Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
Co do wychodzenia do ludźmi to niestety widzę to inaczej niż ty. Dla mnie każde wyjście, nieważne z kim powoduje ogromną chęć wzięcia, wypicia czy przypalenia. W kontaktach pojawia mi się mocne ciśnienie. Dodam też, że używki najczęściej służą mi do integracji i łatają moje problemy w sferach towarzyskich. W samotności nie mam żadnych ciśnień,temat wręcz nie istnieje, dobrze mi ze sobą. Rozumiem, że miałeś na myśli kontakt z tymi najbliższymi, ale Ci odsunęli się ode mnie przez wszystkie akcje które odpierdalałem i powolną degradację którą musieli obserwować. Na razie nie narzekam na samotność i wiem, że przyjdzie moment w którym postaram się odnowić kontakty. Na razie praca i rodzina.
Myślisz, że w dalekiej przyszłośći jakiekolwiek wzięcie czegoś będzie powodowało nawrót i ciśnienie na walenie konia?
Myślisz, że w dalekiej przyszłośći jakiekolwiek wzięcie czegoś będzie powodowało nawrót i ciśnienie na walenie konia?
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Z jaraniem już sobie dałem spokój, od początku lipca nie tykam ale kurwa z tym kryształowym gównem jest lipa. Ostatnio zajebałem maraton, chłopu miałem 5 dostarczyć i się kurwa zaszylem w domu, zjadłem to wszystko i chuj, pieniądze mu oddam. Ale to tak nie może być.
Przez 3 lata ćpania ketonów i walenia konia po nich (ruchanie też było ale szybko się nudzi jedna partnerka)
Stwierdzam że takie krzyżowe uzależnienie jest jeszcze gorsze jak samo od ketonów, bo jak nie ćpam już przez dłuższy okres tydzień-dwa, to jak mam ciśnienie na ketony to jakoś udaje mi się być silnym ale potem wchodzi mi myśl że sobie zwale, i już lecę po ketony.
Ciężka sprawa ale fakt że po paru dniach zaczynam robić inne rzeczy niż tylko walić konia. Więc jeszcze jest w miarę spoko.
prosze o odpowiedz i pozdrawiam
Wirus magicznie się nie pojawi przez niezanieczyszczoną substancję i nie używanie banknotów czy wspólnej zwijki.
Ruchanie na stymulantach raczej psyche ryje mimo to faktem jest to ze uklad odpornosciowy jest narażony na osłabienie przez następną dobe,dwie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mandarynki.jpg)
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował
"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."