Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
Zamiast 3g grzybów tydzień temu poszło 230 ug kwasa, więc pora na przygotowania do meskalinowego tripa.
W planach mam spacer w naturalnym środowisku, zastanawiam się tylko czy 500mg pozwoli mi na podróżowanie poza własnymi 4 ścianami bez opiekuna. Na kwasie po peaku nie było problemu ze spacerem, jednak tam kwasiliśmy we dwoje i wyszliśmy z mieszkania dopiero po peaku, a tym razem panuje samotny trip z peakiem na łonie natury.
Ze znalezieniem opiekuna problemu nie będzie, jednak myślę że dziwnie by mi się tripowało z trzeźwą osobą. Jeśli byłoby to podobne do spaceru po LSD to trzeźwa osoba mogła by być zmęczona po wielogodzinnym spacerze i zatrzymywaniu się by kolejne drzewo oglądnąć z bliska.
Jeśli będę tripować w miarę odludnym miejscu to obejdzie się bez opiekuna?
Pamiętam, że mega lał deszcz, a ja sobie siedziałem w domku na placu zabaw i obserwowałem obok stojącą wierzę z której cegły wychodziły i wchodziły na swoje miejsce cały czas. Piękny był to widok, a mentalnie poezja. Czułem jeszcze 2 tygodnie po tripie, że coś zrozumiałem na temat świata i byłem w zajebistym nastroju.
(aha, jeszcze potem poszedłem do kumpla i w kiblu miał muszle klozetową taką jak ocean, rybki, muszle itp.
Siedziałem nad kiblem z 30 min i obserwowałem jak płynie ocean itp.)
Dawka była na oko, być może potrzebujesz opiekuna bo może przypierdolisz sobie więcej.
Na początek 500mg ale po dwóch godzinach dorzutka 200mg.
Na następny raz od razu 700+ na wrzut idąc za radą starych mistrzów jak opak i świetliste macki.
Ładuje się długo.
Długo też męczy bodyload przynajmniej w takim wydaniu jak ja sobie zaserwowalem. Kapsułki /rozłożone w czasie.
Mam wrażenie że ta meskalina jest zleżała albo mam na duże oczekiwania . Ogólnie ciekawa substancja ale mam niedosyt.
Wizualnie ubogo. Podłoga pływała i drewno też. Migotanie obrazu. Wyostrzone kolory.
Ale brak złożonych oev lub zmian w wyglądzie ludzi/psa jedynie pies sfioletowiał nieco
(gdzie 1g grzybow zmienia wygląd mojej suczki znacznie)
Dominujący kolor fioletowy.
Cevy ubogie fioletowo zielone .
Ostatni raz MDMA 3tyg temu.
I metamfetamina tydzień temu.
Dużo śmiechu. Radosny nastrój . Dziecięca beztroskość.
Fajne bo jak minie bodyload to długo się utrzymuje ten dobry humor. Następny raz na festiwalu psytrance tak sobie myślę.
Pozdrawiam i dużo śmiechu życzę
U mnie bodyload zazwyczaj nie występuje lub jest na prawdę delikatny więc i tym razem nie było źle, ale faktycznie był trochę mocniejszy niż przy grzybach.
Fuzja - 909
Duży byłby przeskok w działaniu między dawką 0.5g a 1g? Z tego co czytałem to w przypadku LSD siła działania w stosunku do dawki rośnie silniej niż liniowo, jak to wygląda w przypadku meskaliny?
Jest bardziej podobna do LSD niż do grzybów, ale taka jakby bardziej organiczna działa od kwasa nawet odrobinę dłużej zacząłem coś czuć po trochę ponad pół godziny najmocniej zrobiło się po 3 godzinach i zaczęło lekko puszczać dopiero po 6.5 godzinach tripa w sumie lekkie wizuale trzymały do 11 godziny i na 2 dzień nawet jeszcze utrzymywało się subtelne afterglow. No właśnie w przeciwieństwie do kwasa nie wrzuca cię nagle w krainę psychodelii tylko przenosi cię w to miejsce stopniowo przez co trochę łatwiej się z tym światem oswoić. Mimo potężnej mocy zaskakująco duża trzeźwość można równocześnie eksplorować duchowe wymiary, patrzeć na najbardziej przestrzenne chmury przemawiające pradawnym językiem indian, i przy tym prowadzić sensowną rozmowę z drugą osobą. Jak zaczął się peak czułem mocny terror psychiczny (chociaż może lepsze określenie to pierwotny lęk) połączony z silnym obciążeniem fizycznym (mdłości, szybkie bicie serca, dziwne odczucia w ciele) ale jakimś cudem zaakceptowałem ten ciężki stan, uznałem że to trochę brutalny proces leczenia i udało się nie spanikować. Jadłowstręt był taki że praktycznie niemożliwe było cokolwiek zjeść ale pragnienie za to podobne jak po emce co chwilę uzupełniałem płyny. Momentami byłem bliski ego death moja świadomość rozpraszała się pośród geometrycznych wizuali i tylko częściowo zdawałem sobie sprawę z tego kim jestem. W 7 godzinie tripa wróciła przynajmniej połowicznie codzienna ludzka rzeczywistość i wszystko wydało się takie znajome a do tego czułem się jak nowo narodzony i lęk zamienił się w zachwyt i miłość do wszystkiego co mnie otacza. W 8 godzinie zwymiotowałem i ból brzucha wtedy natychmiast ustąpił. Później jeszcze pozostał świetny nastrój poczucie przeżycia czegoś niezwykłego no i mocny ból głowy. meskalinę zjadłem o 14:00 a udało się zasnąć na niecałe 3 godziny dopiero przed 5 nad ranem. Oczywiście to co napisałem jest w dużym skrócie i nie oddaje tego niepowtarzalnego klimatu. Pamiętam że na peaku miałem wrażenie że moja świadomość pędzi z ogromną szybkością tak że ciężko nadążyć za procesami myślowymi. Doświadczenie zmieniające życie ale przez te nieprzyjemne objawy fizyczne (i trudną dostępność meskaliny) nie wiem czy kiedykolwiek jeszcze powtórzę spotkanie z tą cząsteczką
tripraporty nie są w stanie ująć w słowa tego co się przeżyło, ale i tak cześć tego można w ten sposób uwiecznić.
To ja jak na razie zdecydowanie mam ochotę wracać do niej, ale te 500mg z których pisałem tripraport w maju to niedawno się dowiedziałem, że podobno mają 57% czystości a reszta to nieaktywne siarczany, więc trip wychodzi na to, że był na jakichś 285mg, dlatego może jak też wrzucę jej więcej i pozuje ten podobno ciężki bodyload to też tak będę mówić.
Zamówiłem meskalinę (darknet). Otrzymałem paczuszkę, ale nie próbowałem.
Dopiero teraz coś mi świta, że coś jest nie tak.
Tabletki maja mieć 200mg meskaliny, ale one są w formie niebieskich tabletek, tzw. BLUE PUNISHER, czyli innym slowem, ectasy.
Czy meskalina jest też dostępna w takiej formie, czy vendor zrobił mnie w c..ja?
Vendor niby dobre opinie, ale aukcja już usunięta, więc nie mogę zweryfikować zdjęcia.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/a25df635-07c0-4cca-a11e-529e64a98db9/chemia.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250519%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250519T104302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b2fafa36e30a77c9c8e858ea58418930f9b6a79d3799a2701c9cf40d9f51e0e7)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-medytacja-wplyw_0.jpg)
Czy psychodeliki mogą wspierać praktykę medytacyjną? Analiza nowego badania
Czy psychodeliki mogą poprawić jakość medytacji? Nowe badanie opublikowane w PLOS ONE sugeruje, że tak! Aż 73,5% uczestników (634 osoby z 863) uznało, że doświadczenia psychodeliczne miały pozytywny wpływ na ich praktykę medytacyjną.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/fent400.jpg)
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej
Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.