...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3592 • Strona 290 z 360
  • 1660 / 301 / 0
Z jakiego powodu się tam znalazł? Od czego jest uzależniony? To są ważne kwestie. Przede wszystkim, w terapii najważniejsza jest chęć leczonego, by przestać. Może swój brak chęci zwala na terapeutkę. W takim wypadku każdy terapeuta będzie "zły". Terapeuta ma wskazać drogę, a pacjent musi chcieć nią podążyć. Jeśli on tego nie chce, to może dojść do tego, że będzie ćpał na przekór, ze złości, że został wysłany do ośrodka. A właśnie, znalazł się tam z własnej woli, czy został "przymuszony"?
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 1484 / 91 / 2
07 października 2020Bezniku pisze:
Witam
Leczył sie ktoś z Was w Szpitalu Babińskiego w Krakowie , na podwójnej diagnozie. Pytam bo mam mieć rozmowe z Panem Skrobotem . W papierach mam tylko wpisane zaburzenia osobowości spowodowane naprzemiennym braniem.

Ps.ogółem 22 mam sprawe o leczenie odwykowe alkoholowe , i jestem w kropce , bo niewiem co mnie czeka .
Szukałem tematu jakiegoś w którym mógłbym o to spytać , lecz nie znalazłem . Jak by ktoś czaił to prosze o link to takowego.
Z góry dzięki!
Sam zaprzeczasz temu co napisałeś.
1.Masz podwójną i masz zaburzenie???
2.Ogólnie jest mało szpitali co bierze z podwójną.
3.Z podwójną to masz w Świeciu leczenie na przykład.
4.Lepiej szukaj czegoś szybko przed sprawą i dopiero po przyjęciu mów o podwójnej.
5.Nowy Dworek to też kierunek z dwójką.Ja nie polecam.
action movie:gun:
  • 11 / / 0
Po 4 latach ciągu na kodzie, a ostatnio na benzo i majce iv chciałbym pójść do ośrodka. Zastanawiam się nad dwoma: Monar Rożnowice albo Toruń na krótkoterminowe. Macie jakieś opinie o tych dwóch ośrodkach ? Który lepszy ?
Uwaga! Użytkownik KodziarzPospolity nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 917 / 235 / 0
@up Idź do Torunia na krótki termin, na pierwszy raz dobre miejsce dla kogoś kto potrzebuje pomocy terapeutycznej, dobrze Cię tam otworzą po latach ćpania, później proponuje jakieś stacjonarne leczenie, AN, lub ośrodek długoterminowy jeśli będziesz potrzebował. Acha na wejściu robią testy więc 2 tygodnie wcześniej nie bierz benzo bo wyjdą i wrócisz z kwitkiem do domu.
  • 11 / / 0
Dobra, dzięki za poradę. A jeszcze pytanie odnośnie telefonu i kontaktu z rodzina i bliskimi przyjaciółmi, jest możliwość jakiegoś stałego kontaktu w ciągu dnia ? Czy bardziej ograniczają to do jakiegoś jednego razu w ciągu dnia czy tygodnia ?
Uwaga! Użytkownik KodziarzPospolity nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 158 / 14 / 0
02 lipca 2020kkrecha pisze:
/ proszę scalić/

Swoją drogą po co Wam tak telefony w terapii? Im mniej kontaktu z światem zewnętrznym tym lepiej, przynajmniej nauczycie się myśleć sami i zlapiecie charakteru.
Dokladnie. Ja bylam w Turawie w Turawskim Centrum Leczenia Uzależnień 2 lata temu. Wtedy nie mozna bylo miec telefonu (przynajmniej oficjalnie). Teraz maja codziennie na 2 godziny swoj wlasny telefon i moim zdaniem to bez sensu. Zyja tym co na zewnatrz, mysli ciagle zajete.
Bez sensu taka terapia
:*)

:heart: S&M :heart:
  • 11 / / 0
Mi nie chodzi o siedzenie na forum czy kontakt ze znajomymi z branży tylko bardziej o rozmowę z rodzina i bliskimi. Wiec jeżeli można chociaż na krótka rozmowę to będzie super
Uwaga! Użytkownik KodziarzPospolity nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
10 października 2020Teabadger pisze:
Z jakiego powodu się tam znalazł? Od czego jest uzależniony? To są ważne kwestie. Przede wszystkim, w terapii najważniejsza jest chęć leczonego, by przestać. Może swój brak chęci zwala na terapeutkę. W takim wypadku każdy terapeuta będzie "zły". Terapeuta ma wskazać drogę, a pacjent musi chcieć nią podążyć. Jeśli on tego nie chce, to może dojść do tego, że będzie ćpał na przekór, ze złości, że został wysłany do ośrodka. A właśnie, znalazł się tam z własnej woli, czy został "przymuszony"?
Znalazł się tam po detoxie, po 5 letnim okresie brania i doświadczeń z paleniem, wciąganiem maryski, leków, kryształu, dopalaczy.. Nic dożylnie. Znalazł się tam po przedstawieniu mu opcji albo osrodek(rada terapeutów) albo wypad z domu...
  • 1660 / 301 / 0
No to ładny start w dorosłość... Ma maturę i możliwość zrobienia studiów? Jeśli nie, to po wyjściu obowiązkowo ma iść do pracy i skończyć liceum dla dorosłych. 5 lat kariery, w tak młodym wieku, to ciężkie uzależnienie psychiczne od poprawiania sobie humoru. W takim razie będzie potrzebny terapeuta doświadczony w takich przypadkach, no i długi pobyt, bo z tego, co mówisz, to on nie miał zamiaru przestać.
Trudna sytuacja. Mam nadzieję, że wypowiedzą się osoby, które znają takie przypadki. Widać popadł w złe towarzystwo, ale to też sugeruje problemy w domu, wtedy częściej dzieciaki uciekają w narkotyki.
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 3 / / 0
W domu raczej normalnie, DOM z normalnymi zasadami... Raczej,, zrobię wszystko dla akceptacji grupy". Do skończenia ma tylko zdanie egzaminu zawodowego w zawodówce, szkołę ukończył. W rozmowach snuje plany o średniej szkole i dalszej edukacji a jak faktycznie będzie tego nikt nie wie. Chce być w ośrodku pół roku , dalszą terapię chce indywidualnie dojazdowo.
ODPOWIEDZ
Posty: 3592 • Strona 290 z 360
Newsy
[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Badania nad grzybami zaskoczyły naukowców. Odkrycie może pomóc wielu ludziom

Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania na temat działania psylocybiny, zawartej w niektórych gatunkach grzybów psychoaktywnych. Wnioski opublikowane zostały w "Nature Neuroscience". Jak się okazuje, związek ten może zmniejszać przewlekły ból i związane z nim ryzyko rozwoju depresji. Eksperymenty przeprowadzono na modelach zwierzęcych.