Póki co mam 5 auto pestek z zeszłego sezonu:
1. OG Kush (Big Seedbank)
2. Afghan Haze (Bulk Feminised Seeds)
3. Jack Herer (BFS)
4. Girl Scout Cookies (BS)
5. Bubble Kush (Green House Seeds)
Do tego zamówiłem:
1. Purple Punch auto (Barney's Farm)
2. Blackberry auto (Fast Buds)
3. Thailand Sativa (BFS)
Do tego w gratisie:
Auto Sour Diesel - Big Seedbank
Auto Big Amnesia - Big Seedbank
Dutch Genetics - Amnesia Haze - Dutch Genetics (tego nawet nie wybierałem - rozdawali)
Byłem dziś na spocie i ściąłem kilka drzewek, które potencjalnie mogą rzucać trochę cienia (takie małe samosiejki) - chcę mieć pełną lampę, o ile oczywiście będzie słońce. Umyłem też skitrane osłonki (bezbarwne doniczki) na małe sadzonki - już z dziurkami. Wyłożyłem też pozostawione doniczki materiałowe na słońce, żeby je spaliło i cokolwiek tam mogło się zadomowić się wyprowadziło. Przegrzebałem z grubsza ziemię, ale był tylko 1 pająk.
Zastanawiam się, czy nie użyć drugi raz tej ziemi i doniczek. Bardzo dużo roboty by mi odpadło, bo już nie chodzi o koszty, które w tym przypadku są niewielkie. Prawie rok deszcze i śniegi powinny wypłukać wszelkie zalegające sole po nawozach. Muszę o tym poczytać, bo nie chciałbym zonka w połowie uprawy, kiedy na da się już praktycznie nic zrobić.
Celuję w 4 sztuki, ale musiałem kupić pestki, bo cholera wie, jak będzie z kiełkowaniem u tych zeszłorocznych, a do tego zawsze coś na początku padnie - no chyba, że ma się fart, albo super zadbało o wszystko. Planuję wystartować najpóźniej z początkiem czerwca - do 10 max, choć wszystko zależy od pogody. Jeśli będzie OK, to nawet jeszcze w maju.
Zacznę tak, jak robiłem to kilka ostatnich sezonów, czyli podwójne kubeczki i pierwsze kilka dni (4-6) na parapecie. Potem przesadzanie powinno pójść niemal właściwie bezstresowo z tym patentem.
Afghan Hejza i Sour Diesla bym stestował
Z fartem Mordeczko
14 maja 2023jezus_chytrus pisze:
Zastanawiam się, czy nie użyć drugi raz tej ziemi i doniczek. Bardzo dużo roboty by mi odpadło, bo już nie chodzi o koszty, które w tym przypadku są niewielkie. Prawie rok deszcze i śniegi powinny wypłukać wszelkie zalegające sole po nawozach. Muszę o tym poczytać, bo nie chciałbym zonka w połowie uprawy, kiedy na da się już praktycznie nic zrobić.
Jeszcze się zastanowię, w sprawie ziemi - zawsze można ją wzbogacić. Bardziej boję się, że coś tam mogło się zadomowić, choć pewnie bym zobaczył mieszając ją. Jest tam już perlit więc odpadłoby mi dźwiganie, mieszanie - kupa roboty, choć przyjemnej.
Spot zajebiście już zarósł i poletko jest niewidoczne. Gdyby jeszcze nie było tak wilgotno, byłby sztos. Jedynie na wegetacje jest dobry.
Być może jutro wystartuję kolejną, żeby wykorzystać pogodę.
@no1special łącznie z zeszłego i poprzedniego mam wiele słoików (głównie 1.2 - 1.5 L). Gramów nawet nie liczę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/uber-eats.jpg)
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana
Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.