacy sami" ) każdy z nas ma inne życie, stresy, diety, sny, wkurwiających sasiadów, czy chemtrailsy za oknem...
Tak jak z dawkami...

Wiadomo, że mef to cholernie uzależniające ustrojstwo, i każdy by chciał przyjmować go najlepiej codziennie, i to po kilka razy smyranka
Nawet dla mnie, fana tego sportu, codzienne smyranie to było tylko katowanie organizmu, pomimo sportu, super diety bogatej w warzywa / ryby i magiczne suple
z dnia na dzień było to takie... łapanie "fazy" trochę na siłę. działać działało... ale tylko zwiększanie dawki pomagało, a jak wiadomo gdzieś ta granica będzie kiedy organizm powie "ziomuś chyba kurŁa przesadziłeś".

Dopiero "tygodniowe" przerwy, dały ( przynajmniej mnie ) jako taką "szansę" aby odczucia związane z przyjmowaniem tej substancji były w miarę stabilne i nie zanikały we wspomnieniach "jak to było kiedyś".
- o tzw. dziewiczym strzale to nawet nie ma co dyskutować, "ten pierwszy raz" raczej nie wróci ( chociaż zdarzały się "fazy pomimo już x lat od pierwszego strzała ) że byłem miło zaskoczony "naćpaniem" jak gdybym był prawiczkiem ( super sort? czy organizm się jako tako ogarnął? )

- z pewnością rzucenie szlugów oraz alko... bardzo pomaga w odbudowie tolerki
- sen ( o tak, to jest magiczny balsam dla receptorów )
- i dieta jak już szanowny moderator wspomniał, bez tego ani rusz - no skądś organizm musi brać potrzebne "prochy" do odbudowy.

Raz w miesiącu? to chyba najlepsza rada aby "odczucia" co imprezę były "w miarę" zbliżone. Tyle ode mnie...
pozdr.
DXM
  • 15 / 2 / 0
Na mnie zawsze działa jednakowo póki co , ale sam mef dosyć rzadko , chociaż bywały serie po 3 dni , fakt faktem zawsze miałam psychodele , ale to też od braku snu , natomiast działanie zawsze u mnie miało pozytywne .
Uwaga! Użytkownik inmymind nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 917 / 235 / 0
A jak jest z uzależnieniem krzyżowym między metylofenidatem a mefedronem? Lecę od miesiąca na medikinecie około gram dziennie na spanie klony, i dzisiaj wpdl mi w ręce mef, ponoć mocny i dobry, opinia kolegów, wziąłem 100 noskiem, godzina nic, wziąłem drugie 100 minęło z 30 minut trochę szarpie ale naprawdę na granicy placebo, bo samo wciąganie tego syfu już podnosi ciśnienie .I niewiem czy to wina medi czy może mef słaby.
  • 195 / 61 / 0
08 lutego 2024Amon19 pisze:
jest mi okropnie nie dobrze, bania sie przegrzewa, drgawki, oczy bolą, mam rozmazany obraz jakby ktoś mi folię na twarz nałożył. Biorę średnio 100-150mg na raz co 40-50min.

Pozdro.
Nie wiem, co jest teraz w ulicznym "mefedronie", ale raczej nie jest to mefedron. Po prawdziwej emce, i mówię tu o takiej z czasów legalu, nawet jak się wzięło za dużo, to co prawda obraz drgał i nawet czasem się rozjeżdżał, ale nic nie bolało, czuło się bardzo przyjemne ciepło, a serotoninowa euforia po prostu zalewała mózg. Zresztą 100-150mg co prawie godzinę, to nie są jakieś ogromne dawki. Mówię o prawdziwej emce o czystości >90%. Moja pierwsza kreska naście lat temu to było 150mg i było przekurwazajebiście. Aż za bardzo, bo się w mefedronie po prostu zakochałem, a rzucanje tego gówna było w pytę ciężkie.
  • 69 / 17 / 0
Kupiłem od jednego z darknetowych sprzedawców 5tke 4mmc. Jak wszyscy wiemy pewnie to nawet nie jest 4mmc a cmc ale chuj. Przyszło mi to w 2 pakietach po 2.5g. 2.5 porozdawłem kolegom natomiast drugie 2.5 stwierdziłem, że sobie zjem bo jestem w delegacji a po wracam z siłką i dietą to mówię zjem teraz bo potem po co se efekty silki psuć. 1 dni zjadłem najwięcej akurat szali nie wziąłem ciężko powiedzieć ile ale ze sztuka będzie ofc o spaniu nie było mowy. Resztę jak mówię stwierdziłem zjem teraz. Do rzeczy to co mnie zdziwiło że lecę już 4 dzień, każdego dnia po pracy od powiedzmy 18 do 23 ale spane i jedzone normalnie. I dalej to robi nawet nie trzeba jakoś potężnie dawek zwiększać a byłem przekonany że wyplucze się z serotoniny i tylko dopa będzie grała a dalej czuć wjazdy serotoniny mocne. I tak mi zostało już na ostatnią dorzutę. Głównie jem i podkręcam efekt wężami. Jestem naprawdę mile zaskoczony aczkolwiek nie planuje już raczej kariery z tą zabawką ale wiemy wszyscy ile słowa ćpuna o ostatnimi razie znaczą xD
ODPOWIEDZ
Posty: 7650 • Strona 717 z 765
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
W Sejmie dyskutowano o depenalizacji marihuany. Co wynika z najnowszego raportu?

W Sejmie odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany. Podczas spotkania zaprezentowano raport „Między potrzebą a kontrolą” dotyczący aktywnych użytkowników marihuany w Polsce. Temat wywołał sporo emocji.

[img]
Przemytnicy kokainy z Kolumbii skazani. Pachnące mentolem narkotyki przylatywały na Śląsk

Gliwicki sąd skazał sześciu członków grupy przestępczej, która drogą lotniczą przemyciła na Śląsk kilkadziesiąt kilogramów kokainy. Przewożona ją w paczkach z napisem "Rolls Royce".