Wzór chemiczny: C16H21NO3
Masa cząsteczkowa: 275,35
@surveilled zajrzyj czy nazwa itd są dobre.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Nie brzmi interesująco ale wyjdzie w praniu.
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
Po krótkim researchu zauważyłem, że faktycznie nt. tej substancji jest dość mało informacji. Być może w Darknecie jest ich więcej - sprawdź tam.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Przerobiłem 1g tej substancji solo sniffem w niecałą dobę w mixie z alko, mleczne matowe kryształy. Zaczynałem od skromnych dawek mw na oko 50mg, późniejsze paski trochę szersze w 0,5-1h odstępach czasowych. Zaobserwowałem lekkie zmiany tętna oraz bardzo leciutką euforię. Nie ma po tym nachalnej stymulacji - bliżej temu do starego 4MMC niż 3MMC bo trochę otumania chociaż prędzej wcisnąłbym to coś pomiędzy tymi wynalazkami a emką. Lekko znieczula gardło jak koks. Zdumiewające, że apetyt po tym mi dopisywał i zjadłem normalnie śniadanie. Tak jakby nazbyt trzeźwo, nienajgorzej sie po tym spędza czas z ludźmi oraz czyta książki (chociaż skupić sie jest ciężej).
Zaletami jest też to, że nie ma ciśnienia na dorzutki i nie drażni tak nosa jak obecne chlory tj nie cuchnie tak niemiłosiernie i chyba rzeczywiście działa na MAOI bo lepiej sie po tym czułem po całej zabawie niźli w trakcie, także proszę miejcie to na uwadze tzn kategorycznie odradzam mixowac z trampkiem lub dexem! Lepiej tez pilnować diety. Czyżby biodostępność sniffem była gorsza niż per oral? Mam pewną teorie spiskową, że jacyś sprytni chemicy wymyślili ten specyfik w razie jakby zdelegalizowano obecne na rynku ketony.
Reasumując: substancja kiepska i zupełnie niegodna polecenia. Wiecej w niej wad niż zalet. Spodziewałem się jakiegoś godnego następcy eutylonu a bardzo sie zawiodłem. Kolejny raz bym sie na to nie skusił… no chyba, że za darmo
16 października 2023Stteetart pisze: "mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Ja myślę że takie 200mg bedzie bezpieczne co wy uważacie?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

