Wszystko, co dotyczy hodowli/uprawy grzybów psylocybinowych.
Jakie grzyby są Twoim zdaniem najlepsze?
Krajowe łysiczki
965
62%
Krajowe muchomory
103
7%
Importowane (wszystkie wrzucam do jednego wora)
490
31%

Liczba głosów: 1558

ODPOWIEDZ
Posty: 3803 • Strona 324 z 381
  • 3141 / 875 / 5
@kacpergx
post3578789.html#p3578789
Tutaj masz wszystko.
Poor kids are just as bright and talented as white kids.
  • 11 / 3 / 0
Hej.
Grzybki mi przerosły, nie mogłem ich zebrać wcześniej. Posypały się z nich zarodniki (taki ciemny proszek).
Czy one się jeszcze nadają do konsumpcji?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 600 / 108 / 0
Oczywiście że się nadają. Wysusz albo jedz surowe jak kto woli, osobiście polecę lemonteka.
"Głębia ziewa na powierzchni,
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
  • 4 / / 0
01 listopada 2021CATCHaFALL pisze:
@thecloudisgone

Nie, nie są zainfekowane pleśnią, ten biały puch to po prostu grzybnia, białe kropki na kapeluszach również są normalne.

Grzyby są przetrzymane za długo, oraz wilgotność była zbyt niska, bo kapelusze popękały, zalecam je szybko zerwać i uszuszyć, są całkowicie dobre i nadają się do spożycia.

Całość ponownie zalej i włóż do lodówki na noc. Rano odlej wodę i ponownie włóż do torby, drugi rzut powinien pojawić się szybciej.

Jeśli zauważysz ze kapelusze się ładnie otwierają, to od razu zrywaj – to tak na przyszłość.

Trzonki zmieniają barwę i zmieniają ją jeszcze bardziej, kiedy zaczniesz je zrywać, a świadczy to o zawartości psylocybiny w owocniku. Jest to naturalny proces sinienia, niektóre grzyby jadalne zebrane w lesie po przekrojeniu również robią się sine, więc bez obaw. Czym bardziej niebieskie, tym lepiej.
Dziękuję! Drugi rzut właśnie podrósł i część kapeluszy się otworzyła! Mega! Te, które się jeszcze nie otworzyły zostawić czy poczekać aż wszystkie się otworzą?
  • 1611 / 1024 / 7
@cloudisgone

Niektóre grzyby są "bliźniacze", w sensie rosną sobie parami, z tą różnicą, że jeden jest już otwarty, a drugi wręcz przeciwnie, wtedy ja zrywam wszystko hurtem, bo grzyby zyskają tylko na masie, łapiąc jeszcze więcej wilgoci, co wydłuża proces suszenia. Większość moich zebranych jest "na pograniczu" otwarcia. Lepiej wyzerować cały grow kit i namoczyć go od nowa, bo zwlekając ostatecznie nigdy tego nie zrobisz, bo podczas oczekiwania na starsze grzyby, a raczej ich otwarcie, z automatu pojawią się nowe piny i tak będziesz czekał w nieskończoność.

Więc hurtem, gdy największe się otworzą i cały proces od nowa.

Dla przykładu jedna tacka świeżo zerwanych. Jak widać tylko pojedynczym kolegom pękła osłonka. Masa nie jest jednoznaczna z większym stężeniem substancji czynnej.
4528.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 1 / / 0
Hej,
Przychodzę do Was z zapytaniem.

Jakiś czas temu postanowiłem zakupić swój pierwszy Growkit Golden Teacherów.

-Growkit był namaczany 5min. wg. zaleceń dostawcy. (Po flushu planuje moczyć 12h ze względu na lepsze rezultaty z tego co zaobserwowałem u innych)
-Do torby Growkita zostało wlane 250ml wody
-Jest wachlowany 2-3 razy dziennie + spryskiwanie ścianek wodą, gdy nie ma ich na ściankach)
-Znajduje się w temperaturze ok. 19 stopni.


I tu powstaje moje pytanie. Gdy grzybki stały w temperaturze 19 stopni to zauważyłem, że ich wzrost jest dość mozolny, ale wyglądały na zdrowe (zdj 1 z wczorajszego dnia).
Postanowiłem więc postawić je w cieplejsze miejsce, gdzie temperatura sięgała, aż 25 stopni i wystrzeliły jak szalone.
To co mnie martwi to to, że w dużej mierze leżą i pojawiły się na cienkich trzpieniach rozwarstwienia (zdj 2) (pewnie nie mogły utrzymać swojego ciężaru).
Czy są one zdrowe? Jest im może za ciepło lub za mokro? Bardzo proszę o porady.

Na tą chwilę prezentują się tak. (zdj 3 i 4)

Pozdrawiam gorąco :)
Przepraszam jeśli pomyliłem wątki, jestem tu piekielnie świeży.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 14 listopada 2021 przez Raziel69, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 358 / 80 / 0
Zdrowe grzybki, nie ma powodów do zmartwień.

Przygotowywał ktoś kiedyś kukurydzę do zaszczepienia i pominął punkt przygotowania w szybkowarze?
  • 7 / / 0
Witam, grzybami zajmuje się sporadycznie bardziej jako hobby. Ostatnio dostałem strzykawkę, która była źle zabezpieczona, odesłali mi nową i przeprosiny, czy to na górze to plecha i cale ciastko idzie na marne? Pozostałe 7 jest ok
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bądź szczęśliwy dzisiaj, bo jutro umrzesz, z tym że umieranie zaczyna się prawie natychmiast, a szczęście jest tylko wspomnieniem.
  • 1611 / 1024 / 7
@realthing57 dobrze to nie wygląda, jak mam być szczera. Najpewniej niestety do kosza.
  • 1455 / 592 / 0
@CATCHaFALL Hejka , robilem sloiki wg Twojego przepisu (1 maka ryzowa ; 1 woda 2 ; vermi) po 3tyg kolonizacja prawie sie zatrzymuje , wstrzasnalem je 2x , jakies tipy co moglbym zrobic lepiej ? Za bardzo zbite albo moze za malo wody ? Mam je w szufladzie w pokoju temperatura 19-23
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 3803 • Strona 324 z 381
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.