TALK - Rozmowy [H]

[syntheticFlesh]

W tej cenie jeśli ma być elektroniczny to widzę Fenix Mini.

[jezus_chytrus]

x-max starry 3.0 - polecam.

[begreen4fun]

też polecam x-max starry 3.0, w tej cenie najlepszy wybór.

co do pytania: " czy opłaca się w ogóle kupować jakieś ciekawe alternatywne zioła do waporyzacji, które by dawały jakąś namiastkę fazy marihunaenowej? "
to nic legalnego raczej nie spotkałem

[Nano44]

Używałem Fenixa Mini i Starry 3.0 i z cala pewnością stwierdzam, że Fenix generuje lepsza w smaku i mocy parę. Dodatkowo jest o wiele łatwiejszy w czyszczeniu.

[Kpina]

też polecam x-max starry 3.0, w tej cenie najlepszy wybór.

Też polecam, ale zaznaczam że jest to mój pierwszy i jedyny wapek z jakiego korzystalam.
Kupilam go za mniej niż 300 zł

[jezus_chytrus]

Starry ma:

1. Ceramiczną komorę, a nie stalową jak Fenix
2. Wymienną baterię o dużo większej pojemności.
3. Szerszy zakres temperatur (choć zapewne nikt nie używa 100 / 240 C).

Czyszczenie go nie jest bynajmniej trudne. Sprowadza się do rozebrania ustnika i wymoczeniu części w IPA. Może za pierwszym razem mogą być problemy, ale wystarczy zobaczyć film instruktarzowy na YT i każdy sobie z tym poradzi.

Co do jakości pary, to się nie wypowiem - być może jest lepsza. Nie wiem, co to znaczy, że produkuje "mocniejszą" parę. Że niby więcej THC?

[Nano44]

Z reguły ceramiczna komora powinna generować smaczniejsza pare. Niestety jednak tak nie jest. Mimo tego, ze oba wapki sa hybrydowe to w Starry jest o wiele wiecej kondukcji niż w Fenixie, a to przekłada się na smak pary. Mocniejsza to znaczy, ze mocniej kopie. Testowałem oba wapki ok. miesiaca na różne sposoby więc mam porównanie. Sama komora na susz jest wieksza, czyli trzeba użyć więcej suszu, zeby wapek fajnie działał.
Co do baterii kolega Jezus ma rację. W Fenixie jest ona mała i nie można jej wymienić, za to duży plus dla Starego. Jednak Incognitus zaznaczył, ze nie chce dokupować dodatkowych akcesoriów. Zakres temperatur tez na plus dla Starego. Ale czyszczenie 3.0 to masakra. Trzeba sie ładnie nagimnastykować zeby rozebrać element chłodzący wraz z ustnikiem. Ja w Fenixie co kazde uzycie przecierałem komore grzania dołączoną szczoteczką, a ustnik raz na tydzień patyczkiem uszu nasączonym IPA i po ponad poł roku używania wapek wyglada jak prawie nowy.
Rozumiem, że każdy chwali to, co ma ale naprawdę gorąco polecam przetestować rożne sprzety zanim dokona sie zakupu.

[jezus_chytrus]

Z tym czyszczeniem Starry 3.0 nie ma znowu takiej masakry. Może nie jest to tak proste, jak przetarcie patyczkiem, ale sprowadza się do rozłożenia komory na 4 części (ja nie rozkładam samego ustnika, tylko moczę cały - nic się nie zatyka) i ponownego złożenia. Zajmuje mi to (rozłożenie i złożenie może minutę).

Nie mam jednak jak Ty porównania do Fenixa więc nie przeczę, że jest lepszy.

Bateria jest chyba elementem (podzespołem) wapka, a nie akcesorium, ale to już niuans. Akcesoria to bardziej bubbler'y itp.

[Nano44]

Jezus a korzystałeś kiedyś ze stacjonarnego wapka? Ja raz miałem okazje ale to bylo chyba w 2009 w jedym z holenderskich kofików. Miałem już srogą banie zanim zdjalem z niego bucha wiec nie bardzo odczułem efekt

[jezus_chytrus]

Jedyny wapek, jakiego używałem to Starry.