Ciekawe, że trafiło Ci się ziarno. Aurora, Canopy, Blueberry nie miały.
Loteria. Tylko raz mi się trafiło i tylko jedno. Hermy mają zazwyczaj wiele, więc nie wiem co to za akcja. Teraz nie jestem w stanie sobie przypomnieć, czy znalazłem to w topie, czy w paczce.
Blueberry jest od tego samego producenta co wszystko z S-Laba.
The body or a conscious mind'
Dzisiaj odebrałem lemon skunk. Pozytywnym zaskoczeniem są dużo większe topy od tych z kwietniowego rzutu. Smak i zapach - cytrusowe pierdolnięcie! W mojej opinii nr 1 na rynku.
Czekam na Aurora Delahaze: połączenie cytrusów i mango, może być nowy kozak :).
Mi to nie przeszkadza, bo i tak mielę palenie i pale w wapo/bongu, ale w sumie suche jest chyba to fakt. Taka aurora ma bardziej żywy kolor i więcej soków.
Ale działanie Blueberry to prawdziwe kocurstwo, 10/10. 0.2g z bonga i na 4-5 h kilka cm ponad chodnikami
10 maja 2023mietowy3 pisze: O Panie, 30g na najbliższy miesiąc to 1g dziennie, bania nafufana zielonym chrustem.
Po pracy załaduję więc sobie to ze dwa razy (wychodzi 0.4) często palę przed pracą (0.2) a w weekendy więcej.
Sumarycznie wychodzi gdzieś 15-20g/miesięcznie wziąłem 30 g ale z zamiarem na 2 mies
Esci raczej nie ma wpływu na działanie mj, chociaż wydaje mi się że zioło kopie nieco mocniej w szczególności jak zapali się rano po zaaplikowaniu escitalopramu.
@aurora20 uwielbia indici więc kupuje aurore 20 i blueberry.
Ja uwielbiam sativy więc kupuję aurore 22 i canopy growth 8/7
Każdy sobie może wybrać coś pod swój ulubiony profil działania.
Raj na ziemi jednym słowem...
Slab ma głównie indica odmiany, miała być jakaś od nich sativa, ale nie wiem na czym stanęło.
Nie narzekam, cieszę się, że jest możliwość medycznej marihuany I nie muszę chodzić trzymać rośliny pod jajami. Tylko właśnie problem z dostępnością.
Przychodzę z pytaniem- jestem pacjentem MMJ, depresja o przebiegu przewlekłym, zaburzenia koncentracji, neurotyzm. Po wieloletniej batali z psychiatrami i dość szerokim spektrum przetestowanych leków MMJ okazała się przełomowym odkryciem w moim życiu (terapia rozpoczęta w wieku 35- dwa lata temu). Od początku był stosowany ekstrakt olejowy z indica LAConfidential i wspaniale działa z moim przekrojem dolegliwości. Niestety popełniłem dość strategiczny jak się okazuje błąd mianowicie chciałem spróbować satiwa i padło na Red2. Działanie na poziomie fizycznym jest dość zbliżone ale pojawiły się duże uczucia lęku szczególnie w towarzystwie innych osób oraz natłok negatywnych myśli. Dawki które stosuję są bardzo małe- ekwiwalent w kroplach 0.1g suszu dziennie w dwóch porcjach 0.05g rano i popołudniu. Mam już zamówiony nowy specyfik w aptece ale niestety ten nietrafiony sporo mnie kosztował (20g Red2 + ekstrakcja). Czy można go z czymś wymiksować np z jakimś olejem CBD (?) jakimś innym specyfikiem (?) aby ograniczyć wymienione działania nieporządane. Z góry dzięki za pomoc.
Połączenie zioła z SSRI nie grozi realnie np. zespołem serotoninowym ?
Albo zioła z benzo wiecznym snem? XD
Zgłosiłem się do kliniki konopnej (nie typu receptomat tylko bardziej 'profesjonalnej'), napisałem w formularzu , że biorę takie i takie leki i mimo to zakwalifikowano mnie do terapii MM i czekam na rozmowę z lekarzem. Prawdopodobnie dostanę receptę.
Zastanawiam się jednak czy branie wortioksetyny 1x 10 mg dziennie + alpry 3x 0,5 mg dziennie nie będzie kolidowało z marihuaną?
Ma ktoś jakieś doświadczenie w temacie połączeń leków z THC / CBD ?
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
