Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 1 z 3
  • 4 / 1 / 0
Witam
Szukam inspiracji.
Przybywam z zapytaniem: Co polecacie interesującego do przeżycia na LSD? Głównie chodzi mi o wrażenia zmysłowe ale bez ograniczeń.
Od siebie z doświadczenia mogę polecić
- wszelakie zabawy światłem, lampki rzutniki, duży telewizor z konkret kolorami
- chropowate struktury budynków przy oświetleniu (kościoły zazwyczaj dają fajny efekt)
- duckduckgo (okulary do telefonu)vr z teledyskiem 360 albo obraz +do tego okulary hologramowe w diament /kalejdoskop
- muzyka na słuchawkach studyjnych na wzmacniaczu (pozdrowienia dla audiofili)
- pobyt na placu zabaw

Jeśli to istotne moje dawkowanie: optymalnie 300-400 UG, heroicznie 500-600 UG.
Jeśli dział jest w złym miejsciu proszę o przeniesienie oraz link jeśli się powtórzył.
Udanych podróży małych i dużych.
  • 1195 / 223 / 32
Na szybko:

- Rysowanie/ malowanie
- degustacja wcześniej przygotowanych różnych smakołyków (słodkich, słonych, kwaśnych itp.)

Jestem ciekawy co tu będą użytkownicy proponować. Zaczynam obserwować temat.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 365 / 103 / 0
No ja najlepszy trip przeżyłam przy włączonych ledach zmieniajacych kolory powoli, gapiąc się w sufit 😁 mega fajna sprawa oczywiście ze słuchawkami na uszach. Następnie wyszłam na spacer z psem, usiadłam pod drzewem i obserwowałam świat to co tam się działo to jest nie do opisania, oczywiście że słuchawkami na uszach. JABŁKA nigdy nie smakowały tak dobrze jak na kwasie. Polecam zjeść jabuszko
Lepiej trzymać nos w książkach niż w cudzych sprawach 📖
  • 1195 / 223 / 32
@ZleSpiaca Tak tak. Smaki na kwasie są zupełnie inne i zaplanowana na tripa degustacja może się okazać świetną zabawą i ciekawym doświadczeniem.

A teraz coś jeszcze ode mnie do tematu. Z malowaniem tego nie doświadczyłem, ale z pisaniem tak. Mianowicie zacząłem pisać, kiedy kwas się jeszcze nie załadował i pisałem, i pisałem, i pisałem i nic się prócz większej wkrętki na pisanie nie działo, nic, żadnych efektów wzięcia kwasa. Jakby nie chciał się załadować. Zdziwiło mnie to, bo po takim czasie już powinien hulać. Tak więc przestałem pisać i włączyłem dopiero wtedy muzykę. I utwór nie zdążył dojść do połowy, jak kwas zaczął działać jak należy.

Myślę, że stało się tak dlatego, że byłem bardzo skupiony na pisaniu. On się załadował, ale moja uwaga była całkowicie skierowana na czynność pisania i przez to jakby wyłączyłem odbiór zmian, jakie wywołuje kwas. Do tego nie było muzyki, rozpraszacza i wywoływacza efektów. Była tylko cisza, zeszyt i pisanie.

Po tym doświadczeniu doszedłem do wniosku, że Philip K. Dick nie kłamał, że pisał na kwasie.

Pewnie inaczej sprawa wygląda jak zacznie się pisać, kiedy już kwas hula. Wtedy pewnie trudniej się skupić i opanować efekty (pływające literki).
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 1455 / 592 / 0
@Clansy Do parku , do lasu , do wesolego miasteczka . Gotuje sie dosyc smiesznie . Prysznice i kapiele sa niesamowite , ciekawe jak z plywaniem (potencjalnie niebezpieczne) .
Natomiast nie polecam niczego naprawiac czy grzebac w elektronice - raczej zaszkodzi niz pomoze :psycho:
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 1195 / 223 / 32
Do parku i lasu pewnie, ale nie do wesołego miasteczka %-D Dla mnie te miejsca i bez kwasa są creepy. A do cyrku na kwasie to już w ogóle... Las Vegas Parano
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 365 / 103 / 0
21 marca 2022Klamm pisze:
@ZleSpiaca Tak tak. Smaki na kwasie są zupełnie inne i zaplanowana na tripa degustacja może się okazać świetną zabawą i ciekawym doświadczeniem.
Próbowałam wielu rzeczy ale jabłka są najlepsze 🥰
Lepiej trzymać nos w książkach niż w cudzych sprawach 📖
  • 4 / 1 / 0
Cieszę się że jest odzew.
I że wypowiedzi troli znikają z prędkością body load'u ;)
Co do malowania byłem sceptyczny, gdyż sam maluję obraz miesiąc, ale koleżanka która już to robiła i mam zaplanowanego z nią tripka na przyszły tydzień przedstawiła, że będzie to miało formę radosnej twórczości, także jestem na tak.
W planach mamy ok 7 km spacer wzdłuż rzeki, będzie także chodzenie boso, czego na cytrusie jeszcze nie czyniłem :)
W połowie drogi zaplanowane małe ognisko na rozgrzanie i szamę z ognia o ile będzie apetyt.
Smaki są super, zleSpiaca polecam gruszkę w szczycie dojrzałości!
Dorzucił bym jeszcze w ten bukiet zapachy, sam uwielbiam wszystkie leśne opary.
Klamm, rozumiem wkręcenie się w jedną konkretną czynność i pochłonięcie przez nią. Miałem podobnie na słabszych papierach.
Edit: Ciekaw jestem jak by wyglądało kręcenie garnka z gliny, bo to i bez cukierka jest mega medytacyjne ale no, nie pojawię się w czyjejś pracowni skwaszony ;)
Ostatnio zmieniony 21 marca 2022 przez Clansy, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 116 / 10 / 0
20 marca 2022Klamm pisze:
Na szybko:

- Rysowanie/ malowanie
- degustacja wcześniej przygotowanych różnych smakołyków (słodkich, słonych, kwaśnych itp.)

Jestem ciekawy co tu będą użytkownicy proponować. Zaczynam obserwować temat.
Teraz to mnie zaciekawiłeś, bo nigdy na kwasie nic nie degustowałem. Nie wpadłem na to a może to być strzał w dziesiątkę jeżeli chodzi o umilanie sobie czasu. Musze spróbować %-D
%-D
  • 1195 / 223 / 32
@ZleSpiaca To spróbuję i ja, bo chyba tego akurat nie próbowałem ;)

@lvckyy Polecam!

Jeszcze do tematu. Jak ktoś umie na czymś grać, to powinien spróbować pograć na kwasie. A jak ktoś nie umie a ma znajomego, który umie, to zaciągnąć go, niech gra. Satysfakcja gwarantowana.
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 1 z 3
Newsy
[img]
Mocny początek 2025 roku dla europejskiego rynku konopnego. Niemcy, Polska i UK na fali wzrostu

Początek 2025 roku przyniósł solidne otwarcie dla europejskiego rynku konopnego. Mimo trudności z poprzednich lat i sporych wyzwań regulacyjnych, wiodące firmy w sektorze notują rekordowe wyniki sprzedaży, a zainteresowanie rynkiem rośnie z każdym miesiącem.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki

Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.