TALK - Rozmowy [H]

[GABAhater]

@1Info1 spróbuj eszopiclon 3mg czy jaka tam jest maksymalna dawka + zolpi. To pierwsze jest niby do wydłużania czasu snu, ale ja mając tolerkę dość dojebaną po paru tabsach nie mogłem ustać na nogach, i to 1mg a co dopiero 3 xd. Mniej uzależnia bo nie daje rekreacyjnych odczuć jak chociażby Zolpidem, ale też może cie uzależnić - bardziej psychicznie (że nie zaśniesz potem bez tego, a bardziej że będziesz się wybudzał). Polecam spróbować Agomelatynę - to taki antydep ale nietypowy i na oprócz depresję, zaburzenia snu - ułatwia zasypianie i wydłuża czas snu itd. i nie uzależnia. Co do 5-htp - nie brałem to nie oceniam, ale moim zdaniem nie tędy droga.

[1Info1]

@GABAhater
Spróbuję z tym Eszo, może dostanę receptę. Jeśli chodzi o 5-htp, to na pewno jest to dobre u osób z niedoborem serotoniny, u mnie wszystkie objawy wskazywały, że też go mam, stąd lekki szok kiedy się okazało, że mam jej nadmiar. Bardzo ciekawi mnie to co półgębkiem zasugerował Retrowirus - niby że zolpi nie pasuje do sytuacji w której jest zawyżony poziom sero. Próbowałem szukać w necie informacji o zależnościach między zolpidemem a serotoniną, ale niczego nie znalazłem. Wiem jedno - jeśli zolpidem nie działa, to nie ma sensu zwiększać dawki, bo tylko się zwiększa tolerkę, a efekt żaden i rozwiązanie może być zupełnie gdzie indziej.

[aktimeltheMelanz]

@1Info1
Spróbuj coś co działa dłużej jak ten eszopiklon lub zopiklon. Zopiklon raczej łatwiej wypiszą, bo jest bardziej znany. Z ciekawostek dodam, że mi już kiedyś pomagały nawet małe dawki takie jak 3.75mg. Jeżeli Ci nie szkodzi i masz kasę to spróbuj sobie też nalewkę z ashwagandhy co wieczór przez tydzień. Może się jakimś cudem trafi, ale ja jestem tylko hyperrealowym znachorem samoukiem. Kiedyś był okres, że sam nie wiedziałem nawet o tym, że jestem rozpierdolony przez stres. Moje ciało reagowało, ale jakby mózg nie interpretował tego. Po ashwie zaczynałem spać wtedy (działa po jakimś czasie)

[1Info1]

@Morfeo
Zapytam o ashwagandhę w sklepie z suplementami. Ale z tego co pamiętam, to nalewek nie ma - to jest w kapsułkach.
Co do zolpidemu, to większość tutaj ma taki problem by go zdobyć bo na nich działa i niektórzy są mozno w to wrypani. U mnie jest odwrotnie - zolpi leży w domu nieużywany, bo przestał działać mimo nienadużywania. Przez listopad nie wziąłem ani raz, w grudniu tylko raz dla sprawdzenia czy coś się zmieniło, ale to tak jakbym wziął tik taka. Zero reakcji. A jeszcze w październiku mi pomagał doraźnie jak każdemu na tym forum.
Zwróciłeś początkowo uwagę na serotoninę i dobrze, że tego nie zlekceważyłem i zrobiłem badanie. Reszta należy już do lekarza. Ja myślę, że mam totalnie rozregulowany układ hormonalny, bo nic na mnie nie działa - zero jakiejkolwiek przyjemności z używek, po które sięgałem od wielkiego dzwonu. Teraz do substancji niedziałających doszedł zopli - przecież musi to z czegoś wynikać. Być może nadmiar sero powoduje niedobór dopaminy? Nie wiem, wiem, że póki co jestem w jakimś dziwnym, nienormalnym trybie funkcjonowania, a budzenie się od miesięcy o godz. 3 jest tego symptomem.

[GABAhater]

@1Info1 spróbuj z Eszopiclonem 3 mg + Zolpidem np 20 mg (jeśli masz tolerke na cokolwiek z benzo czy z-drugs). Zolpi nie działa jak "narkoza" tylko musisz chcieć zasnąć i gwarantuje ci, że zaśniesz. Inna kwestia jest taka, że żeby się nie uzależnić, będziesz musiał ten problem rozwiązać w inny sposób. Ciekawa jest chociażby Agomelatonina (lekka, dziala na depresje, male skutki wstępne jak i odstawienne, właściwie ich brak, no i poprawa jakości snu jak i zasypiania). Możesz też używać benzo typu Estazolam, Nitrazepam, Temazepam - ale to droga do wjebania się i to takiego mocniejszego. Co do 5-htp - pamiętaj, że to jednak suplement. @Morfeo a Zopiclon to nie jest czasem gorszy Eszopiclon? Tzn afaik. Eszopiclon wymyślono dla ludzixów z Europy bo Zopiklon zwykły nie spełniał jakiś tam standardów. Chyba że pomyliłem substancje, ale tak czy siak polecam dla pana 1Info spróbować tego co napisałem. Zawsze możesz wejść też na nwm, jakiś łagodny antydepresant, jeśli twierdzisz, że to brak serotoniny jest powodem twojej bezsenności ale zabawa w typowe antydepy bez testu genetycznego (ale w nich jest też metabolizm danych leków i szereg innych istotnych info, zanim ktoś powie że ściema). Pzdr

[danychBrak]

@retrowirus
Mógłbyś coś napisać o zolpi w kontekście serotoniny? Oczywiście 5-htp już nie biorę, a zolpi na mnie przestał działać i to by się zgadzało - nadmiar sero i zolpi wydaje się być w konflikcie. A do lekarza się w przyszłym tyg. wybieram.
@GABAhater
Nie próbowałem eszopiklonu z zolpi, chyba nie ma sensu, skoro jak widać przy nadmiarze serotoniny ten ostatni nie działa (przynajmniej u mnie).

Niestety, Kolego, nie pomogę w temacie wpływu zolpidemu na serotoninę i związku między nimi.
Ale widzę że tutaj temat się kręci, przy okazji sam zajrzę i zerkne co tu się urodzi.
Kurde, Zolpidem jest pisany spokojnie przy terapii SSRI, także dla ludzi którzy nie chodzą do psychiatry tylko rodzinnego i nie leczą się antydepresantami.
Kurczę, z tym 5htp trzeba uważać, szczególnie gdy się coś cpa.

Kto mi powie w skrócie jaki był początek problemu i jak doszło dotego że serotonina się pojawia w temacie o zolpidemie?

[GABAhater]

@Retrowirus

tl;dr Cytując Pana 1info1:

"Dziś odebrałem wynik badania serotoniny, jest on przekroczony wzwyż... Ręce mi opadły. Nie wiem teraz co robić - spać nadal nie mogę, 5-HTP wiele nie zmieniło, a przy wyniku 221, gdzie górna granica jest 206, chyba nie powinienem tego brać. Zolpi nie ratuje sytuacji mimo braku tolerki. Może to dziwnie zabrzmi, ale miałem nadzieję, że będę miał jakiś drastyczny niedobór serotoniny, co pozwoliłoby mi jakoś przeciwdziałać sytuacji, a tymczasem nadal kręcę się w kółko..."

Gość powiedział, że jego wynik badania serotoniny wyszedł źle (swoją drogą, jest to rzetelne? zwłaszcza jeśli chodzi o depresję, lęki itp? bo gdyby się od tak dało zrobić badanie na tego typu rzeczy i ono miało 100% przełożenie na "psychologię", to problem depresji był by o wiele mniejszy, o ile nie zerowy, bo wystarczyło by zrobić badania na to i cyk. Nawet testy genetyczne, które są drogie nie pokazują w 100% co zadziała, bardziej pokazują co nie zadziała i przy okazji jak lek będzie przez ciebie metabolizowany, co też ma swój wkład. Zaleciłem tymczasowe użycie Eszopiclonu 3 mg i Zolpidemu 10-20mg (1-2 tabsy) jak taki duży problem jest z zasypianiem + dłuższe rozwiązanie jak np. Agomelatonina. A ktoś wcześniej powiedział (gościowi), że serotonina jest przyczyną jego problemów, a ludzie unikający antydepresantów sięgają po 5-htp jakby to nagle miało w sekundę zmienić ich kryzys (a zwykłe SSRI się ładują średnio 2-3 tygodnie i nie gwarantują poprawy).

[aktimeltheMelanz]

Zolpidem obniża poziom serotoniny, dlatego nie biorę ich razem. Wpierw podwyższam sobie tryptofanem 50 minut przed snem i KIEDYŚ jak jeszcze brałem gównonasenne to brałem wtedy zolpidem, który nie obniżał jakoś mocno serotoniny, która już zdążyła się rozłożyć na melatoninę (lekarze nie bijcie jak coś pojebałem), jednak ja nie brałem na sen dawek typu 20mg tylko 5-7.5mg zolpidemu, więc to nie był jakiś hardcore (większe tylko w dni ćpalne). Za to zauważyłem, że im więcej brałem zolpidemu tym gorzej zasypiałem ponownie po wybudzeniu np. w 3 godzinie snu, dlatego nie wchodziłem w większe dawkowania, bo po prostu gorzej spałem po większych dawkach. Dlatego można też się położyć i zobaczyć czy nie śpi się lepiej właśnie po mniejszych dawkach. Teraz jak śpię bez nasennych to się budzę w nocy po 4h około i muszę zajebać tryptofan i glicynę, bo inaczej się wiercę w płytkim śnie.

Czasami sprawy związane ze snem są pojebane i nie ma prostej odpowiedzi. Głupi różeniec z rana powodował u mnie paraliże senne, a co dopiero jak ktoś napierdala benzo/niebenzo, jebie higiene snu, pracuje na etacie czy nawet bierze jakieś MAOi. Dlatego lekarze czasami mniej więcej na chybił trafił przepisują coś, ja miałem taką agentkę co mi midasa przepisała tabletki 15mg w formie 0-1-1, nie wiem co ćpała, ale aptekarka też się po głowie drapała

[1Info1]

@GABAhater
Dzięki za rady, ale nie mogę iść tą drogą. 20 mg. zolpi to już jest dla mnie przegięcie, jeszcze miks z eszopiklonem to już równia pochyła. Co z tego że mnie to zwali, skoro na następną noc będzie to samo? A po miesiącu płacz... To nie są normalne dawki.. Osobno tak, ale zolpi tylko 1 tabs. Nic ponadto.

[GABAhater]

@1Info1 dałem ci kilka różnych alternatyw. i nie koniecznie musi to być dawka 20 mg zolpidemu. moze obejdzie się i bez. + pamiętaj że masz Agomelatoninę itd