Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15179 • Strona 1506 z 1518
  • 12452 / 2421 / 0
To jest z grubsza genetyka tego całego "legendarnego" la comfidential. W dodatku zza Odry.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 479 / 72 / 0
@jezus_chytrus kto ma lepsze zioło? Rolnik czy apteka?
Zawsze mnie to zastanawia, kto ma najlepsze. Coffy shop w Holandi?
Słyszałem opinie, że własne=apteczne>Holandia>Ulica
  • 12452 / 2421 / 0
To zależy co znaczy dla Ciebie lepsze. Jeśli tylko moc, to takie outdoorowe nie może za bardzo konkurować z tematem spod lampy. Z drugiej strony każdy Ci powie, że palenie z outdooru ma coś w sobie, czego palenie spod lampy nie ma.
Nie paliłem z apteki więc nie mam porównania. Mnie w pełni zadowala swoje, choć czasem kupuję coś, co przyszło do nas z Hiszpanii, czy Czech. Aktualnie moim faworytem na noc jest Gelato (swoje z outdooru). Zapach i smak jest obłędny - jak lody waniliowe. Jeśli się o wszystko zadba, to ma się naprawdę dobrej jakości palenie w zapasie liczonym w miesiącach, czy latach.
  • 758 / 140 / 0
I co z tego, że ta niemiecka medyczna ma kalifornijskie geny. Tu jest potrzebne mocne kalifornijskie słońce pod którym to rośnie albo dobre lampy i odpowiednia
technika uprawy. Same geny nie wystarczą. Ta niemiecka apteczna to przesuszona masówka. Wygląda średnio i średnio działa. Niby dlaczego ludzie płacą ponad 100euro za 3 gramy Cali? To kupują ludzie co siedzą w marihuanie od lat i potrafią rozpoznać i docenić dobre zioło. To tak jakby porównać dobre stare wino do jakiegoś średniaka z Lidla. Ja jestem wielkim zwolennikiem medycznej marihuany i jej bronię ale nie w takiej formie jak to jest teraz czyli szemrane receptomaty i niemiecka przesuszona masówka.
  • 1100 / 271 / 0
a dla chorych zioła braknie, bo takie różne elementy powyciągały recepty (no nie tylko dlatego, bo ogólnie w tym kraiku fajnie jest)
najlepsze zioło jest zawsze od growera który robi to z pasja, żadna trawka z fabryki nigdy mu nie dorówna
nie wiecie, czy ta nasza medyczna jest napromieniowywana w celu pozbycia się grzybów itp, tak jak w Kanadzie?
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
15 marca 2009sinner1090 pisze:
O wlasnie, tutaj zamieszcze moje pytanie :D
Otoz ostatnio z 2 kumplami wbilismy na chate, kupilismy strasznie mocny towar i spalilismy 2 wiaderka na glowe.
Na poczatku tanczylismy w dziwne sposoby jak debile i smialismy sie jak sam skurwysyn.
Ale po chwili usiadlem na lozko i nie moglem przestac sie ruszac. Nie moglem ani sekundeczki usiedziec prosto. Wygladalo tak jakby przesuwal swoje rece po ciele caly czas. Jakbym sie "macal". I caly czas trzeslem nogami w rozne sposoby.
Po kilku chwilach mialem bardzo dziwne podejzenia. Caly czas bylem w 10000% pewny, ze kumple probuja mnie okrasc, albo najebac mi albo, ze sie nasmiewaja. Obojetnie co kumple do mnie powiedzial to wydawalo mi sie, ze snuje on szyderczy plan wobec mnie. Nie wiedzialem kiedy mowi prawde, a kiedy nie. Caly czas zdawalo mi sie, ze cos planuja, a ja nie wiem co.
Mialem juz tak kilka razy, naprzyklad spalilem jointa, wbilem na czat zeby sie ponasmiewac i po chwili mnie zatykalo.. Spedzalem cala faze na rozmyslaniu czy Ci ludzie sa prawdziwi czy to sa "boty" wstawione na czat...

Czy tez tak macie?? I jak to powstrzymac? Jest to strasznie uciazliwe... Psuje cala faze. Probuje sobie wkrecic cos innego, ale sie nie da. Nie potrafie nigy rozroznic czy to prawda czy tylko sobie wymyslam bo sie zjaralem. Jestem zawsze w 100% pewien, ze cos jest nie tak. Kiedys tak nie mialem... od kilku ostatnich razy tak jest,
Myślę, że jeśli tak masz na marihuanie, to albo pal w samotności, albo z mega zaufanymi osobami. Ja tak miałam, i już później palenie z innymi nie sprawiało mi takiej frajdy przez te paranoję, ale jak paliłam sama, a paliłam jakieś dziecięc lat, było super.
  • 12452 / 2421 / 0
Dodatkowy plus własnej działalności, to właściwie nieograniczona pula odmian, które można przetestować, a których zdobycie w inny sposób jest praktycznie nierealne.
Obstawiam, że najlepsze pestki robią w stanach, ale w Europie też są spoko breedrzy, jak Fast Buds (Hiszpania), Barneys Farm / Green House Seeds (Holandia) itp.
Do tego masz 3xS - seed, soil, sun, a nie klon, hydro i LED, czyli w 100% naturalnie (no może mniej, bo samo z siebie się nie zasadzi).
  • 653 / 172 / 0
19 maja 20233ldritch pisze:
a dla chorych zioła braknie, bo takie różne elementy powyciągały recepty (no nie tylko dlatego, bo ogólnie w tym kraiku fajnie jest)
najlepsze zioło jest zawsze od growera który robi to z pasja, żadna trawka z fabryki nigdy mu nie dorówna
nie wiecie, czy ta nasza medyczna jest napromieniowywana w celu pozbycia się grzybów itp, tak jak w Kanadzie?
Bzdura, jak kupujesz z apteki to właśnie wspierasz ten biznes i przemysł, w dodatku zarabia państwo, a nie mafia. Jak się to wszystko ładnie u nas rozkręci jak należy, a ty do tego dołożysz własną cegiełkę, to nigdy już dla nikogo nie zabraknie.

Growerzy u nas to żadna alternatywa z tego prostego powodu, że rekreacyjna jest u nas nielegalna więc narażasz zarówno siebie na problemy jak i ich jak dojdą, że robią uprawy. Chyba że mieszkasz w Hiszpanii to wtedy można podyskutować.
Wszystko naświetlają, każde jedne owoce w markecie więc nie wiem co się tak dziwisz. Chyba byś nie jadł bananów z pleśnią. Ze wszystkim tak masz.
O syfie z ulicy nawet nie wspomnę co w tym może się znajdować. Może w większych miastach i zdarzy się coś sprowadzanego albo od lokalsów ale po wsiach króluje samosia wzbogacona nie powiem czym przez domorosłych chemików, po czym ludzie chorują jak po wąchaniu kleju i faktycznie rozchodzi się zła opinia o ziole, że szkodliwe, że szkodzi :/
  • 1100 / 271 / 0
że jesteś szpecem od szeptanej propagandy, to ja już dawno wiem, razem z tym drugim
a grower to nie mafia, wystarczy dekryminalizacja, i każdy może mieć na parapecie, nie musi wyłudzać recept, pozamiatane
mafia to państwo i big farma
co do tego napromieniowywania, pytam z ciekawości, nie zapluj się
nie sądzę, by zioła z herbapolu były naświetlane, a dobrze wyprodukowane zioło nie spleśnieje, więc skoro jest takie doskonałe, po co to jeszcze?
porównujesz adidasy z butami od szewca
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12452 / 2421 / 0
Obstawiam, że jest tylko ten drugi.
Zablokowany
Posty: 15179 • Strona 1506 z 1518
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii

Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.

[img]
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki

Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.