Tak, jeszcze ECGC lub po prostu sama zielona herbata i jest w pyte
(na czczo)
-tyrozyna 3g/NALT 1.5g/(doraźnie) L-Dopa 100mg do 200mg
-zielona herbata/ECGC
-B6 50mg
-B12
-(opcjonalnie) kawa
-elektrolity, dodaję potas i sól w formie "wjeb do kubka z wodą i wypij na hejnał"
Powinno Panią wypierdolić z kapci albo przynajmniej pobudzić. Ja jeszcze dodaję Alpha-GPC, PRL 8-53, selegiline i różeniec (uwaga przy łączeniu MAOi), ale proszę się mną tutaj nie sugerować, ponieważ jestem pojebany. To wyżej wymienione w myślnikach starczy
Ze wszystkim co działa miedzy innymi na dopaminę jak np:
-selegilina
-metylofenidat
-amfetamina
-mefedron
-kofeina
(setki rzeczy, wystarczy wpisać w duckduckgo)
Jak dużą rolę odgrywa branie w połączeniu z NALT np. wit. B6/B12, ECGC?
Podejrzewam u siebie spory niedobór dopaminy, mogło być to spowodowanie m.in. ciągłym robieniem jakichś przyjemnych rzeczy przez okres ok. 2 lat i zastanawiam się nad suplementacją NALT, bo motywacji mi mocno brakuje. Krótko mówiąc - rozwalony układ nagrody. Do tego wchodzi ograniczenie mediów społecznościowych, wychodzenie na zewnątrz. Nigdy nic nie brałem. Serotonina zaś jest u mnie dominującym neuroprzekaźnikiem i nie mam z nią problemów, w takim razie opłaca się łączyć NALT ze składnikami w myślnikach, które podałeś parę postów wyżej?
Zastanawiam się nad NALT od firmy Apollo's Hegemony 500g, posiada również wit. B6 2mg w 1 kapsułce.
lub NALT od Aliness 500g, tylko wtedy trzeba by dokupić kompleks wit. B
Co będzie dla mnie odpowiednie?
Dzięki za odp.
Dziś wziąłem 1 raz 500mg l tyrozyny po około 40 minutach poczułem pieczenie w przełyku i zemdlałem, wcześniej się to nie zdarzało. Czym może ti być spowodowane?
A jak sytuacja ma się względem amisulprydu w niskich dawkach ???
13 września 2022Verbalhologram pisze: Kurna chata, zamówiłem se sobie do glutaminy i cytrynianu magnezu, właśnie TYROZYNĘ, ciekawe czy zadziała z takimi efektami piorunującymi jak te wrażenia z moich postów w tym wątku. Po prostu ze strony bezpośredniej producenta zamawiałem, i brakowało mi coś do pełnej paczki, a teraz na jesienny deficyt neuroprzekazników może się przydać.
Nie pamiętam tak. żeby obiektywnie opisać wrażenia, wiem tyle że działało i lepiej się czułem, ale czy widziałem na różowo świat czy na pomarańczowo to już nie pamiętam
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.