ogl to niedawno duzo ich brałem
wiec wiem ze mnie nie klepie ale po 2 tygodniowej przerwie biorąc Trypotfan dobre posiłki mysle ze już długo zeszło na odbudowę po czym dalej 0 objawów fajnej pizdy :((
24 kwietnia 2022Miki12 pisze: nie jestem do konca pewny czy po prostu MDMA uaktywnilo u mnie "nerwice" czy jednak namieszalo cos z ukladem serotoninergicznym plus doszla psychika, ale moj jeden z najgorszych objawow to byl bol glowy ktory trwal 2 lata
Jaki typ bólu głowy miałeś? Czy przypadkiem taki na skroniach?
co ciekawe glowa po emce pobolewala ale ten napeiciowy bol przyszedl rok po wzieciu ostatni raz emki po stresujacym okresie , nie mniej tez uwazam ze doszlo do obnizenia poziomu serotoniny w mozgu bo wczesniej tez w zyciu mialem stresujace okresy i moje cialo az tak nie reagowalo
24 kwietnia 2022KapitanBoo pisze: No to i ja uaktualnię swoje samopoczucie. Ogólnie jest ok. Piski w uszach znikły. Żadnych tików ani drgawek nie mam. Jedyne co zostało to problem ze spaniem. Problem to może zbyt duże słowo. Pracuję w trybie nocnym. Chodzę spać między 6 - 8 rano. Z zasypianiem nie mam najmniejszych problemów. Ale budzę się po 3 - 4 godzinach. Potem udaje mi się ponownie zasnąć i śpię niby do tej 13 - 14, ale czuję że ten sen nie jest regeneracyjny jak powinien. W następstwie tego, około godziny 18 nachodzi mnie mega kryzys. I teraz nie wiem czy to przez te pamiętne piguły, czy może to praca już powoli daje w kość. W dni wolne nie ma opcji bym usnął wcześniej niż po 3 w nocy. Poza tym reszta pamiętnych problemów poszła w niepamięć.
A tak jeszcze pytanie z czystej ciekawości, łapie Was chcica by ponownie zarzucić emkę? Bo ja przyznam się że miewam dni gdzie robi się apetyt by ponownie zarzucić :) Ale póki co, czysty :)
Uważam jednak, że te problemy ze snem mają podłoże emocjonalno-lękowe. Dopóki miałem od psychiatry neuroleptyki (bycie hipochondrykiem to przejebana sprawa) to spanie było całkiem dobre. Od połowy marca mi się leki skończyły i jakość snu spada. Wspomagam się doraźnie zoplikonem. Co ciekawe jak byłem na zwolnieniu w związku z covidem i siedziałem w chałupie to spałem jak dziecko.
Dlaczego? Bo my tu tak trochę debatujemy o jednym epizodzie gdzie wzięliśmy trochę za dużo albo za często jednej substancji a w tym wątku ziomy mieszają MDMA z trawą z alko z 3mmc i na koniec walą benzodiazepiny w ilościach jak dla konia. Pomijam już absolutną głupotę czyli mieszanie zolpidemu / zoplikonu z alkoholem.
Tam takie mieszanki odchodzą i to nieraz z ciągach po kilka dni, że głowa mała. Wiadomo, że część ląduje potem w psychiatryku i jest to ekstremum ale większość dalej funkcjonuje i się wręcz ze swojej głupoty śmieje. Myślę, że organizm ludzki może znieść więcej niż nam się wydaje i nie ma co demonizować jednego błędu z substancjami psychoaktywnyni.
Jedyne co zostało, a przynajmniej tak mi się wydaje bo okres się pokrywa to to że o wiele łatwiej schizuje się jak palę trawę, może teraz to jest przez "przyzwyczajenie" że mi źle po niej jest.. nie wiem ale na psychodelikach i innych substancji żadnych problemów nie mam.
Ale i tak moim zdaniem przypadki gdzie coś się dzieje długo okresowo są dosyć marginalne. Może to anegdota a nie dobry przykład, ale znam bardzo dużo osób które waliły emkę i te które nadużywały emki jak ja albo nawet mocniej zwykle albo nie skarżyły się na żadne problemy albo miały tak jak ja, czyli krótki okres problemów ze snem, nastrojem itp. a potem nawet jak coś zostało to było niezauważalne. Co nie znaczy że jakieś zmiany na stałe nie zaszły bo z badań wynika że raczej następują, bardzo możliwe że nawet po "safe use".
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b971e8b1-3c8c-4326-bb07-85b30fe766bd/1000045426.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250515%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250515T073302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=11bfa54022011a448852e6f20e9477b8b079a61a1edd96652e2cccac2e4ee098)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/politie.nl_.jpg)
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych
O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sw_police_force.jpg)
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę
Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.