TALK - Rozmowy [H]

[Pan Cietrzew 69]

Myślę że to kwestia ustąpienia stresora, jeśli miały one podłoże nerwicowe. Lamo nie ma wyraźnego i odnotowanego działania przeciwlękowego, to stabilizator nastroju, niekiedy stosuje się go w potencjalizacji działania antydepresantów oraz do zmniejszania dysforii, wahań nastroju i nadmiernej impulsywności.

[zburzony]

Biorę lamo od niecałego tygodnia 2x50 mg i działanie jest zauważalne właściwie od początku, większe opanowanie emocjonalne i spokój wewnętrzny, ale też częściej odczuwam złość i trochę agresję, co w sumie mi nie przeszkadza bo lepsze to niż nadmierne wycofanie i lękliwość. Chyba poproszę dr'a o podniesienie do 150 mg bo ciekaw jestem efektu, czy pewność siebie i opanowanie się zwiększą ale bez wzrostu tej agresji. Lek toleruję bardzo dobrze, od razu wszedłem na dawkę terapeutyczną bez żadnych uboków.

[ToMashov]

Też mi się zdaje, że to kwestia zmniejszenia stresu a nie dropsów ;p 3 dni było dobrze, a teraz znowu te zjebane tiki oddechowe, nabieranie powietrza i tak dalej.. To już chyba lepiej sobie strzelić w łeb, jak ja mam pracować w takim stanie, zmieniam pracę i teraz ni chuja nie przejdzie ukrywanie tego. Chyba podbiję dawkę lamitrinu do 100 mg / dzień, na razie jestem na 50 mg. Zwiększać dawkę na własną rękę ? Jutro sobota więc się nie skontaktuję z psychiatrą :C

[zburzony]

100 mg to niby jest ta minimalna dawka terapeutyczna, 50 to za mało, także ja bym śmiało zwiększył.

[Pan Cietrzew 69]

Możesz zwiększać ale nie szybciej niż o 25 mg na tydzień dwa.

[ToMashov]

@Pan Cietrzew 69 Czyli jak zwiększę od dzisiaj 50 mg do 75 mg to po np. 2 dniach mogę odczuć różnicę ?

[Pan Cietrzew 69]

Ciężko powiedzieć pewnie nie bo dawka terapeutyczna zaczyna się od 100 mg a i tak zazwyczaj podnosi się do 200 mg. w zależności od efektu terapeutycznego i tolerancji działań niepożądanych.

[ema112]

ja jestem teraz na 50mg i chyba rzuce ten lek w pizdu, bo juz wchodzac z 25 na 50tke zauwazylam znaczny wzrost apetytu. nie moge sobie pozwolic zeby znowu przytyc, bo zrzucanie potem tego to przewalona sprawa. biore jeszcze pregabaline i szczerze nie mam pomyslu czym mozna zastapic te lamotrygine. jakies sugestie?

[Pan Cietrzew 69]

Z dostępnych stabilizatorów nastroju lamotrygina ma najmniejszy wpływ na masę ciała. Topiramat często wywołuje utratę masy ciała (w połączeniu ze stymulantem jest dopuszczony do leczenia otyłości w stanach) ale może powodować zaburzenia funkcji poznawczych i kilka innych nieprzyjemnych uboków. Przychodzi mi do głowy jeszcze gabapentyna z tym że to już nie jest klasyczny normotymik ale w zaburzeniach lękowych niektórym pomaga. Można by tutaj wymienić jeszcze kilka leków przeciwpadaczkowych, które nie mają znaczącego wpływu na masę ciała ale ich działanie stabilizujące nastrój jest optymistycznie rzecz ujmując niewystarczająco udowodnione żebym mógł polecić. Możesz poczytać jeszcze o antagonistach kanału wapniowego ale nie spotkałem się żeby były stosowane w polskiej psychiatrii.

[ema112]

jesli nic mniej wplywajacego na apetyt niz lamotrygina nie znajde, to kij w te stabilizatory, poradze sobie jakos. przed wejsciem na 50mg nie mialam wiekszych problemow z trzymaniem ujemnego bilansu kalorycznego, a teraz na kazdej przerwie w pracy jakies licho mnie kusi zeby wpasc to tu po buleczke, to tam po batonika. ten topiramat mnie zaciekawil, wydaje sie miec dobre opinie no i nie musze bac sie ze przytyje.