Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
Bardzo ekonomiczny i fajnie upierdalał, pamiętam jak go motałem szczylom świeżo po podstawówce jak jeszcze byłem nieletni. Poznałem już zjawisko kary także poinstruowałem piękną młodzież jak nie jarać łapczywie. Z małej kulki za 10zł, dosłownie na dupkę najarałem z 7-8 osób. Co prawda było kilko reakcji "ja to już tego nie pale" ale większość miała dobrą śmiechulcową pizde, trzymało ok 20-30 min strasznie siadało na oczy.
Śledząc chronologię wydarzeń obstawiałbym najprawdopodobniej AM-2201. Proporcje do tej pory mi nie znane ale i tak najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że przez bardzo długi okres czasu wszyscy to jarali i myśleli, że to prawdziwy hasz. Najpopularniejszą metodą było uwałkowanie wężyka i zrobienie jointa.
Wszystko co sie lepi i brudzi bez podgrzewania to nie prawdziwy haszysz.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Prawdziwy hasz moze być klejący i lepiący się do wszystkiego. Takie są zazwyczaj mocne ;)
W takim razie wszystko co śmierdzi paloną gumą to raczej nie hasz
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Świeże BHO to sie dopiero lepi - niczym ciekła kropla z przepalonej fifki. Porządny element spawający.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
i to akurat chuja prawda ze fake hash to plastelina, normalny hasz moze wygladac tak samo jak fake, a fake moze wygladac jak normalny, na to nie ma zadnego patentu, po smaku i zapachu mozna odroznic ale po konsystencji ni chuja, wiekszosc haszu jakiego mialem to byla wlasnie plastelina, czarna jak smola, i na 100% nie byl to fake hash
Siema masz koks ???
- Niestety nie Ale mam Fałszywy koks! wyjebie Cię z butów stary , albo i nie bo jest fałszywy - spróbuj to się przekonasz
[......]
Świecie narkotyków! W jaką stronę Ty zmierzasz ?!?! ^_^
15 listopada 2023Czoug pisze: @wonszgrzybojad serio? Ja jakoś dużo haszu nie przerobiłem ale zazwyczaj był twardy i w kostce. Jedyne co kojarze to kolega Hiszpan jak motał skądś od siebie to był taki czarny i bardziej spłaszczony, ale nie na tyle plastyczny żeby można było kulki robić…
W takim razie wszystko co śmierdzi paloną gumą to raczej nie hasz![]()
Co nie @ wonszgrzybojad ? :D CO tam u Ciebie wgl stary ?
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
