15 kwietnia 2021markos74 pisze: Witam wszystkich forumowiczów.
Od jakiś 10 lat biorę baklofen, na początku jedna tabletka robiła ze mnie boga, max energii , gadatliwość , ale taka z sensem.
Od jakiś sześciu lat zacząłem zwiększać dawkę, teraz jest to 150-200 mg . Do tego biorę moklar i segan ale nic to nie daje -wręcz tylko zamułkę , leże całymi dniami i nic mi się nie chce.
Bardzo proszę obeznanych w temacie o radę co w takiej sytuacji robić, odwyk nie wchodzi w rachubę z powodów rodzinnych.
Bardzo bym prosił PEA o odpowiedź na PW, jeśli to możliwe
Pozdrawiam serdecznie
Zobaczysz ,że jak zejdziesz w dół z dawki którą teraz bierzesz ,poczujesz się lepiej ,organizm pewnie ma już dość balko
Powodzenia
Fuzja - d5
Dociągnąłem wczoraj wieczorem 50mg sniffem - zero działania, jedynie mi się spać trochę bardziej zachciało, nawet książki przed snem nie poczytałem tylko poszedłem w kimę, dziwne i wyraźne, barwne sny miałem, rano obudziłem się z przeciętnym samopoczuciem.
Porównując to do pregabaliny i fenibutu które działają na mnie niczym dobry stymulant i potrafię pół nocy przesiedzieć robią różne rzeczy, baklofen tylko mnie muli. Próbowałem ćwiczyć na tym, ale nie ma nawet przebłysku tej motywacji co daje pregaba na której trening wykonuje na 200%.
Wziąłem rano 75mg i...nic specjalnego, dopiero jak później dorzuciłem 150mg pregabaliny podbiło mi nastrój i zauważyłem że przyjemnie słucha się muzyki.
Niestety dorzutka pregaby spowodowała dużą senność której nie mogę zbić popijając yerba mate. Może kofeina w kapsułkach/prochu lepiej by się nadała.
Ostatecznie baklofen na ten moment to dla mnie wielki zawód który nie ma żadnego potencjału rekreacyjnego, pregabalina wyprzedza go o lata świetlne w tej kategorii.
Możliwe że jest to spowodowane tolerancją którą nabiłem sobie biorąc fenibut, pewnie jeszcze spróbuje dawek 100-150mg, ale w tym momencie zaczyna robić się to średnio ekonomiczne i tak naprawdę spodziewam się tylko podbicia senności.
Póki co wielkie rozczarowanie, zwłaszcza po niedawnych zachwytach pregabaliną i fenibutem, ale dam mu jeszcze szansę.
u mnie po polrocznym ciagu skonczylo sie na delirium w oddziale zamknietym a uwierz ze jadlem juz wiele rzeczy
trzymaj sie od tego z dala a jesli musisz to rob przerwy trwajace przynajmniej tyle ile brales bo nawet sie nie zorientunesz kiedy stracisz nad tym kontrole
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii
Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.
