TALK - Rozmowy [H]

[czempion]

uzależnienie psychiczne to nie uzależnienie, moim zdaniem "uzależnienie" to zbyt mocne słowo

Bredzisz, głupi ćpunie.
Siebie możesz oszukiwać, bo jesteś spisany na straty, ale innym żałosnego kitu nie wciskaj.

[wisior]

uzależnienie psychiczne to nie uzależnienie, moim zdaniem "uzależnienie" to zbyt mocne słowo

ale pierdolenie...

[vegas]

ale uzaleznienie nie musi miec negtywnego wydzwieku. przeciez mozna np powiedziec: "jestem uzalezniony od muzyki. nie moge bez tego zyc". w sumie z ziolem jest podobnie.

[Mya]

[quote="vegas"]
ale uzaleznienie nie musi miec negtywnego wydzwieku. przeciez mozna np powiedziec]

pierdolenie, każde uzależnienie jest złe. od muzyki, herbaty, marihuany czy przebywania na wyższych szczeblach świadomości.

[Angelus]

[quote="vegas"]
ale uzaleznienie nie musi miec negtywnego wydzwieku. przeciez mozna np powiedziec]

wczesniej pisales o bolacym portfelu, teraz mowisz ze to jak z muzyka, a nowa plyte tez po jednodniowej przerwie musisz kupowac?

co do samego pojecia uzaleznienia, jak ktos byl kiedys w poradni czy podobnym miejscu to wie o tym pewnie, ja wiem bo na studiach sie tego uczylem, z naukowego punktu widzenia to wyglada tak:
sprobowales jakiegos narkotyku-->spodobalo ci sie-->jestes uzalezniony oczywiscie to pierwszy stopien uzaleznienia i jest ich wiecej co nie zmienia faktu ze tak to wyglada z "ich strony"

[ksionc]

Angelus czyli jesteś ćpunem który na studiach uczy sie o ćpaniu? fajnie tam u was na studiach

[Angelus]

jestem cpunem a na studiach uczylem sie m.in. o leczeniu cpunow bo skonczylem resocjalizacje i profilaktyke uzaleznien/spoleczna.

[ksionc]

jestem cpunem a na studiach uczylem sie m.in. o leczeniu cpunow bo skonczylem resocjalizacje i profilaktyke uzaleznien/spoleczna.

czyli niczego sie na tych studiach nie nauczyłes skoro nie potrafisz wyleczyć nawet samego siebie
po prostu zmarnowałeś tam czas
ja pierdole jaki absurd lol

[innuendo]

jestem cpunem a na studiach uczylem sie m.in. o leczeniu cpunow bo skonczylem resocjalizacje i profilaktyke uzaleznien/spoleczna.

czyli niczego sie na tych studiach nie nauczyłes skoro nie potrafisz wyleczyć nawet samego siebie
po prostu zmarnowałeś tam czas
ja pierdole jaki absurd lol

Teraz wyobraź sobie: idziesz do specjalisty uzależnień bo chcesz sie leczyć :-D
Muahahahahahahahahahah
Przychodzi ćpun do lekarza a lekarz też ćpun :-D

[WildMonkey]

ale uzaleznienie nie musi miec negtywnego wydzwieku. przeciez mozna np powiedziec]

wczesniej pisales o bolacym portfelu, teraz mowisz ze to jak z muzyka, a nowa plyte tez po jednodniowej przerwie musisz kupowac?

tak, mozna uzależnic się od kupowania płyt. Kilkanaście lat temu uzależniłem się od kupowania kaset z polskim rockiem i punkiem. Większość ludzi jest od czegoś uzależniona i przekłada swoje uzależnienia ponad inne rzeczy. W zasadzie nie ma w tym nic złego. Takie życie, gorzej jeśli ktoś dzięki swoim upodobaniom sprzedaje telewizor i nie ma co jeść. Przy narkotykach dochodzi jeszcze oczywiście utumanienie umysłu. Generalnie to 100x bardziej wolałbym być uzależniony fizycznie niż psychicznie.