Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
Żałujesz że zacząłeś/zaczęłaś brać narkotyki?
Tak
68
41%
Nie
68
41%
Nie wiem
29
18%

Liczba głosów: 165

ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 8 z 11
  • 184 / 25 / 0
Ciężko powiedzieć, chociaż nie. Gdyby nie opio to już dawno by mnie nie było, teraz to tylko odwlekanie w czasie samobójstwa, nie wiem czy taka gra na zwłokę ma jakiś sens ale no cóż.
  • 1223 / 487 / 0
czy alkohol można zakwalifikować jako drag ? jeśli tak to żałuję jak skurwysyn.
  • 2723 / 587 / 0
Gdybym nie wpadł w dragi, popełnilbym samobójstwo - nie żałuję. Warto żyć, choćby w całej chujni odnalazło się jedynie kilka szczęśliwych chwil.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze:
Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
  • 2196 / 366 / 0
nie
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 171 / 25 / 0
Nie czuje się źle w tym temacie. Uważam te hobby jak każde inne, lecz z nietolerancją wobec reszty społeczeństwa. O ile ktoś nie jest zabrany oczywiście...

Ludzie na motorach też wydają niemałe pieniądze na swoje maszyny, jak i również giną na nich tak samo stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Taki przykład co mi pierwsze przychodzi do głowy co do hobby.
(oczywiście nie każdy tak ma. Tak samo nie każdy użytkownik ćpania nie ginie i nie zabija).

Każda pasja jest inna. Mniej kreatywna, więcej, da się z niej wyciągnąc później profity lub nie. Ważne, żeby nie zajmowała Ci całego życia, byś był świadom zagrożeń oraz normalnie funkcjonował w społeczeństwie. Tzn. pracując, nie zaniedbując obowiązków i tak dalej dalej. Z narkotyków za wiele zarobków nie ma, chyba, że ktoś chce dilować. Jego sprawa.
Politoksykomania czy też inne zażywanie substancji to nie jest raczej biznes. Mocna rekreacja. Z czasem zmienia charakter osobowości, o czym przekonałem się na samym sobie, niekoniecznie chodzi mi tu o negatywne efekty ale takie też wystąpiły.

Ogólnie nie narzekam. Z racjonalnego punktu widzenia najlepiej nic nie ćpać i być czystym ale w moim przypadku to nudne i nie da się.
Co weekend coś innego i z inną ekipą lub samemu i jest miodzio. :zombie:
Uwaga! Użytkownik Sk4Zii nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4 / / 0
To jedyne czego żałuje w moim życiu :(
  • 8103 / 909 / 0
23 lutego 2021igla83 pisze:
czy alkohol można zakwalifikować jako drag ? jeśli tak to żałuję jak skurwysyn.
Oczywiście, że można.Tylko legalny.Tak samo jak :liść: w Holandii.trawa jest narkotykiem, ale legalnym.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 153 / 15 / 0
Ja to zaluje ze wpadlem w nalogowie picie kofeiny w sumie niby norma ale spozywanie 600mg+ dziennie to troche za duzo niz srednia krajowa.
Uwaga! Użytkownik SzukamPracy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1195 / 223 / 32
Ale czego żałujesz, że pijesz więcej niż przeciętny obywatel? Tak to nie ma sensu żałować. Chyba że masz na myśli jakieś problemy zdrowotne, o których nie wspomniałeś..
Kto pisze, ten pamięta! Pisząc dla NeuroGroove.info nie tylko nie zapomnisz swoich doświadczeń z substancjami odmieniającymi świadomość, ale również powierzysz je pamięci tysięcy czytelników. Wiesz, co to oznacza? Pisz!
  • 184 / 25 / 0
Żałuję jedyne tego że zacząłem w wieku 12 lat, chociaż kto wie, może bez tego nie miałbym tylu pięknych wspomnień. I tylko ich, bo cała reszta życia z każdym rokiem pierdoli się coraz bardziej.
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 8 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Legalna marihuana tańsza niż u dilera, egzotyczne smaki. Jak rynek radzi sobie z obostrzeniami

Po przepisach utrudniających frywolne przepisywanie "zioła" jego spożycie rośnie - wynika z danych Centrum e-Zdrowia. W pierwszej połowie 2025 r. sprzedano więcej surowca niż w analogicznym okresie ub.r. Ograniczenia nie zdołały zahamować popytu i podaży, a rynek adaptuje się do restrykcji.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy

Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.