TALK - Rozmowy [H]

[Dejwideszepam]

Witam, mam pytanie odnośnie pregi, ponieważ miałem z nią doczynienia około 2 lata temu, zjadłem jeden blister i włożyłem gdzieś do szafki. Dziś jako doświadczony lekoman znalazłem 3 opakowania pregabalin Accord 75mg (2 pełne, w jednym nie było jednego blistra), lecz mają datę ważności do końca sierpnia 2022, stanie się coś złego jeżeli zarzuce to mimo 9 miesięcy przeterminowania i najważniejsze jakie są dawki rekreacyjne tego środka? Tolerka na benzo średnia, z góry dzięki za odpowiedź

[SpecMan]

@mefistofeles85 Na chwilę obecną czuje synergię pregi i paro, benzo to gówno wiem o tym, ale sytuacja życiowa mnie do tego zmusiła. Tak chodzę na psychoterapię, już mam za sobą 10 spotkań i NA pomaga, inaczej bym tutaj nie napisał nic bo by mnie nie było. Chcę wyzdrowieć, chociaż kurewsko trudne to jest, ale dzięki za podpowiedź, zapytam w wątku o mph

[tramalowysong]

Spokojnie, nie liczy się to, żeby nigdy się nie potknąć, tylko żeby się w porę ogarnąć i dokończyć proces na którym nam zależy. Ja uderzyłem łącznie 600 mg przedwczoraj będąc na normalnej dawce 225 mg. Wróciłem na 225 nazajutrz. Wczoraj ok, dziś ok. To nie heroina, bez przesady :)

Miałeś rację, choć trochę zmodyfikowałem odstawienie i zamiast rano raz 150mg biorę 2x po 100mg 1-1-0 bo przed snem pale jointa i biore juz mirtazapine 2 miesiąc więc śpie dobrze. 150mg niestety nie starcza mi w długości działania do końca pracy więc ok. 14 dokładam 100mg i jest ok. Benzo już dziś w ogóle nie brałem, zostało mi 6x 10mg więc wole zostawić na gorsze momenty. W piątek zjeżdżam na 2x75mg a tydzień później rano 50 mg i koniec. Za dużo na głowie by brutalniej to odstawić jak wcześniej, na razie idzie nieźle :D

[Jankes323]

@mefistofeles85 wiesz no odejmując co 10 dni 25mg to tragedii nie ma, teraz jestem na 50-0-50 to jedną nogą jestem na mecie a odstawiam tą prege nie bez powodu bo chce zacząć mikro amanitkowe mam nerwicę i dlatego chcę spróbować, ale jak wyzeruje prege dam znać .

[mefistofeles85]

Oczywiście, że nie ma tragedii. Mogłeś na początku uciąć o wiele mocniej w krótszym czasie i też byś przeżył, ale jak sam zauważyłeś, teraz pojawiają się lęki. Ja sam wyjątkowo dobrze znoszę odstawienie(w porównaniu do odstawienia u mnie alkoholu) i dzisiaj jestem na 125mg pregi i 25 baklo. Najcięższe są u mnie poranki, kiedy zrywa mnie lęk i mam spocone ciało i pisk w uszach, ale z każdym ucięciem dawki powinno i raczej jest trochę lepiej kolejnego dnia, po za tym, że tak niskie dawki nie chcą już niwelować objawów odstawiennych. Rozważyłem takie szybkie cięcie końcowe dawek, bo już mnie męczy psychicznie samo to dzielenie i połykanie gorzkiego proszku. Po prostu już mnie to brzydzi i motywuje do zejścia na zero. Rozważam nawet na wspomożenie się relanium na pierwsze dni "zero". Relanium dobrze na mnie działa, ma krótkie działanie rekreacyjne, na które szybko rośnie tolerancja, a długie działanie rozluźniające. Uważam je za bezpieczne, bo i nigdy z nim nie miałem problemów. Takie 5mg z rana usunęłoby lęki. Ale może nie będzie takiej potrzeby.
Z amanitą muskarią jest ten problem, że czasem działa, czasem słabo działa, a czasem w ogóle. Nawet zbierane tego samego dnia z tego samego miejsca i tak samo zpreparowane. Pomijam efekt wymiotny dotykający pewien procent osób, w tym mnie. Najlepsza jest amanita pantherina, ale ta występuje nielicznie. Czy takie mikrodawkowanie ma sens?

[mefistofeles85]

Proszę o scalenie.

Dzisiaj rano 150/25, ale stwierdziłem, że podniosę jeszcze o około 100 pregi i 12,5 baklo , czyli łącznie ok. 250/27,5.

Miało być 37,5.

[tramalowysong]

Udalo mi sie jeszcze ekstra „wyłudzić” od lekarza 15 x 2mg diazepamu, mam zapas prometazyny, propopranolu no i mirtazapina lata juz rozkręcana! Oby to bylo finalne pożegnanie z prega! Trzymajcie kciuki, dam znac za jakie czas poszlo i w jakim systemie dokladnie to robilem! Wam tez zycze powodzenia!

[mefistofeles85]

@tramalowysong
Jesteś na dobowej 150mg? Nie patyczkuj się z tym i tnij ile wlezie. W razie co diazepam ukoi lęki. Trzymam kciuki.

[theharewhohears]

Całkiem dobrze działało mi 300 mg rano, i 300 mg wieczór. Pobawiłam się zaledwie 3 dni z wyższymi dawkami, i pregaba sprawia wrażenia jakby działała ledwo ledwo, czuć niestety twardość rzeczywistości, nie ma podniesionego humoru, empatii, motywacji etc. Czy 2 dni na lorazepamie, albo 3 dni na baklo przywrócily by działanie, skoro w tamtym tygodniu było jeszcze dobrze? Jakie przerwy stosujecie na obniżenie tolerancji?

[Jankes323]

Jak myślicie bo schodzę z pregi z 300mg co 10 dni tnę o 25mg aktualnie jestem na 50-0-50 i tak jak było naprawdę spoko cały czas na schodzeniu tak teraz odczuwam taką dezorientacje w oczach jak bym widział w 2d dodatkowo miałem 3 dni temu sytuację gdzie zaczęło mnie mdlić w oczach dezorientacja później rozwolnienie wymioty dreszcze naprzemiennie z porami i temu towarzyszący mocny mocny lęk no myślałem, że jebnę trochę pomogła połówka afobamu 25. Po tym zdarzeniu było już w miarę ok przez te dni do dziś i aktualnie znowu męczą mnie te oczy trochę smyra lęk i mdli mnie. Tak, że jak myślicie czy to od tego schodzenia z pregi ???? Dziwne bo mega wolno schodzę. Jeżeli to by było od tego to może dodać jedną 50 w środku dnia żeby było 50-50-50 i trochę poczekać na tej dawce. Z góry dziękuję