Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
Za to jak zapalę mj (bez kofeiny czy peefki wcześniej) to wtedy oooo tak... wtedy mam wrażenie, że za chwilę umrę a serce mi wyskoczy z klaty. I generalnie cały trip robi się dość mocno chujowy :/ mj fajnie działa tylko jak już dex zejdzie. A to z uwagi na to, że wtedy dex wraca
ALE!
Piszę z zapytaniem. Co zamiast czosnku może dać ten sam efekt, czyli bardziej "psychodelicznego" (powiedzmy) tripa. Tam było coś a propos konwersji do DXO, czosnek bodajże zmniejszał konwersję. Istotne dla mnie o tyle, że czosnku jeść nie mogę :/
12 listopada 2022Atropolamine pisze: No bo organizm jest w stanie znieść bardzo bardzo wiele,ale do czasu.Moim zdaniem bardzo głupie połączenie DXM z peefką.Pseudoefa mocno fizycznie stymuluje,a już po samym dexie jest tak wysokie ciśnienie,że aż żyły wychodzą jak cholera.Nawet jakby coś było nie tak,to przez efekt dysocjacji możesz bagatelizować jakieś negatywne reakcje organizmu.
Póki co, najlepsza alternatywa z łatwo dostępnych, żeby móc żyć jako tako. Memantyna też robi robotę, nawet solo, ale ciężko wysępić a sprowadzanie z zagranicy kosztowne. Tak czy inaczej, to wszystko tylko półśrodki. To co naprawdę mi uratowało kiedyś życie, to difenidyna. Przecież to powinni w aptekach sprzedawać. Po delegalizacji, wyjechałem do NL i nie zgadniecie... XD Dwa miesiące później, zdelegalizowali ją w NL. Kurwa no... teraz pozostaje mi chyba tylko albo znaleźć chemika albo nauczyć się syntezy. Bo jak dla mnie to jest wonder drug, nawet po kilkumiesięcznych ciągach zero skutków ubocznych a życie nabrało sensu i pierwszy raz od lat, wiedziałem co robię, co chcę robić... plan na życie miałem. I go realizowałem. No ale cóż... life is life. Teraz legalnie ćpam alprę, bo już lepsze to, niż patrzenie się w ścianę bez woli do życia. Przepisują mi inne cudowne środki jak pregabalina uszkadzająca korę przedczołową... a kiedy starałem się wytłumaczyć neurologowi, że memantyna nie tylko chorym na alzheimera pomaga,to mnie wyśmiała. Powiedziałem, żeby się douczyła trochę, bo ma mocno przeterminowaną wiedzę, pierdolnąłem drzwiami i wyszedłem.
Dobra już... bo się triggeruję jak tylo o tym myślę. Mam normalne życie w zasięgu ręki, ale wracam do starych nawyków, bo nie mam hajsu na to co naprawdę pomaga a lekarze mnie nie słuchają. KURWA MAĆ. Niby się staram, kombinuję, ale benzo jak to benzo... już mi zasiewa myśli typu "suicide is painless"
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty
Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
