TALK - Rozmowy [H]

[serotoninowy]

Jako ciekawostkę mogę opowiedzieć pewną historię. U nas na rejonie był jeden taki "klejarz" tak go nazywaliśmy. Kiral z torby kleje i rozpuszczalniki, miał swój świat wydawał się nie groźny na pozór ale zdarzało się że chodził za przechodniami. Ludzie się go bali. Nie wiem jaką on mial faze no ale musiał mieć grubo. Zawsze kleił publicznie gdzieś na dworze, nie raz go psy spisywały czy tam zgarniały. Kiedyś mój ziomek zabrał mu to nitro i powiedział ze wyleje to się rozpłakał i dosłownie blagal na kolanach żeby tego nie robić. Raz widziałem jak dostal przekope od typów, po czym normalnie wstał, otrzepal się i poszedł, jakby nie czuł bólu. Z jakiś rok temu zniknął byłem ciekaw co się z nim stalo, był recydywistom. Dowiedziałem się poczasie że napadł z nożem na jakąś budę z kebabem bo był głodny i groził jakims turkom że jak mu nie dadzą kebaba to ich zabije, ponoc probowal jednego lekko okaleczył, zawinęły go psy i teraz siedzi. Pewnie prędko nie wyjdzie. I dobrze bo był nieobliczalny po tym kleju, nie raz go spotykałem pod moim domem, balem się o swoją rodzinę przez tego klejarza. Także nie polecam wam się pakować w takie rzeczy bo to totalnie robi papkę z mózgu że człowiek jest w innym świecie.

[Atro]

Zgadza się,te substancje znieczulają.

[Zgienty]

To klej wszystkiemu winny... Ciekaw jestem jak to działa w mózgu. Pewnie coś jak dyso. Blokuje przekaźnictwo pomiędzy neuronami.

[serotoninowy]

No jasne że klej winny, widziałem go też na trzeźwo kilka razy, raz jechałem z nim autobusem miejskim. To zachowywał się normalnie, siedział spokojnie, a po kleju inny czlowiek. No i jebało od niego tym klejem mimo że był trzeźwy.

[Zgienty]

Klejowe alibi.

[serotoninowy]

Szkoda ze w sądzie nie przeszlo ale w sumie to chuj wie co z takim klejarzem zrobić. Czy do pierdla czy do psychuszki. Przecież on byl prawdopodobnie niepoczytalny popełniając ten czyn a poszedł pierdziec pewnie na lata za usiłowanie popełnienia morderstwa.

[bylam]

Trzeba wiedzieć kiedy skończyć, z resztą jest coś takiego, jak przedostatni trip.
Ostatni był 4 lata temu z 50ml Tri.
Tego się spodziewałam, były retrospekcje, taki spis treści wszystkich PROJEKCJI.

[CieplaPoduszka]

@Atropolamine byku ale jest roznica miedzy N2O ktore jest inhalantem ale nieszkodliwym a klejami , dezodorantami czy gazem do zapalniczek ktore sa neurotoxyczne w chuj .
No i co to za dowod anegdotyczny . Mozna pisac skladnie i byc wrakiem , czego to dowodzi ? Sartre filozof francuski palil jak smok a mimo to byl inteligentniejszy niz ja kiedykolwiek bede . I co wedlug tego palenie nie jest szkodliwe bo napisal mnostwo ksiazek ? Takze wiesz

Moze tu zamkniemy dyskusje bo sie robi offtop fest .

[Zgienty]

Wydaje mi się, że N2O działa czysto fizycznie. I nie zostawia szkód po sobie poza lekkim rozregulowaniem. Natomiast te kleje i inne działają inwazyjnie.

[Atro]

No nie wiem,N2O jak by nie patrzeć to też niezły mozgojeb hehe.Mysle,że jest podobnie szkodliwy jak toluen/ksylen ale ten jedyny inhalant jest "dopuszczalny".Uzywany sporadycznie ofc.Polke wyżej stoi butan,to jest najbardziej mozgojebliwy inhalant jakiego próbowałem.