Uwaga! Dział zawiera wątki na temat chorób, gdzie osoby dotknięte daną chorobą mogą dyskutować o szczególnych dla siebie problemach!
Nie jest to dział, w którym właściwe są wątki "czy XYZ powoduje ABC-emię" – takie pytania należy kierować do działu/wątku o substancji XYZ!
Moja mama jest uczulona na wiele rzeczy: gluten, mleko w tym to bez laktozy, czerwone mięso, oraz na morfinę.
Moje rodzeństwo nie jest na nic uczulone, a ja jedynie nie toleruję laktozy, więc czy jest jakieś zwiększone ryzyko że odlecę po nawet małych dawkach opiatów? Czy po dawce kontrolnej jaką się zawsze (przynajmniej powinno) brać na początku mogę zlecieć jeśli jestem uczulony, czy ona jest tak mała że bym po prostu źle się poczuł?
Inb4: nie ćpaj opiatów jak nie wiesz. No nie zamierzam ćpać, ale warto wiedzieć takie rzeczy
Jeśli ktoś ma silne uczulenie na orzechy to zjedzenie jednej sztuki potrafi zabić taką osobę.
Jak ktoś ma słabe to zje całą miskę i delikatnie będą go piekły oczy.
Należy zaczynać od bardzo małej dawki, w celu zrobienia testu uczuleniowego.
Dla morfiny myślę, że racjonalną ilością jest 5mg siarczanu.
Jest mało bardziej pewnych sposobów na zjebanie sobie życia niż próbowanie opio.
Więc przemyśl tą decyzję jeszcze z tysiąc razy i zastanów się czy nie oszukujesz sam siebie pisząc, że to pytanie zadajesz tylko teoretycznie.
Ja brałem morfinę w szpitalu przez dwa dni po operacji i miałem silne poty oraz efekty odstawienie na drugi i trzeci dzień w czwarty już się dobrze czułem.
Ja jednak na Twoim miejscu bym sobie po prostu odpuścił puki nie jestem jeszcze w morfinę w ogóle wjebanym:
Wiadomo weźmiesz 5, okaże się że nic Ci nie ma weźmiesz 15 to i 25 wkłujesz okaże się że masz lekkie uczulenie koniecznie zakończ dalsze próby gdyż jesteś uczulony morfina nie jest dla Ciebie. W innym wypadku to Ty decydujesz czy podać sobie 50-70mg czyli już dawkę narkotyczną.
10 lutego 2023KapitanAizen pisze: Jest mało bardziej pewnych sposobów na zjebanie sobie życia niż próbowanie opio.
Więc przemyśl tą decyzję jeszcze z tysiąc razy i zastanów się czy nie oszukujesz sam siebie pisząc, że to pytanie zadajesz tylko teoretycznie.
I nie żebym opierał się tylko na nich, po prostu wiem że w tej kwestii "ja to nie wszyscy" i "ja sobie dam radę" to nie jest dobry argument, choćby miał się sprawdzić.
Za 2 lata możesz być w życiu w innym miejscu np. stracić kogoś bliskiego i zmagać się z żałobą. Wtedy często ludzie sobie przypominają o opio, nawet jeśli wcześniej próbowali tylko okazjonalnie.
Skoro twierdzisz, że masz takie dobre życie to po co chcesz opio próbować? Naczytałeś się głupot na forum i gloryfikacji jakie to opio nie są cudowne?
Pamiętaj, że palacze tytoniu będą mega gloryfikować jakie przyjemne jest palenie papierosa. Teraz to się trochę zmieniło, bo jest hejt społeczny na palenie, ale przypomnij sobie jak to było 10-15 lat temu.
A czy fajki naprawdę są tak mega dobre? Czy tylko mają duży potencjał uzależniający i przez to są chwalone.
Ze spróbowania opio wyjdziesz źle bo albo:
1. Zadziała na Ciebie i się Tobie spodoba. Więc będziesz miał potem ochotę na coś czego nie możesz mieć.
2. Zadziała słabo. Więc będziesz próbował innej dawki / substancji. Na jednej próbie się nie skończy. Ewentualnie dotrzymasz swoich postanowień i skończysz na tej jednej próbie, ale ona i tak nic nie wniesie do Twojego życia bo nie zadziałało.
Pomyśl o tym. Jak chcesz spróbować opio to zostaw sobie je na starość. Poczytaj dział uzależnienie, detox. Popytaj ludzi czy nie mieli identycznego nastawienia do próbowania.
Co do opioidów to trochę ich potestowałem, słynne U-47700 nawet IV się udało aczkolwiek mocno rozcięczony roztwór ze strzykawki 20ml w 2017. Na rok 2023 używam bardzo rzadko opioidów, praktycznie wcale.
Tylko tutaj prawie każda historia wygląda tak:
1. Spróbuję opio 1 raz.
2. Wytrzymałem 6 miesięcy bez opio i w ogóle mnie do nich nie ciągnie.
3. Spróbowałem jeszcze raz opio, bo tak chwalicie, ale dla mnie to tylko swędzenie i płytka faza.
4. Biorę opio od czasu do czasu, bo na tyle ich nie lubię, że mi uzależnienie nie grozi.
5. Będę miał skręta po 3 tygodniach jazdy na wysokiej dawce kody?
...
10. Przyznanie się przed samym sobą i innymi, że jest się wjebanym.
Nie wiem czy macie osoby wjebane od ponad kilku lat w opio w swoim otoczeniu i doświadczyliście obserwując ich jak im to zniszczyło życie. Jeśli nie macie, to mogę jeszcze usprawiedliwić. Natomiast jeśli wiecie jak opio niszczy życie, jaki ma potencjał uzależniający to nie potrafię zrozumieć tego typu postawy.
Oczywiście zdarza się, że ktoś spróbuje opio i się nie wjebie. Tylko pytanie czy autor tematu będzie miał szczęście być jedną z tych osób, bo możliwe, że statystycznie większe szanse ma być w innej grupie.
Czy poznanie jak działają opio jest warte tego ryzyka?
12 lutego 2023KapitanAizen pisze: Skoro twierdzisz, że masz takie dobre życie to po co chcesz opio próbować? Naczytałeś się głupot na forum i gloryfikacji jakie to opio nie są cudowne?
Nie chcę spróbować opio, chciałbym spróbować, ale wiem że to złe i do tego nie dążę. Ale jest we mnie ludzka skłonność do czynienia zła i objawia się właśnie w tej chęci i myśli "jakby to było spróbować".
Miałem cichą nadzieję, że takie uczulenia są dziedziczne i zejście po pierwszym razie jest pewne, to by odstraszyło dużo bardziej niż opisy bólu na skręcie.
I wiem, że mogę się uzależnić od pierwszego razu, chodzi o to że mam kogoś kto patrzy mi na ręce.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/00017377-9a64-4a35-90df-ac060b6dc373/B1351556-742F-4488-B202-554357761760.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250707%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250707T035602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2964dac04a5a00cea8779aec881b7a51f7ecf4feab474f493d2a96e142ab16a8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.