Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
Kocham go teraz jeszcze bardziej :)
I to takie jego zdziwienie, że po opioidach jest przyjemnie mnie trochę przestraszyło, bo pokazuje to straszne barki w edukacji. Bo to jest tak, że w szkole czy wszędzie indziej mówię ludziom, że narkotyki są złe, pokazują straszne obrazki ludzi zniszczonych przez takowe, a potem ktoś takie bierze i myśli sobie "jakie złe? jakie złe? to przecież jest zajebiste" i taki ktoś w ogóle nie jest gotowy, aby nie brać tego więcej, bo przecież robi mu dobrze a nie jak pokazywali. Bo nikt mu nie powiedział, że narkotyki są bardzo przyjemnie, ale…. Jest tylko tępe pokazywanie obrazków ludzi na skręcie w jakiejś melinie i taka pedagogika się kończy, jak widać po popularności "kryształu".
Mój ojciec to jest jeszcze oczytany i wykształcony człowiek, który nie raz jointa nawet palił, więc sobie poradził, zwłaszcza jak zapytany obszernie mu wytłumaczyłem czym jest tramadol.
I wydaje mi się, że w USA mają podobny problem, mają złą edukacje lub jej całkowity brak (edukacji a nie pokazywania nic nie znaczących obrazków, "wziąłem i wcale nie czuję się jak to mówili w szkole tylko czuje się nieśmiertelny, zdrowy, mocny jak nigdy itp."). Jeszcze z tramadolem jest ten problem ze dostają go ludzie od lekarza, ładnie w aptece. Jeszcze to lekarz każe brać, a że boli wciąż to biorę dłużej, przecież czuję, że pomaga, żaden lek wcześniej tak mi nie pomógł no to przecież nie przestanę go brać, i jeszcze żona mówi, że miły jestem. Sam po sobie widzi, że dawno taki miły dla rodziny nie był. Ech...
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
17 czerwca 2023tramalowysong pisze: krople 96ml to 100mg tramadolu razy 96 czyli policz sobie bazując na dawce w innej formie jaka ilość Cie zadowalała i gotowe :) Problem z nimi jest taki ,że łatwiej stracić kontrolę i zacząć opróżniać flakon coraz szybciej :) Nie mają żadnych spowalniaczy wydłużających działanie itd. Nie wiem jak jest teraz ale jak jeszcze byłem w Polsce tak z 10 lat temu to pamiętam ,że Poltram 96ml był najbardziej pożądany niż druga opcja Tramal (bodajże niemiecki był). Polski był mocno miętowy w smaku i dawał mocniejszego kopa jeśli chodzi o euforię itd. niż ten niemiecki który bardziej działał opiatowo i się było bardziej zmulonym. I to nie tylko ja tak miałem, całe moje miasteczko interesował tylko Poltram :) Plusy są napewno takie ,że łatwiej dozować konkretną dawkę, 8 psiknięć to 100mg. Szybko wchodzi i moim zdaniem mocniejsze jest wejście niż miewałem po tabletkach. Jeżeli musisz brać w ciągu to tak co 5-6 godz pasuje reload zrobić. Jeśli ktoś ma wiedzę dlaczego poltram w kroplach mocniej pobudza niż tramal niemiecki to chętnie się doedukuję :) A tak w ogóle to pierdol ten tramadol, nic mi tak psychiki nie rozjebało w życiu co to gówno. To dodatkowe działanie jako SNRI pewnie tak ryje beret. Jebać
Musiałbym przejść terapię, zapewne długą bo u mnie przygoda z substancjami zmieniającymi świadomość jest długa.
Jebany telegram, chciałbym poznać kogoś komu udało się tam dostać to co chce. 'polaczki' zrobili sobie z oszustwa sposób na zarabianie...
Wydaje mi się, że przesadziłes z dawkami i zmieniła się wrażliwość na te substancję. Miałem tak kiedyś z THC- jarałem, jaralem, a potem po kilku buchach łapałem dziwne fazy.
Zupełnie się zgadzam z tobą, miałem tak samo. Kiedy odkryłem tramal, najpierw tabletki, potem dostałem butle.. w sumie jakieś 2 miesiące codziennie tramal, potem sevredol na 2 tygodnie.. było wspaniale, czułem że mogę załatwić każdą sprawę, zamiast depresji przyszła motywacja do działania, wszystko mnie cieszyło, nie było żadnych problemów... a potem przyszło odstawienie... w życiu tak nie cierpiałem. To jest nie do opisania, tego się nie da opowiedzieć, to trzeba przeżyć... a najlepiej trzymać się z dala od tego aby tego nie doświadczyć, aby się nie przekonać. Ostatnio miewam ciężkie chwile, odwiedzam rodziców wczoraj i tata mówi że zaraz bierze skudexe zgodnie z zaleceniem lekarza.. ja mu mówię że, jakbym wziął od ciebie 2 tabl to resztę dnia pewnie czułbym się wspaniale... ale nie chce już tego.. Mam takie porównanie co do dragów : 14 miesięcy brałem ścierwo ampf, codziennie kończąc na dawkach wysokich... Odstawiłem w miarę bezboleśnie.. porównując to z Tramalem : brałem w sumie max 3 miechy małe dawki i sevredol = Koszmar to był Koszmar przez miesiąc przynajmniej ! (poty lodowate, ostre jak nóż japoński !).. I myślę, że pomimo iż już nie biorę dłuższy czas trampa to ciągle odczuwam psychicznie to wyniszczenie, depresje, płacz z byle powodu. Zjazd po amfie po 14 miesiącach ciągu był delikatny i krótki.. w porównaniu do zjazdu po trampie i tylko 2 miesiącach zabawy i Koszmaru przy odstawianiu.
Mam nadzieję, że nigdy nie wezmę żadnego opio.
Mam nadzieję, że czegoś się nauczyłem na swoich "błędnych wyborach".
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/be81fc38-91be-4614-9f39-f7e62939e82e/9bb8f3dd07ba7879c621b74bd4b0e0e6a050a798bf576a2e964976bd3edc39e9_1.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20251023%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20251023T090701Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=052ba63a3a4404311de971bd83be451485b17f8f59096e42747c1c9128227897)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/modulacja_aktywnosci_kory_przedczolowej_szczura.jpg)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowoczesnoscnahaju.jpg)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkogrzyb.jpg)
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/gdansk2110.jpg)
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.