Pochodne dwuazepiny, które nie są dostępne w obiegu medyczno-farmaceutycznym.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
  • 4902 / 855 / 0
Bromonordiazepam, benzo z Chin. W necie nie mogę znaleźć info procz vendorow którzy to oferują.

Cas 2894-61-3
  • 103 / 56 / 0
na pewno ma jakiś popierdolenie długi czas półtrwania, to w końcu chyba główny metabolit gidazepamu.
  • 103 / 56 / 0
żeby nie było - na dwóch różnych forach wstawiam ten sam napisany przeze mnie tekst, nie ma o tym bulszicie w necie praktycznie żadnych TR, ani nic, a nie chce mi się pisać 2 razy tego samego innym słownictwem.

Desalkylgidazepam (główny metabolit gidazepamu), lub bromonordazepam (chlor zamieniony na brom).

wzorek: [ external image ]
proszek: [ external image ]

Jest praktycznie nierozpuszczalny w etanolu (co potwierdziła karta charakterystyki z caymana oraz moja próba na małą skalę - nihuja! tego jeszcze nie grali...), w glikolu propylenowym prawdopodobnie też nie, ale nie miałem go pod ręką więc 100% pewnosci nie mam. Rozpuszczalny jest rzekomo w DMSO do 5mg/ml ale nie chce mi się zamawiać jakiegoś paliwa lotniczego i pić go.


Dawki desalkylgidazepamu są mniejsze, niż gidazepamu, najprawdopodobniej dlatego że gidazepam ma tam dojebany cyrk caly przy azocie i wątroba też tego w całości nie przemieli (z tegoż tytułu samo działanie oryginalnego, radzieckiego gidasa-kutasa potrafi wchodzic kilka godzin), wiec dlatego wnioskuję że np. 150mg gidazepamu nie oznacza 150mg desalkylgidazepamu, a tak wysokie dawkowanie gidasa podane jest w rosyjskojęzycznej literaturze.


W necie zero info kompletnie, jakby nikt tego w ręku nie miał, ale nie bałem się być królikiem doswiadczalny ze względu na dyplomy ukończenia wszystkich akademii benzodiazepinowych, tolerkę, oraz - no spójrzcie na ten wzór, co tu może sterroryzować? xD

Mimo mojej wykurwistej tolerki, to potrafę się zadowolić bardzo prostymi benzodiazepinami podstawianymi w 1 miejscu (diazepam, nitrazepam, bromazepam) - co prawda w stosunkowo wysokich dawkach - ale jest naprawdę zajebiście, po 100mg nitrazepamu dwa dni chodzę z wyśmienitym humorem, jest plusz supcio gituwa czilera utopia itp aż chce się żyć

Tutaj nie ma żadnej ale to prawie żadnej miorelaksacji (porównujac do OOHHH nitrazepamu czy nawet diazepamu), efekt praktycznie czysto anksjolityczny, jakaś tam czapa jest ale co to za zabawa jak zeżarłem 0,5g prochu w dwa dni łyżeczką i nie było żadnego łoooo, a flubromazepam w ilości 50-70mg już funduje mi dobre jumanji.


Proch smakuje jak jakieś gówno dziwne, nijakie, chemiczne ale nieuciążliwe, takie, no nie wiem. Ani to miętowe jak klony, ani to słodko-gorzkie jak nitrazepam, ani nic jak diazepam, ani gorzkie jak alprazolam. Takie, o, jest.

Czas półtrwania to ok.80h.

Mimo że tychże dwóch dni najlepiej nie pamiętam, szału nie było naprawdę, tyle wjebać żeby w ogóle zaczęło się robic grubo - nie opłaca się jak masz tolerancję. Dobre to mogę powiedziec o tym wynalazku to to, że efekt anksjolityczny nie jest takim vel odpierdalanie po alprze że wyłącza się instynkt samozachowawczy i zachowuje się naprawdę względną trzeźwość, i mówię to ja a ja wiem doskonale co to jest jak ci się wydaje że po 40mg klonazolamu jesteś trzeźwy i jestem specjalistą od negocjacji z ludźmi w takich stanach %-D %-D


Osobom bez tolerancji polecałbym zaczynać od trochę więcej niż diazepam, bromazepam? Może komuś kto nie ma rozpieprzonego jak ja GABA to podejdzie, ale ja spasuje.


Ocena taka "obiektywna": 6-7/10, ma jakis potencjał do np. taperingu, ale mamy już dlugo trzymające flubromazepamy z dodatkowymi efektami miorelaksacyjnymi itp (i dłuzszym t1/2). Mimo to, przyznaję ze jak na bardzo funkcjonalne i trzeźwe, aż ma się ochote zarzucić slogan reklamowy "pierwsze bezprzypałowe benzo do pracy". xD

Ocena taka "subiektywna" po mojemu: Never again, generalnie mogłem kupić flubromazepam :)
  • 184 / 17 / 0
Takie pod czilerkę. Po kilku tabletkach (u mnie b. wysoka tolerancja) przyjemniej słucha się muzyki, gra, ma się motywację i z chęcią planuje ambitne cele. Patrzy się optymistycznie.
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.

[img]
Zatrzymano oficera żandarmerii który kierował gangiem handlującym heroiną!

Policja w Portugalii zarekwirowała 1,5 tony kokainy od międzynarodowej grupy przestępczej, którą kierował kapitan żandarmerii z Porto.