Zacznijmy od tego, że nigdy wcześniej nie zażywałem żadnych kannabinoidów. O hhc-o usłyszałem przypadkowo w internecie, widziałem jak było wychwalane dzięki swoim właściwościom i skusiło mnie żeby spróbować, zamówiłem jednorazówkę health therapy z 99% hhc-o. Na stronie pisało że jeden buch zawiera 3,5mg hhc-o a na jakieś anglojęzycznej stronie przeczytałem, że dobra dawka dla początkującego to od 5 do 12mg.
około 16:30 wziąłem 3 buchy (jest szansa ze za długie). Na początku strasznie po nich kaszlałem i chciało mi się wymiotować, ale po chwili wszystko się uspokoiło, ale nie na długo.
po około 5 minutach czułem skutki a po 10 zupełnie mnie zmiotło, leżałem na łóżku, ponieważ czułem że jak wstanę to zwymiotuje, puściłem sobie muzykę i leżałem w niewyobrażalnym stresie i lęku, czułem że serce mi wybuchnie itp. czytałem że to normalne skutki bad tripa/przedawkowania, więc próbowałem się uspokoić chociaż nic to nie dawało, czułem się jakbym miał 3 promile alkoholu we krwi. W końcu jakoś zasnąłem, nie wiem jak, ale obudziłem się o 12 w nocy, nadal byłem pod wpływem (widziałem różne kolorowe wzorki, kręciło mi się w głowie, straciłem poczucie czasu) czułem się jakbym miał kaca, ale zamiast nudności czułem lekki ból głowy i przede wszystkim straszny stres i paranoją do takiego stopnia że prawie się popłakałem i chciałem sobie coś zrobić aby to zakończyć. Jakoś to wytrzymałem i do rana sytuacja mocno się uspokoiła, około 8 poszedłem spać (nadal z wielkim niby kacem i dużym stresem, ale już nie takim który powodował u mnie chęci samobójcze) znowu jakimś cudem zasnąłem i wstałem o 15, ponieważ miałem ważną sprawę do załatwienia, nadal miałem tego strasznego niby kaca, kiedy wróciłem do domu około 18 ten niby kac zaczął znikać, lecz do teraz pozostał dość duży lęk i stres (taki który da się wytrzymać na krótszą chwilę, ale długotrwale jest nie do zniesienia). Od zażycia do chwili napisania tego tematu minęło 55 godzin. Nadal odczuwam bardzo duży stres który jest ledwo co do opanowania i na dłuższą metę po prostu mnie wyniszcza. Podczas całego przeżycia niezwykle cierpiałem psychicznie i miałem ataki paniki. Dodam, ze kiedyś brałem leki ssri na duży stres i lęk, ale przed koszmarem z hhc-o sądziłem, że ten etap mam już dawno za sobą. Nigdzie w Internecie nie widziałem wiadomości o tak intensywnych i długich bad tripach, nie wiem co mam teraz zrobić. Czy ten lęk się uspokoi? Czy ktokolwiek oprócz mnie miał takie przeżycia?
24 lutego 202334234243342342342 pisze: kiedyś brałem leki ssri na duży stres i lęk, ale przed koszmarem z hhc-o sądziłem, że ten etap mam już dawno za sobą.
The body or a conscious mind'
24 lutego 202334234243342342342 pisze: . Czy ten lęk się uspokoi? Czy ktokolwiek oprócz mnie miał takie przeżycia?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/san-antonio-men-sentenced-for-armed-robbery-in-oregon-while-posing-as-dea-agents.jpg)
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki
Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/bartoszyce_0.jpg)
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol
Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/gorlice.jpg)
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment
"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."