Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
To normalnie bo to stymulant najpewniej wymieszany z bóg wie czym.
Nie da się tego obejść. Oczywiście możesz myć się po kilka razy, jeśli tylko sam coś poczujesz, ale dopóki krąży to zapach również się wydzieli, często już nawet bezpośrednio po wyjściu z wanny, gdzie masz złudne odczucie zmycia z siebie grzechów, a tu JEB: siemaneczko, kopę lat, hę?
Nie oszukujmy się, nikt normalny nie robi jednej kreski i na tym zaprzestaje.
Zawsze albo dorzucisz, albo wyciszysz benzo, żeby trochę odciążyć organizm i się zdrzemniesz, ale koniec końców przywalisz i tak, koło się zamknie. Zdecydowana większość też nie fura w domu, ale na przykład pracuje, czy po prostu śmiga naszuranym jak siemasz tu i tam.
Żadne perfumy, ani antyperspiranty tego nie zamaskują, utrzyma się na Tobie samym, na ubraniach, czy na pościeli w której będziesz analizował, jak mądre są Twoje własne poczynania
Ja nie szuram w nos od kilku lat, zawsze oral bomby. Pomimo to nawet kolejnego dnia potrafie w nozdrzach wyhaczyć ten specyficzny bukiet, a przecież droga podania była zupełnie inna. To tylko pokazuje jak się rozprzestrzenia i potrafi podróżować, a nasze pory, które wylały wodospady chemii mogłyby na ten temat pisać poematy. Są ultra ważne, a tak niedoceniane, bo jedyne co im zarzucamy to odór, a one nam między innymi ratują dupki.
Podziwiam ludzi autentycznie wjebanych w cug, propsik, doprawdy niebywałe.
Zażywanie amfetaminy to nie jest tylko śmierdzący pot i mało snu. Teraz każdy się dużo i śmierdząco poci, bo jest środek lata.
Charakterystyczne zewnętrzne oznaki zażywania amfetaminy to nagła wychudzona twarz przez znaczną i szybką utratę wody z organizmu. Często pojawiają się duże źrenice i wytrzeszcz oczu, a zwłaszcza gdy amfetamina przestaje działać. Po fecie mało się je (chociaż niektórzy jedzą normalnie) i dużo się pije.
Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości to załóż osobny temat, żeby nie zaśmiecać tego.
Do dziś wybieram numer Grzesia, chociaż leży w grobie
Znów umarło kilka osób, ja tylko czekam na swą kolej
My tylko czekamy w kolejce"
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/1/10de7acc-627d-44d9-a98f-7064ab96d56e/1000005191.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250727%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250727T082902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2e493f14af1c0b73e38b2f501eaa2733b0fb020dd9971a68bb414158299b874d)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.