Szczególnie skuteczny na fobie społeczną
Zacząć od 1 grama.... I w moim przypadku nie przekraczać 2gramow ... Robić przerwy w braniu koniecznie
Mi pomaga też Propranolol ok 40 mg...
Propanolol działa tylko na fizyczne objawy lękowe ale w głowie nic nie zmienia.
fenibut, alkohol, pregabalina to wszystko go boostuje, ale chuj wie czy to bezpieczne na dłuższą metę
mi też to wszystko pomaga (pregabalina ściślej mówiąc)
Do tego mi dawała kopa do podrywu mianseryna.
Benzo to ostateczne alternatywy, dopiero po konsultacji z lekarzem i doraźnie, do krótkiego stosowania.
Fakt faktem, że prega plus bzd to prawie zawsze zadziala na tego typu dolegliwości. Ale można uświadczyć objawów niepożądanych, wcale negatywnych i niebezpiecznych.
Zamiast czytać porady niewykształconych ćpunów z tego forum, radzę szczerą rozmowę z lekarzem, 1,2,3 razy. Jak się nie dogadacie to spróbuj zmienić lekarza bo to jest czasem zbawienne! Sam poznałem kilku i mieli oni baaardzo różne podejścia do pacjenta, rozstrzelane metody leczenia z grubsza tak samo opisanych dolegliwości i całkiem szerokie spektrum doboru leków.
Także ten- idziemy do lekarza i nie czytamy przed wizytą tego co tu piszą :)
Dajemy lekarzowi kredyt do 3 razy. Często leki trzeba na początku zmieniac.
Ja miałem w swojej karierze osoby chorującej na zaburzenia różnych specjalistów: kobietę zombie, jakby sama czymś się kurowala. Była staroświecka. Druga pani doktor okazała się strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi i wiedzę, bo miała też dra. nauk medycznych. Z.niw zostałem. Była też sympatyczna plotkara ale niekoniecznie mi się podobało startowanie z zestawem Bromazepam i coaxil na 1 wizycie... Ostatecznie facet. Małomówny, ograniczonej ekspresji, łatwo przepisujący benzo i inne siekiery pacjentom którzy mogli sobie tym zaszkodzić.
Tylko pani dr n med była ekspresyjna, żywa w rozmowie i prezentowała paletę emocji większa niż maska Adasia z akademii Pana Kleksa. Lol.
"Rutyna to rzecz zgubna "
escitalopram - w dawce 20-30 mg (sam stosuję w przypadku swojego OCD)
pregabalina - super lek, jedynym minusem dla mnie było potęgowanie apetytu i w efekcie przytycie
na sen:
trazodon = w dawce 75 mg, sprawdzał się u mnie na bezsenność
znajomi chwalą sobie też sertralinę w dawce 100 mg oraz duloksetynę w dawce 60-90 mg
mam nadzieję, że pomogłem odrobinę, pozdrawiam i zdrowia :)
23 października 2020mietowy3 pisze: nie ma leku na nerwicę, jest tylko na depresję.
Kurwa co za przygłup. Przepraszam, ale stwierdzam fakt. Te leki są na jedno i drugie, a tak będąc dokładnym to my prędzej nie mamy leków na depresję niż na nerwicę. Na nerwicę jest pregabalina, szeroki wybór benzo, baklofen. A na depresję? Loteria.
Ludzie chcecie tej dziewczynie krzywdę zrobić?
Przykład:
- Ja mam OCD, ale na lęki i nerwicę polecę Ci to co ja biorę. Polecam escitalopram, ciul tam, że nie daje się go na lęki, ale mi pomogło.
- A ja mam raka i mam takie miłe naświetlania na plecy. Pójdziesz na kilka sesji? Może korzonki wyleczysz?
To taki sarkastyczny skeczyk w Twoją stronę Piu. Nie złość się. Po prostu jest prosta zasada. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Mimo, że z tej samej grupy działają trochę inaczej. Wiesz, Ty się tylko pomyliłeś, a tego gościa na górze w cytacie to choćbyś chciał to nie dogonisz.
Pregabalina - zgadzam się ze wszystkim no chociaż ja jakoś bardzo nie tyłem. Nie pamiętam czy są jeszcze, ale kiedyś były kapsułki 300mg to po dwóch takich to jest bania u cygana. XD
Odniosę się do fenibutu, jest on spoko, ale obawiam się, że mógłby być jednak zbyt słaby. Jak ktoś już szuka pomocy to widzi, że jest źle, czuje się wręcz osaczony. Ale zawsze można spróbować, może udałoby się nie wchodzić na pregabalinę. :)
@Piu wiesz jakie ona ma problemy? Nie napisała, że ma problemy ze snem, nie bierze nic nasennego. No chyba, że hydroksyzynę traktujesz jako lek nasenny? ;) Nie ma sensu jej wpakowywać w dodatkowe prochy. Mimo, że jakby miała taki problem to całkiem trafny wybór. Chociaż ja wolę mojego młota jakim jest Ketrel.
Na duloksetynie będę niedługo więc się nie wypowiem, ale słyszałem bardzo pochlebne opinie, o wiele lepsze od wenlafaksyny. A myślałem na początku, że jest odwrotnie i z niechęcią brałem receptę. Co do sertraliny 100mg? To był chyba mój pierwszy lek jak miałem 16 lat. Jakbyś powiedział 200mg to bym się nie zdziwił, bo tam już dopamina coś działa. Teraz na mnie już w żadnych dawkach ten antydepresant nie działa, smutek, kaput. :(
Więc Droga Koleżanko:
Po wszystkich za i przeciw (aaa jeszcze może mnie moderator dopaść, cofam! Ale puść proszę, serio dużo treściwych informacji też jest zdecydowałem, że najlepiej abyś poprosiła o taki stack:
paroksetyna 20mg w systemie 10mg przez tydzień, a potem już cała tabletka 20mg przez drugi tydzień.
Na paroksetynę bywa, że się ciężko wchodzi. Ale powiem Ci, że prawie zawsze tak jest. Im bardziej cierpisz zanim się te leki załadują (no czyli do 4 tygodni, miesiąc plus minus) tym korzystniejszy będzie efekt terapeutyczny.
Ze względu na to, że na paroksetynę ciężko się wchodzi to polecam wziąć sobie jakieś tabletki uspokajające. Może być Xanax 0,25mg lub relanium 5mg, relanium ma bardzo miłą taką komponentę, że rozluźnia całe ciało i odchodzą wszystkie troski chociaż na chwilę.
W razie jakby było zero poprawy to dołączajcie pregabalinę. Dawka startowa to zwykle 2x75mg, potem 2x150mg i ta ostatnia to już masakra 2x300mg (Przecież ja jakbym łyknął te 2x300mg to bym pół dnia najebany chodził). Także jak widzisz masz możliwości manipulacji tylko na tych dwóch lekach, a leków jest multum. Pamiętaj jednak, że ja lekarzem nie jestem. Mogę Ci doradzić na podstawie swojego doświadczenia, a aż serio serce mi się krajało jak Ci proponowali takie leki, które na 85% nie zaskoczą i zmarnujesz jeszcze 1 miesiąc w ciulowym nastroju
Spokojnie, pamiętaj, że będzie dobrze i wszystko się ułoży, powodzenia!
Benzo, pregabalina, baklofen leczy nerwicę? jedynie niweluje skutki nerwicy, ale na pewno niczego nie leczą Panie Mądraliński
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.