TALK - Rozmowy [H]

[OdwiertKorzenny]

Opał po ''jedynce'' kozaciego skuna jest w stanie mnie dość mocno upierdolić :D

A jak jestem zdesperowany, 0 tematu.. i wg
to ćwicze sobie, a żeby lepszy przepływ krwi był ;)
Opalam powoli powoli jak najwiekszą chmure,
i do balonika bądź siatki.. i znowu i znowu..
w taki sposób mogę się nawet upierdolić do nieprzytomnośći :D :D
Ile bym nie palił to zawsze się zjaram :D Pewnie dlatego, że mam dość krótki staż

[lolek555]

czasem można sobie poparzyć koniuszki palców
ale, ogólnie stosuję tę metodę :) :)

[Steezyb]

Siemanko, w ostatnim czasie zwróciłem uwagę na lufkę która palę (prosta lufka za 50 groszy) i ogarnołem że opalam w niej zioło od lutego tego roku. Nie paliłem w niej nic innego tylko jakoś raz w tygodniu palę sobie w niej konopie. Ziomek mi mówiłem że przez ten okres lufa mogła wyhodować jakieś bakterie lub nawet pleśń, o czym słyszałem w przypadku bonga. Mam w niej sporo opałów no i ogólnie się zastanawiam czy dalsze palenie z takiej rurki może mieć jakieś konsekwencje i czy wcześniejsze palenie przez ponad pół roku było odpowiedzialne

[Jarandos77]

Nic nie będzie na spokojnie opalaj ją.
Ziomek ci pewnie zazdrości ta bakteria i pleśń to byś musiał ją trzymać na dworzu w ziemi...

[deadmau5]

Powinno być spoko jak ją opalisz, ale ja chyba zmieniałbym lufę ze względów higienicznych i estetyki — ale to zwykła pedancja z mojej strony. Niemniej jednak chyba przy tak długim paleniu i tak tanich lufkach (rzędu 50gr) proponowałbym po prostu zmienić :)

[Atro]

Kup sobie po prostu nową,co za problem.A tą zachowaj sobie na ciężkie czasy,jeśli tyle czasu z niej palisz,to po opaleniu powinna klepać jak ta lala

[deadmau5]

Już sam fakt ze względów estetycznych walić. Ile to razy lufkę daje się komuś innemu, ile to razy spadnie na ziemię, ile to razy ktoś weźmie ja w brudne łapska. No ja jestem chyba staroświecki, ale jaranie z lufki, która ma pół roku i jest usmalona jak obsrana dupa bez podtarcia, to bym nie mógł.

Rozumiem, gdyby to dobrodziejstwo kosztowało 20 złotych. Ale 50 groszy? Co miesiąc powinno się wnet wymieniać, dla własnego zdrowia i po prostu, no estetyczniej to wygląda. A tu się okaże, że od święta, jak z dziewczyną się pali, to kupuje się nówkę. :>

[Verbalhologram]

U nas to był stały rytuał opalanie lufki, i sprzeczki typu nabijamy w moją po kolei nabitek zrzuconego wora, pózniej albo ktoś se sobie w domu oporządzał sam albo dzieląc na sektory opalanie przy spędach ekipowych i każdy był happy. ale to było na bieżąco a nie jakieś miesięczne odkładanie.

[Grzesiu11]

Opalaj smialo.
Jak koledzy radzą.
A kolegi skoro sie nie zna - nie słuchaj.
Jest cpun mądry i cpun cpun.

[deadmau5]

Jeszcze opalałem przy paleniu lufkę dla dobicia. Śmieszne czasy, które przez pryzmat opalania traktuję jako zmenelowienie. Bo tematu brak, lufę wnet opal. Kto jeszcze prakykował? Często się na tym łapaliście?