Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4091 • Strona 223 z 410
  • 9 / 1 / 0
hej, mam borderline ze stanami lękowymi i depresją, zaczynałam od brania fluoksetyny, ale czułam sie strasznie, po jakims czasie lekarz zamienił mi to na wortioksetynę (brintellix), byłam na tym ponad rok, i funkcjonowałam nieźle, ale trzeba było wprowadzić zmiany przez ciągły niepokoj.

tydzień temu dostałam wenlafaksynę (alventa), póki co biorę 37.5 mg, do tego 10 mg wortioksetyny, żeby przejście było łagodniejsze, ale cały czas się czuje, jakbym była na pigulach, nosi mnie dramatycznie, nie moge usiedzieć w miejscu, cały czas mnie telepie, rozkojarzenie na maxa.. wysokie tętno, chwilowe mdłości, ale nie jestem w stanie nawet prowadzić auta

miał ktoś coś takiego na początku, czy to słabe skutki uboczne, i musze zmienić tabsy? mam nadzieje, ze to chwilowe, i po przyzwyczajeniu się minie, ale chciałabym znać opinie innych
  • 4 / / 0
PannaMigotka90, to raczej normalne. Dużo osób tak przechodzi początki wenlafaksyny, po jakimś czasie powinno ustąpić, możliwe że po dwóch tygodniach będzie ok. Moim zdaniem warto się przemęczyć.
...so we walk alone..
  • 30 / 5 / 0
29 grudnia 2020PannaMigotka90 pisze:
hej, mam borderline ze stanami lękowymi i depresją, zaczynałam od brania fluoksetyny, ale czułam sie strasznie, po jakims czasie lekarz zamienił mi to na wortioksetynę (brintellix), byłam na tym ponad rok, i funkcjonowałam nieźle, ale trzeba było wprowadzić zmiany przez ciągły niepokoj.

tydzień temu dostałam wenlafaksynę (alventa), póki co biorę 37.5 mg, do tego 10 mg wortioksetyny, żeby przejście było łagodniejsze, ale cały czas się czuje, jakbym była na pigulach, nosi mnie dramatycznie, nie moge usiedzieć w miejscu, cały czas mnie telepie, rozkojarzenie na maxa.. wysokie tętno, chwilowe mdłości, ale nie jestem w stanie nawet prowadzić auta

miał ktoś coś takiego na początku, czy to słabe skutki uboczne, i musze zmienić tabsy? mam nadzieje, ze to chwilowe, i po przyzwyczajeniu się minie, ale chciałabym znać opinie innych
Ja brałam wenlafaksyne przez około 5 tygodni. Mi to nie przeszło. Cały czas miałam drżenia całego ciała, do tego ciągle biegałam do ubikacji, nie mogłam usiedzieć na miejscu. Najgorsze było 5-6 h po wzięciu. Potem trochę się uspokajało. Jednak czułam takie skołowanie i to też na tak małej dawce. Potem jak miałam wejść na 75 to po nocach nie spałam. No a jak doszły piski i szumy w uszach to rzuciłam ją w cholere.
Po prostu nie jestem w stanie przejść skutków ubocznych na początku :(
  • 3406 / 534 / 0
29 grudnia 2020Inezowa pisze:
Po prostu nie jestem w stanie przejść skutków ubocznych na początku :(
Ja również, skończyłem leczenie w 13 dniu, najgorszy skutek uboczny to mega mega senność w czasie dnia, wstawałem normalnie, ogarnąłem się, zjadłem śniadanie i 75mg wenly, chwila moment a ja już śpię do obiadu, po obiedzie to samo do kolacji, później trochę się pokręciłem i znowu spać do rana.
Już domownicy mówią co ty pojebany co ty tyle śpisz xd

I tak codziennie, a zaczęło się to w 3 czy 4 dniu brania, rzuciłem i w pierwszym dniu od razu senność minęła i czułem się jak przed kuracją.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 30 / 5 / 0
U ciebie senność, u mnie pobudzenie. Niestety też podejrzewam że dostałam od niej pisków w uchu.
  • 9 / 1 / 0
aktualizacja: zeszłam całkiem z wortioksetyny, za to teraz 75 g wenlafaksyny na śniadanko, tez od około tygodnia. rozmawiałam z psychiatrą, dorzucił mi pregabalinę w większej dawce niż brałam do tej pory (brałam 75mg, teraz 150mg), i trochę się uspokoiło drżenie, rozkojarzenie, ale dalej mam jakby motorek w dupie. tak jak na początku czułam się jak na MDMA, teraz bym to porównała bardziej do stanu po kokainie. mam uczucie lekko euforyczne, jakby wyostrzone zmysły. zaczęłam nawet lubić to pobudzenie, lepsze to niż leżenie plackiem bez jakiejkolwiek chęci do działania.

ogólnie, tak jak zipzap napisał mi wyżej - warto się przemęczyc na poczatku, samopoczucie dużo lepsze niż po innych lekach, nie jestem senna. ogólnie bardzo ciekawy lek, kolejna wizyta u psychiatry za 3 tygodnie, zobaczymy co on na to wszystko powie.
  • 3454 / 1110 / 0
@polymerase, dobrze, że rzuciłeś, jeśli seduje od początku to nic by z tego nie było.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 5 / / 0
Cześć, biorę od wczoraj venlectine w dawce 75mg raz dziennie. Po ok 4h zauważyłem powiększoną źrenice - ale tylko jedną. Czy to normalne? Wolałbym mieć obie powiększone albo żadnej, troche dziwnie to wygląda. Dziś po drugiej tabletce również tylko jedna powiększona, ta sama.
  • 3454 / 1110 / 0
wenlafaksyna sama w sobie przez pierwsze dni może powiększać źrenice. Znacznej mniejszości wskutek działania środków sympatykomimetycznych powiększa się tylko jedna źrenica.
Guide do nikotyny w Stymulantach Roślinnych.
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:

misspillz.blogspot.com
  • 5 / / 0
Super, dzięki za szybką odpowiedź. Czyli jestem w znacznej mniejszości, ale skoro to tylko chwilowe to przeżyję jakoś. Jakie masz zdanie na temat leczenia tą substancją fobii społecznej? Jestem dosyć sceptycznie nastawiony, w dodatku na pierwsze efekty muszę czekać nawet 4 tygodnie wg psychiatry.
ODPOWIEDZ
Posty: 4091 • Strona 223 z 410
Artykuły
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.