Dział służący omawianiu marszy, petycji i innych form aktywności obywatelskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 2 z 2
  • 83 / 2 / 0
Źle mnie zrozumiałeś, choć z mojego posta tyle można wywnioskować. Zakwaszaną tylko jakąś rzekomą chemią, a nie LSD :-/ . Podobno ta cała chemia odpowiada za to, że bania jest mocna :'( .
'gdy wchodzę na scenę mam synu charyzmę i klasę, a ty możesz grać za bramką i plexi glass'em!'
hustlin'
  • 911 / 206 / 1
Nieprzeczytany post autor: dajmon »
No, pewnie muchozol ma odczyn kwasowy.
Zażółć Gęślą Jaźń
:grzybki: :fuj: :rzyg:
  • 377 / 14 / 0
Nieprzeczytany post autor: gofel »
ja pamiętam ze jak byłem w gimnazjum (wtedy jeszcze nie ćpałem) to zgasiłem policjanta i zjebałem mu całe zajęcia tym ze poprawiłem go gdy powiedział ze coś tam w kodeksie pisze a ja na to ze jest napisane,
piesek nie wiedział już co zrobić, trochę go to z równowagi wyprowadziło, dobrze go wyśmialiśmy bo wtedy cała klasa sie ośmieliła i zobaczyła ze pojazd po piesku to niezła zabawa...

zauważyłem ze ta metoda działa nie tylko w kontaktach z psami (jak chcemy ich wkurwić a nie jak nas trzepią) ale też z różnego rodzaju terapeutami, psychiatrami, psychologami i innego rodzaju pseudo-specami od uzależnień,
trzeba spokojnie, konsekwentnie i do bólu logicznie wytykać ich błędy, wszystkie jakie uda się nam zauważyć,
a takie nieistotne najbardziej ich wkurwiają,

mój ostatni terapeuta (wysyłają mnie do niego na siłę, ale w sumie to lubię bo można człowieka koncertowo wyśmiać i zmieszać z błotem za to co próbuje ci zrobić, za to co robi, szkoda gadać...) wkurwił sie nieziemsko gdy w środku swej jakże uroczej bodkowej opowieści powiedział "I wtedy następuje zwrot o 360 stopni" a ja na to ze o 360 stopni to nie ma sensu i takie zwroty to ja mogę robić i kręcić się w kółko,
a dodam jeszcze ze ten terapeuta to grzejnik który już 25 lat odpału nie tyka, już sie ze mną spotykać nie chce bo pewnie działam na niego tak że w końcu by przygrzał...

pozdro

EDIT: teraz mi się przypomniało ze ja zacznie gadać ze trawa jest hodowana w granulacie, sztucznie, bez gleby (hydroponika) to zapytaj gościa czy je sałatę, bo sałata też niekiedy jest hodowana hydroponiczne,

a i jeszcze możesz powiedzieć ze trawa uszkadza materiał genetyczny na tej samej zasadzie co papierosy, wdychanie spalin i jedzenie z grilla -> wolne rodniki i dioksyny

wiedza chemiczna jest bardzo przydatna w bojach z tymi niedouczonymi matołami,
aż mnie kurwica bierze jak sobie pomyśle o moich wszystkich spotkaniach z nimi
Ostatnio zmieniony 05 maja 2008 przez gofel, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik gofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2876 / 99 / 0
warsztaty odbyły się już znaczny czas temu, ale widzę, że nie napisałem jak w końcu przebiegły :)

Mianowicie prowadziła je pani E.L. ( o której z resztą na hypku parę osób już pisało, używając jej danych, ale mimo wszystko nie chcę podawać jej nazwiska), i opowiadała tak dzikie historie, że ojapierdole.
Z ciekawszych które pamiętam :

historia dzieciaka który od palenia baki zaczął bić swoją starą, narobił sobie długów na 700 tys zł u mafii, i koniec końców trafił do pierdla.

historia w której pomorski gangster wolfi wydał na panią E.L. wyrok śmierci, a 24 h później został zastrzelony (naiwniejsza część klasy wydała głośne "och" i "ach" :wall: )

jeszcze ciekawsza historia w której pani E.L. bohatersko przejęła 2,5 tony słomy makowej przemycanej w kontenerach

piękne bajki o muhozolu, laniu kwasem, nasączeniu brałnem i innymi rzeczami jarunku.

straszyła przed pigułami - "za 1 razem zawsze rzygasz, jak trafiłeś na UFO to masz 5% szans na przeżycie po jednej"


oczywiście twardo z nią dyskutowałem, próbowałem burzyć każdą uchwyconą bzdurę. Byłem uzbrojony w statystyki umieralności, raport WHO, raporty zdrowia i inne. Oczywiście zakwestionowała, źródło (nawet raportu WHO :nuts: ), statystyki napisałem sobie sam, i jestem "ślepo oddanym mafijnym propagandom o nieszkodliwości narkotyków". Wytknąłem jej parokrotnie oddzielanie np alkoholizmu od narkomanii, przedstawiłem masę dowodów o większej szkodliwości legalnych używek od marihuany, ekstaz dobrej jakości czy lsd. Przedstawiłem jej argumenty za legalizacją. Skracałem ją na każdym możliwym kroku - nie przyznała mi rzecz jasna racji, ale przy rozmowie ze mną wychodziła na idiotkę, i straciła wiele w oczach słuchaczy, i chyba sama mnie doceniła. Po warsztatach sam zostałem by z nią porozmawiać, bez obecności kogoś postronnego : zapytałem jej czy ona wierzy w to co mówi, czy po prostu dostaje gotowe teksty do przekazania. Odpowiedziała mi tylko "każdy może mieć swoje zdanie" i tak się skończyła moja przygoda z "dobrym policjantem"
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Taka flądra w czarnych, kręconych włosach? Kurde, niezły zlew z niej mieliśmy.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 907 / 8 / 0
Chciałbym być kiedyś na takich warsztatach, niestety nie chodze już do szkoły
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
  • 204 / 1 / 0
u mnie w gimnazjum, dawno dawno temu był koleś który opowiadał o urokach klina i inne byzydury. Ten klin mi się jakoś wbił w głowę nie wiem czemu. Ktoś ma zdjęcie bodka?
Trust no1

Jeśli napisałem post dłuższy niż 2 zdania to znaczy że byłem najebany i nie traktuj go poważnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.