Od dwóch lat biorę wenle 337,5 i 150 lamotrygina.Od paru dni jestem na 300mg wenli i 50 mg lamotryginy. Dodam, że jak codziennie brałam leki tak codziennie paliłam zioło. I tu moje pytanie, czy miał ktoś może jakieś efekty odstawienie? I do tego palił trawę? Czy zioło może pomóc/zaszkodzić w schodzeniu z dawek? Mam mega gonitwy myśli, zaburzenia snu. Śpię bardzo dużo, po 16h albo 4h.
To dopiero 37,5 mg. Przeraża mnie fakt co będzie z dalszym schodzeniem.
Będę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź, ponieważ czuje, że mój lek stopniowo zaczyna narastać i wraca stan sprzed brania leków.
Ja również biorę wene tyle że dawkę 150 mg i również jaram zioło ostatnio bardzo często, powiem Ci że miałem niedawno taką sytuację że zabrakło mi tabletek i zostałem 8 dni całkowicie bez leku czyli odstawiłem z dnia na dzień. Paliłem trawę, sporo więcej niż zwykle, czasami mi się pojawiały nagłe lęki chwilowe, albo zmiany nastroju w 10 s byłem szczęśliwy i nagle straszny smutek ale weny przez 8 dni nie brałem wcale. Do weny wróciłem jak tylko lekarz wrócił z urlopu i doceniam ją w dawce póki co 150 mg. Polecam Ci Pregabaline. Leczę depresję, lęki, psychozy od ponad 10 lat i wieele leków przetestowałem na sobie, Pregabalina to jak na razie najlepszy lek na świecie jaki mam przyjemność przyjmować. A Wene jak chcesz odstawiać to baaardzo stopniowo.. schodzenie z dawek przez minimum 3 miesiące do zera.
Pozdrawiam
A i bez Weny nie miałem ochoty na seks, właśnie mi dziewczyna przypomniała :)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
