Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
wolisz zarzywać DXM:
w samotnośći
381
19%
w grupie znajomych
88
5%
z jedną, zaufaną osobą
177
9%
nie zarzywam DXM
56
3%

Liczba głosów: 702

ODPOWIEDZ
Posty: 256 • Strona 1 z 26
  • 53 / 4 / 0
?
Real lives are the reason why
We want to live another life
We want to feel another time
Another time...
  • 459 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Piotrunio »
zawsze w samotności, tripy z innymi są chÓjowe!
Uwaga! Użytkownik Piotrunio nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 714 / 45 / 0
Loneliness rulez.
skakanka
  • 1213 / 18 / 0
Nieprzeczytany post autor: xxxzzzxxx »
W samotności. Nie lubie w grupie spożywać psychodelików bo zaraz mnie jakieś schizy łapią.
Raz jadłem z kilkoma znajomymi i niezbyt dobrze to wspominam, chciałem kumpla zajebać bo myślałem, że on jest z dżungli %-D
Uwaga! Użytkownik xxxzzzxxx jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 7 / / 0
Nieprzeczytany post autor: akustik »
W samotności, co też zaznaczyłam, ewentualnie zgodziłabym się na jedną osobę jeśli ktoś lubi patrzeć jak rzucam się po podłodze albo łóżku bo po deksie taką czuję nieodpartą potrzebę z głębi mięśni %-D

Generalnie to co za sens w grupie, skoro i tak się porozumieć nie idzie? No i jak się jest samemu to nikt nie ściąga na siłę do 'jedynej słusznej' rzeczywistości, hehe.
  • 5299 / 104 / 0
Nieprzeczytany post autor: pilleater »
I tak i tak jest dobrze, w kupie raźniej, a w samotności bardziej lotniczo ponad wyżynami, szczytami. Czasem zdarzy się podróż międzygwiezdna. Jesli chodzi o kilka osób, to we trzech styka. Za duża ekipa, za dużo różnych fal przeciska się przez mózgi %-D
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 3247 / 354 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
A ja prubowałem w grupie do 4 osób - ma to swój klimat, ale to troche marnotrawstwo bo gadka czasem sie tak ciagnie ze sie przegada trip. Dobre towarzystwo, dobra gadka, dobra gadka nie jest zła, ale do gadania to lepsza jest jednak trawa, na dxm kazdy ma swoje wkrety, a na trawie są wspólne. Na 2 osoby - czaad, muzyka (lata '90, najlepiej elektroniczna, dance), zupełna ciemność (null swiatła), wygodny fotel, który staje sie twoim statkiem kosmicznym gdy słuchasz dune, siedzeniem w klubie z płonącymi pochodniami i tymi lampami co tak sie kreciły w kółko na oldskulowych imprezach gdy słuchasz scootera, jezdzącym po korytarzach sali psychiatrycznej pojazdem gdy sluchasz prodigy, pęd z predkoscia swiatła po tunelu w rytm music instructor, ew plazowo/letnio/taneczny klimacik słuchając dance. I te wykrecone gadki. Ale samemu to juz jest full wypas, tylko jedno jest tu błędem empatia, wtedy dobry jest internet lub telefon, gybys pilnie musiał komuś powiedzieć że życie i on/ona jest zajebisty/a :D

Szkoda, że tego typu klimaty juz nie wrócą, przynajmniej w najbliższym czasie.
Ostatnio zmieniony 19 czerwca 2008 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 238 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mya »
powiem tak: w grupie ok, ale maksymalnie do trzech osób. dodatkowo muszą to być osoby, które wiedzą o co chodzi, nie próbują za wszelką cenę nawrócić "na swoje" i wśród których czuję się pewnie. najbardziej lubię zażywać DXM oczywiście w samotności, ale mam taką koleżankę, z którą wspólne tripowanie też jest świetnego rodzaju doświadczeniem.
wszystko zależy od osób i od naszej aktualnej potrzeby - czasem mam ogromną ochotę na towarzystwo przy DXMie :)
skrzydlatych wiatrów pełne niebieskie przestworza,
potoków wy źródliska i ty, falo morza
rytmiczna, i ty ziemio, wszystkich nas rodzico,
i ty wszechwidzącego słońca krągłe lico,
spojrzyjcie, jakie znoszę, bóg, od bogów znoje!
  • 321 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: astaroth »
Zależy od dawki, ale do 300 mg lubię z jednym kumplem fazować. Powyżej 300 wolę sama, bo i tak nie jestem w stanie rozmawiać :P Zatem odpowiedź trzecia
Meow.
  • 89 / / 0
Nieprzeczytany post autor: holi3 »
fazowalem sam w grupie kilku osob, i musze przyznac ze chcialem sie ich jak najszybciej pozbyc i zamknac w "swoim swiecie"

leczylem kaszel z kumplem do tego jeden opiekun, bylo inaczej , przezycia byly mniej osobiste ale jeszcze nie stawiam kreski na fazowaniu w grupie.
EXP:
DXM,LSD,BDF,DOC,GBL,SalviaDivinorum,lotofMJ,feta,pseudoefedryna,tramadol,kodeina,klony,lorazepam,alkohol, kofeina,Spice Gold/Diamond, banzai, dust,magic dragon, smoke the next generation,absynt,tabaki,tyton
...i`m back in game biatch.
ODPOWIEDZ
Posty: 256 • Strona 1 z 26
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.