PP umieściłem w 10 L, bo to nieco niepewna roślinka z 1 liścieniem, a AFH w 15 L. Transplant bez najmniejszych problemów. podsypałem je nieco ziemią i perlitem. Przykryłem plastikowymi doniczkami a dziury w dnie (daszku) zakleiłem zostawiając tylko szparki, żeby była jakaś wymiana powietrza.
Auto JH wygląda bardzo dobrze, choć konopie zawsze najlepiej prezentują się w pełnym słońcu i odkarmione. Podsypałem ją delikatnie nawozem w drobnych granulkach. Jest już 2 tygodniowa gnojówka z pokrzyw, ale nie chciałem nic lać, bo ziemia była mokra. Nie żebym nigdy tak nie robił, ale zwyczajnie nie było sensu mając sypki nawóz.
Niestety w kolejnych dniach też spodziewany jest deszcz, a tym samym ślimaki wyjdą na żer. Już dziś było ich całkiem sporo - co znalazłem, to zlikwidowałem.
Jutro lub pojutrze trzeba będzie zdjąć jej osłonkę, bo liściom brakuje dosłownie 3 cm do ścianek. Poza tym ciągłe przebywaniu pod plastikiem nie jest już dla rośliny w tym wieku. Wilgotność tam musi być mega wysoka.
Jakieś 2 purpurowe roślinki się pod nią podpięły : ) Nie mam pojęcia skąd się wzięły... do kubeczka musiały dostać się nasiona, bo to jakieś ewidentnie domowe kwiatki. Niech se rosną jako towarzyszki.
A na koniec niespodzianka - o dzień lub 2 starsza Amnesia Haze, którą dostałem w gratisie więc zasadziłem na tzw. aferę. Jeśli jej ślimaki nie zjedzą, to cholera wie, co z nią zrobię. Na pewno będzie cięta i łamana na wegu.
edit:
jednak nie zajęczy, trójkątny, rzeczywiście bardziej pokojowy
Dziś pogoda taka sobie, ale przynajmniej nie pada (póki co). Dało się zatem łatwo wejść na spot.
Dałem tym 2 starszym trochę wody z gnojówką z pokrzywy. Śmierdzi strasznie, ale podobno rośliny bardzo ją lubią, a nie lubią z kolei różne pasożyty. Wlałem na oko jakieś 0.25 L i uzupełniłem 1.5 L butelkę, której nie zużyłem całej więc podlałem trawę na poletku, która rośnie wysoka i zajebiście maskuje.
Sztuki mają się dobrze, ale auto Purple Punch zaczyna mi przypominać auto White Widow z zeszłego sezonu. Taka żółtawa zieleń w centrum. Nie wiem, jak by się to dalej potoczyło, bo ślimaki ją zjadły dość szybko. Obstawiam geny, bo widziałem identyczne zjawisko w jakiejś fotorelacji WW - potem to znika.
A dziś przebiła się z ziemi auto Strawberry Cake. Desant zaplanowany na niedzielę.
Zdjąłem plastikową osłonkę z auto JH, bo już był na jej szerokość. Zasuwa ostro i wygląda zdrowo. Nie mogę doczekać się, aż zobaczę go w pełnym słońcu. Wypuszcza już dolne odrosty i za tydzień planuję go naginać - raz a dobrze.
AH też zasuwa, ale rozwija się jak sezon - łatwo wyczaić różnicę na dość wczesnym etapie. Sezony dłużej skupiają się tylko na robieniu kolejnych pięterek, a dół pojawia się później.
Podsypałem im trochę nawozu w proszku / granulkach (pierwotnie były to głównie granulki, ale łatwo się rozpadają). To dość słaby nawóz więc nie widzę ryzyka.
2 małe siewki przesadzone we czwartek mają się dobrze, choć niepokoi mnie ten jasny kolor u auto Purple Punch. Nie chce mi się wierzyć w jakieś problemy z pH u kilkudniowej rośliny - musiałoby być grupo poza normą.
Auto Strawberry Pie jest już zieloniutki i gotowy do życia. Jutro robię desant.
Zastanawiam się, czy nie wystartować jeszcze jednej pestki koło wtorku, żeby w razie czego zamienić auto PP, z którą mogą być kłopoty.
Prawdopodobnie znowu będę miał miniarki, bo już kilka sztuk zabiłem. Na szczęście one nie są dużym problemem, ale będą szpecić liście i ogólnie irytować.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Problemy takie, jak w poprzednich sezonach - głównie ślimaki, ale w zeszłym pojawiły się też miniarki i w tym także będą.
Z temperaturą nie ma aktualnie problemu, bo przynajmniej w ostatnich dniach było po 21-22 C, co jest jak najbardziej OK. 24 - 26 C byłoby lepiej, ale na to trzeba poczekać jeszcze kilka dni. Generalnie w moich stronach maj był boski, a czerwiec póki co słaby. Oczywiście pogoda musiała zjebać się idealnie na cały weekend majowy - od jutra wraca słońce...
Teraz patrzę na długoterminową i krew mnie zalewa, bo na mój urlop wygląda bardzo słabo, czyli powtórka z zeszłego roku - trafiłem na jedyne 2 tygodnie podczas całego lata, gdzie było zimno i padało praktycznie codziennie. Mam nadzieję, że się nie sprawdzi...
A dziś desantuję auto Strawberry Pie - choćby w deszczu. zakryję kubeczek od góry innym kubeczkiem, skleję taśmą i będzie można bezpiecznie w plecaku przenieść, a nie paradować z kubeczkiem w ręku i roślinką na widoku.
Zrobiłem desant auto Strawberry Pie do 15 L doniczki materiałowej, gdzie czekała już ziemia. Przesadzanie poszło bardzo gładko i mam nadzieję, że się jakoś zadomowi.
Rozsypałem resztę tego nawozu w proszku / granulkach i delikatnie podlałem 2 większe sztuki.
Zastanawia mnie ten żółtawy kolor u auto Purple Punch. Chciałbym mieć możliwość monitorowania jej codziennie, żeby w razie czego szybko podmienić na inną indyke. Mam jeszcze 2 w zanadrzu. Jeśli ma być karłem, to tylko zajmie cenne miejsce. Muszę wpaść w środku tygodnia, ocenić i zdecydować. Auto Afghan Haze zaczyna ją doganiać, a jest młodsza o jakieś 3 dni.
Wczoraj było zimno (jakieś max 19 C), a dziś to już jakiś dramat jest... 15 C i słońca może łącznie godzinę.
Roślinki jeśli się rozwinęły to nieznacznie. Paradoksalnie ta najmłodsza zrobiła największy progres, ale jest pod osłonką z zaklejonymi dziurami na dachu więc pewnie ma cieplej.
2 większe sztuki miały taki blady, jakby szarawy odcień zieleni. Obstawiam, że to przez zimno - nie potrafią pobierać pokarmu. Wlałem im trochę wody z gnojówką z pokrzywy, bo nic innego nie mam aktualnie.
Przy najbliższej okazji kupię mały Biohumus - zawsze zajebiście się sprawdzał. Jutro ma być już cieplej, choć wciąż bez szału.
Problematyczna auto Purple Punch (ta żółtawa) jest chyba do kasacji, bo żółć postępuje, a roślinka stoi w miejscu. Jutro wystartuję jakąś indyjkę (2 mi zostały).
Coś zrobiło też mały wykop w jednym smart pocie, ale roślinie żadnej szkody nie wyrządziło. Jestem 100%, że to jaszczurka, bo mają siedliska na moim poletku. Są od lat i szkód nie robią, a raczej tylko pożyteczne, bo żywią się owadami, pająkami, a nawet małymi ślimakami. Dobrze jest mieć takich sprzymierzeńców : )
Generalnie w tym sezonie może się okazać, że znowu trzeba będzie restartować... piąty raz z rzędu. W zeszłym najstarsze auto wyszły z ziemi 17-18 czerwca więc to ostatni dzwonek na sensowny termin.
11 czerwca 2023jezus_chytrus pisze: Problematyczna auto Purple Punch (ta żółtawa) jest chyba do kasacji, bo żółć postępuje, a roślinka stoi w miejscu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/175-284921000.jpg)
Wpadli w trakcie transakcji
Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.